Bilety po 65 zł i jeszcze moja ulubiona z warszawskich mniejszych miejscówek. Co prawda Jexie słuchałem ostatnio z 10 lat temu przy okazji wyjścia debiutu, ale czuję że zapowiada się miły wieczór.
" onclick="window.open(this.href);return false;
Ktoś?
Jex Thoth/ Maidavale/The Black Wizards/ 07.05.2018/ Hydrozag
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 293
- Rejestracja: 22-10-2017, 09:27
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Jex Thoth/ Maidavale/The Black Wizards/ 07.05.2018/ Hydr
Jest też taka wersja:
Jex Thoth/Abyssmal Grief/Maidavale/Antiversum/The Black Wizards/Sacrofuck za 80zł. I na to się wybieram.
Jex Thoth/Abyssmal Grief/Maidavale/Antiversum/The Black Wizards/Sacrofuck za 80zł. I na to się wybieram.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 293
- Rejestracja: 22-10-2017, 09:27
Re: Jex Thoth/ Maidavale/The Black Wizards/ 07.05.2018/ Hydr
Drone pisze:Jest też taka wersja:
Jex Thoth/Abyssmal Grief/Maidavale/Antiversum/The Black Wizards/Sacrofuck za 80zł. I na to się wybieram.
a gdzie i kiedy tak?
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Jex Thoth/ Maidavale/The Black Wizards/ 07.05.2018/ Hydr
W poniedziałek. Zespoły grają na zakładkę - w Chmurach i Hydrozagadce. Można kupić bilet tylko na koncert w Chmurach, tylko na koncert w Hydro albo karnet za 80 zeta na oba.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 293
- Rejestracja: 22-10-2017, 09:27
Re: Jex Thoth/ Maidavale/The Black Wizards/ 07.05.2018/ Hydr
Dziwnie. Ciekawie, ale dziwnie.
(I funeral doom = jestem na nie)
(I funeral doom = jestem na nie)
- gelO
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3256
- Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
- Lokalizacja: Lublin
Re: Jex Thoth/ Maidavale/The Black Wizards/ 07.05.2018/ Hydr
Karnet zamówiony. Za 3 godz. wsiadam w samochód i cisnę do Warszawy.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 293
- Rejestracja: 22-10-2017, 09:27
Re: Jex Thoth/ Maidavale/The Black Wizards/ 07.05.2018/ Hydr
W ostatniej chwili zmieniły mi się plany, napisze ktoś małą relację?
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Jex Thoth/ Maidavale/The Black Wizards/ 07.05.2018/ Hydr
SACROFUCK widziałem tylko moment, a THE BLACK WIZARDS nie dojechał.
ANTIVERSUM - ok, były momenty, ale dla mnie czegoś brakowało w stosunku do płyty, może trochę za jednostajnie, do tuzów jeszcze trochę im brakuje.
MAIDAVALE - panny wyglądające jak grupa szwedzkich licealistek zaczęła naprawdę dobrze i pierwsze kawałki były ok, ale im dalej w las, tym mniej drzew, tym bardziej generycznie i zwyczajnie to zaczęło brzmieć. Gdyby pani wokalistka skupiła się bardziej na śpiewie, a mniej na gibaniu się, to też byłoby lepiej, bo nie śpiewała momentami dobrze.
ANTIVERSUM i MAIDAVALE oglądałem na zakładkę, bo się zazębiły koncerty.
ABYSMAL GRIEF - absolutna gwiazda wieczoru. Przede wszystkim wystrój jak na cmentarzu 1 listopada; nagrobek, krzyże, gipsowe figury, wiązanki, znicze, świece. Dymu było najebane tak, że można było się udusić, ale jaką to robiło atmosferę! Brzmienie - miazga, organy grzały tak, że mózg stawał, zwłaszcza w zeschizowanych partiach solowych. Cała oprawa mszy pogrzebowej, grobowa atmosfera, obłęd na skrzyżowaniu MORTUARY DRAPE i DEATH SS spowodowało, że mnie kupili całkowicie.
JEX THOTH - z racji tego, że koncerty się zazębiały, to ominęło mnie pierwsze 15 (?) minut, ale gładko wszedłem w ich set, bo akurat grały organy i paliło się kadzidło, więc była jakaś ciągłość po ABYSMAL GRIEF. Nie było do czego się przyczepić, wokal Jex ma potężny, brzmiało to jak z płyt, był i ten dramatyzm, i oniryczno-bujająca momentami atmosfera. Zagrali dwa bisy na koniec, wyszedłem zadowolony, choć - ku mojemu zdumieniu - to ABYSMAL GRIEF dał mi najwięcej radości, choć nie wiem, czy to właściwe słowo w ich przypadku :)
ANTIVERSUM - ok, były momenty, ale dla mnie czegoś brakowało w stosunku do płyty, może trochę za jednostajnie, do tuzów jeszcze trochę im brakuje.
MAIDAVALE - panny wyglądające jak grupa szwedzkich licealistek zaczęła naprawdę dobrze i pierwsze kawałki były ok, ale im dalej w las, tym mniej drzew, tym bardziej generycznie i zwyczajnie to zaczęło brzmieć. Gdyby pani wokalistka skupiła się bardziej na śpiewie, a mniej na gibaniu się, to też byłoby lepiej, bo nie śpiewała momentami dobrze.
ANTIVERSUM i MAIDAVALE oglądałem na zakładkę, bo się zazębiły koncerty.
ABYSMAL GRIEF - absolutna gwiazda wieczoru. Przede wszystkim wystrój jak na cmentarzu 1 listopada; nagrobek, krzyże, gipsowe figury, wiązanki, znicze, świece. Dymu było najebane tak, że można było się udusić, ale jaką to robiło atmosferę! Brzmienie - miazga, organy grzały tak, że mózg stawał, zwłaszcza w zeschizowanych partiach solowych. Cała oprawa mszy pogrzebowej, grobowa atmosfera, obłęd na skrzyżowaniu MORTUARY DRAPE i DEATH SS spowodowało, że mnie kupili całkowicie.
JEX THOTH - z racji tego, że koncerty się zazębiały, to ominęło mnie pierwsze 15 (?) minut, ale gładko wszedłem w ich set, bo akurat grały organy i paliło się kadzidło, więc była jakaś ciągłość po ABYSMAL GRIEF. Nie było do czego się przyczepić, wokal Jex ma potężny, brzmiało to jak z płyt, był i ten dramatyzm, i oniryczno-bujająca momentami atmosfera. Zagrali dwa bisy na koniec, wyszedłem zadowolony, choć - ku mojemu zdumieniu - to ABYSMAL GRIEF dał mi najwięcej radości, choć nie wiem, czy to właściwe słowo w ich przypadku :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16178
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: Jex Thoth/ Maidavale/The Black Wizards/ 07.05.2018/ Hydr
Antiversum
koncert nierówny. chwilami klimat, że hoho, czasami siadało.
najlepsze te długie transowe fragmenty. tutaj robotę robił perkusista.
mimo wszystko nie udało im się oddać tej "magmowatości" z materiałów studyjnych.

a tu widać, że mało było widać*:
* M10antari albo inna wytwornica w akcji ;-)
kolejny koncert zespołu istotnego dla mnie odhaczony. większy strzał w listopadzie (pakietowy). "w międzyczasie" też coś tam się zobaczy.
koncert nierówny. chwilami klimat, że hoho, czasami siadało.
najlepsze te długie transowe fragmenty. tutaj robotę robił perkusista.
mimo wszystko nie udało im się oddać tej "magmowatości" z materiałów studyjnych.

a tu widać, że mało było widać*:
* M10antari albo inna wytwornica w akcji ;-)
kolejny koncert zespołu istotnego dla mnie odhaczony. większy strzał w listopadzie (pakietowy). "w międzyczasie" też coś tam się zobaczy.
Poro
- jesusatan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2201
- Rejestracja: 11-12-2013, 21:11
Re: Jex Thoth/ Maidavale/The Black Wizards/ 07.05.2018/ Hydr
Wczoraj w Gdansku Antiversum wypadl wysmienicie. chlopaki na zywo zdecydowanie daja rade odtworzyc klimat z plyt. jesli dodamy do tego bardzo oszczedne efekty wizualne (co widac na fotce w poscie powyzej) to wlosy na dupie sie jeza. szkoda tylko, ze publika nie dopisala (poszlo czterdziescipare biletow).
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6551
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: Jex Thoth/ Maidavale/The Black Wizards/ 07.05.2018/ Hydr
Mam bardzo podobne wrażenie po wczorajszym koncercie w Toruniu. Ta początkowa część setu była naprawdę spoko. Im dalej, tym niestety coraz mniej transowo i psychodelicznie to brzmiało a zrobiło się jakoś tak blues - rockowo i zwyczajnie...Drone pisze: MAIDAVALE - panny wyglądające jak grupa szwedzkich licealistek zaczęła naprawdę dobrze i pierwsze kawałki były ok, ale im dalej w las, tym mniej drzew, tym bardziej generycznie i zwyczajnie to zaczęło brzmieć.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4679
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: Jex Thoth/ Maidavale/The Black Wizards/ 07.05.2018/ Hydr
Potwierdzam - Antiversum bardzo dobrze. Abysmal Grief zresztą też. powaleni są panowie zdrowo, ale swój klimat robią. Klub dał radę, nawet nie brzmiało szczególnie źle. A frekwencja? Dość normalna przy takim składzie i trzech koncertach w Polsce. Myślałem, że będzie mniej ludzi. Dużo więcej by do tej klitki nie weszło.jesusatan pisze:Wczoraj w Gdansku Antiversum wypadl wysmienicie. chlopaki na zywo zdecydowanie daja rade odtworzyc klimat z plyt. jesli dodamy do tego bardzo oszczedne efekty wizualne (co widac na fotce w poscie powyzej) to wlosy na dupie sie jeza. szkoda tylko, ze publika nie dopisala (poszlo czterdziescipare biletow).
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?