
wyglada na to, że w Hell-Bornie cos sie wreszcie dobrze dzieje.
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Bzdury piszesz panie kolego. Destroyers grał swojego seta i nawet go skrócił. Jesteś źle doinformowany, bo zespołem, który wpłynął na ponad godzinną obsuwę był Mentor. Realizator Poli z Rude Boya na backstage wkurwiał się na nich niesamowicie i mówił, że prąd odłączy jak nie skrócą swojego seta. Wszystko przez to, że jako jedyny spośród wszystkich zespołów (nie licząc Kata) rozstawił swoje bębny. Każda kapela grała na jednych, ale oni nie, oni musieli się srać z własnym. Najpierw zdejmowanie ogólnych bębnów na próbie, żeby Mentor mógł rozstawić swoje i zrobić próbę, potem montaż ogólnych, koncerty, i demontaż tych bębnów, żeby znów Mentor mógł zamontować swoje. Potem znów demontaż ich bębnów i montowanie ogólnych. Tak że panie kolego winowajcą obsuwy jest Mentor. Proszę pytać organizatorów i realizatora.Zealot pisze:Destroyers chujowizna jak mało co. Brzmiało to jak speed metalowa sraka, mieli skończyć o 20 a grali chyba do 20:40, przez co Hell-Born, dla którego przyjechałem miał skróconego seta...