16-19.04.2020 Tilburg
Curator: Emma Ruth Rundle
Curator: James kent (Perturbator)
Artists In Residence: Full of Hell, Lingua Ignota
Commissioned Music:
James Kent & Johannes Persson (Cult of Luna)
Jo Quail presents The Cartographer
Vile Creature & Bismuth: A Hymn of Loss and Hope
Acid Rooster
Alber Jupiter
Bada (ft. Anna von Hausswolff)
Boy Harsher
Brutus
Cloud Rat
Dead Neanderthals (10th anniversary)
Die Wilde Jagd
DOOL (premiering new album)
Hante.
HEALTH
HIDE
Julie Christmas
Miserable
NGHTCRWLR
Red Sparowes
Rorcal (Muladona in full)
Russian Circles
She Past Away (Disko Anksiyete in full)
Torche
Warhorse
+ jeszcze kilkadziesiąt nazw podanych w swoim czasie
Wygląda na to, że festiwal (zgodnie z zapowiedziami) zmienia nieco swój profil muzyczny. Co nie powiem, żeby mnie martwiło, bo wielu z w/w wykonawców z chęcią zobaczę, a z pewnością będzie jeszcze lepiej.
Bilety w sprzedaży od jutra.
ROADBURN 2020
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1229
- Rejestracja: 30-12-2011, 16:30
- Bloodcult
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7637
- Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: ROADBURN 2020
Jaka hipsteriada xD
- pr0metheus
- zahartowany metalizator
- Posty: 6086
- Rejestracja: 08-04-2005, 16:54
- Lokalizacja: pisze neonem
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1229
- Rejestracja: 30-12-2011, 16:30
Re: ROADBURN 2020
Połowa karnetów poszła w 2.5 godziny.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9968
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: ROADBURN 2020
to chyba zdecydowanie nie festiwal dla mnie. chociaz Rorcala bardzo chcialbym uslyszen na zywo - Creon to doskonaly post.RippingHeadache pisze:Połowa karnetów poszła w 2.5 godziny.
Guilty of being right
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1229
- Rejestracja: 30-12-2011, 16:30
Re: ROADBURN 2020
Też kiedyś myślałem, że to nie jest festiwal dla mnie, aż trafiłem na niego w tym roku i nie wyobrażam sobie, abym nie pojechał w przyszłym. ;) Oczywiście impreza jest specyficzna, skierowana przede wszystkim do ludzi, którzy są otwarci na nowe wrażenia muzyczne. Koncertów jest 80-90 więc trudno się nudzić i prawdę mówiąc jedyną wpieniającą rzeczą jest to, że nie można zobaczyć wszystkiego co by się chciało...
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 324
- Rejestracja: 17-08-2004, 15:32
- Lokalizacja: Warszawa
Re: ROADBURN 2020
Idzie w jakiejś rozsądnej kwocie zamknąć taki wypad? Roadburn i Ascension to moja hipsterska wishlista : -)RippingHeadache pisze:Też kiedyś myślałem, że to nie jest festiwal dla mnie, aż trafiłem na niego w tym roku i nie wyobrażam sobie, abym nie pojechał w przyszłym. ;) Oczywiście impreza jest specyficzna, skierowana przede wszystkim do ludzi, którzy są otwarci na nowe wrażenia muzyczne. Koncertów jest 80-90 więc trudno się nudzić i prawdę mówiąc jedyną wpieniającą rzeczą jest to, że nie można zobaczyć wszystkiego co by się chciało...
controle and abuse
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1229
- Rejestracja: 30-12-2011, 16:30
Re: ROADBURN 2020
Największe wydatki to karnet (na 4 dni to 922 PLN) i hotel. W Tilburgu teraz trudno będzie Ci znaleźć miejsce w sensownej cenie, ale w Eindhoven jest pełno opcji za rozsądne pieniądze. Z Eindhoven jedziesz do Tilburga pociągiem (do pół godziny za kilka euro), wracasz festiwalowym autobusem za 10 euro. Możesz też skorzystać z festiwalowego kempingu w Tilburgu, ale cenowo to wyjdzie podobnie, a za pewne opcje drożej niż w Eindhoven, do tego w tym roku temperatura w nocy spadła do zera.... Do Eindhoven lecisz Wizzairem więc to nie jest duży wydatek, do centrum z lotniska jedzie zwykły miejski autobus.
Poza tym wiadomo, to Holandia więc wydatki na picie i jedzenie mniej więcej mnożysz PLNx2, w zależności od tego gdzie się stołujesz. Możesz jeść w "festiwalowych" truckach i budkach, a możesz przejść się kilkadziesiąt metrów dalej do zwykłych knajp np. na jakieś niedrogie, azjatyckie danie. W zależności od potrzeb i możliwości. Całkiem często zobaczysz ludzi napełniających butelki wodą z kranu w toalecie.
Generalnie wyjazd polecam, chyba nie można się rozczarować. Program jest zawsze wybitny, publiczność też wie po co tam przyjechała. Nagłośnienie od db+ przez bdb do doskonałego.
Dołącz do grupy Roadburners na FB, gdzie znajdziesz m.in. porady dotyczące możliwie oszczędnego i praktycznego przetrwania imprezy. ;)
Poza tym wiadomo, to Holandia więc wydatki na picie i jedzenie mniej więcej mnożysz PLNx2, w zależności od tego gdzie się stołujesz. Możesz jeść w "festiwalowych" truckach i budkach, a możesz przejść się kilkadziesiąt metrów dalej do zwykłych knajp np. na jakieś niedrogie, azjatyckie danie. W zależności od potrzeb i możliwości. Całkiem często zobaczysz ludzi napełniających butelki wodą z kranu w toalecie.
Generalnie wyjazd polecam, chyba nie można się rozczarować. Program jest zawsze wybitny, publiczność też wie po co tam przyjechała. Nagłośnienie od db+ przez bdb do doskonałego.
Dołącz do grupy Roadburners na FB, gdzie znajdziesz m.in. porady dotyczące możliwie oszczędnego i praktycznego przetrwania imprezy. ;)
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 324
- Rejestracja: 17-08-2004, 15:32
- Lokalizacja: Warszawa