Dead Cross, 04.07.18 Heineken OA Festival

[Sgt. Barnes]

http://www.terazrock.pl/aktualnosci/czy ... -2018.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[Pacjent]

DEAD CROSS pasuje tam jak słoń do składu porcelany.

[ultravox]

Dead Congregation może by nie pasowało, ale Dead Cross? Patton zresztą już na tym feście śpiewał.

[Lukass]

Śpiewał nawet dwa razy. Niedobrze, pierwotny plan zakładał pójście tylko na dzień z Depeche Mode/Massive Attack, a tu się zrobił niespodziewanie także dzień Nick Cave/Dead Cross. Jak żyć? I za co, przede wszystkim?

[ultravox]

Ja raczej tylko na Depeszach będę (Massive też pewnie obejrzę, bo fajnie wypadają na żywo). Z płyty Dead Cross najbardziej podoba mi się kower Bauhaus, całość mnie jakoś mocno nie chwyciła.

[Oki]

Dead Congregation może by nie pasowało, ale Dead Cross? Patton zresztą już na tym feście śpiewał.

Zgoda ale FNM to troche inna bajka. Naset Tomahawk szybciej tam pasuje niz Cross.