Hehe, tak źle nie było. Rzeczywiście kol. Bloodcult był i nawet udało nam się w przerwie między IMPERATOR a PROTECTOR miło porozmawiać na te tematy. Wydrapywania oczu nie było :)
Co do koncertu jeszcze raz: OFFENCE widziałem fragmentarycznie, bo i nie przyjechałem na początek. HELL-BORN dobrze, ale coś nie do końca grało, trochę brakowało pierdolnięcia. Poza tym miło się to oglądało, widać, że mają swoją wierną publikę. IMPERATOR zagrał znakomicie - jedyny zarzut, to może za głośna perkusja? Było wszystko, co trzeba. Publiczność nie była tak żywiołowa jak na HELL-BORN, ale przyjęcie mieli dobre, poza tym ta muzyka jest przecież specyficzna: szarpane riffy, zatrzymania itp. - to nie są typowo koncertowe bangery.
No a potem PROTECTOR: co tu dużo mówić. Absolutny kult od początku, znakomite brzmienie, czysta brutalność i te miażdzące, kroczące zwolnienia. Publika oszalała, nie było co zbierać. Poleciały same hity: m.in. Urm The Man, Kain and Abel, A Shedding of Skin, Mortal Passion, Holy Inquisition, Protector of Death, Road Rage czy Golem. Po koncercie pytałem Martina, czy mu się podobało, powiedział, że to najlepszy gig na trasie i nie wydaje się, by mówił to kurtuazyjnie. Co ciekawe, w ogóle nie było chłopców-katankowców, którzy tłumnie przychodzą na EXODUS, a średnia wieku oscylowała na moje oko koło 40. Doskonały wieczór i muzycznie, i towarzysko.
Osobne brawa dla organizatora czyli kol. Michała, że chce mu się w to bawić i przybiera to tak spektakularne formy.
Protector 04.10.2019 Wawa
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: Protector 04.10.2019 Wawa
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10369
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 665
- Rejestracja: 01-10-2011, 22:22
Re: Protector 04.10.2019 Wawa
Też bym tak ocenił.Drone pisze:Co ciekawe, w ogóle nie było chłopców-katankowców, którzy tłumnie przychodzą na EXODUS, a średnia wieku oscylowała na moje oko koło 40.
Dodam jeszcze, że Hell-Born zajebiście. Bdb, że wrócili.
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: Protector 04.10.2019 Wawa
Piękny koncert. HELL-BORN ok, ale, tak jak Drone powiedział, oni chyba się jeszcze do końca nie zgrali. Fakt jednak, że gdy szli w bardziej marszowe tempa brzmiało to najlepiej. IMPERATOR znakomicie - to faktycznie mało koncertowa muza, ale poziom zaangażowania i fenomenalne zgranie sprawiły, że ich sztuka wyszła świetnie. No i PROTECTOR. Matko bosko co tu się. Już to mówiłem parę razy i wiem, że to strasznie wyświechtane, ale TO JEST METAL. Same szlagiery (co najwyżej więcej utworów z Shedding of Skin mi brakowało, bo chyba tylko tytułowy poleciał, a takie Face Fear zrobiłby robote), świetna forma zespołu, brzmienie bez zarzutu i faktycznie bardzo dobre, momentami zahaczające o fanatyzm przyjęcie. Przede wszystkim jednak obyło się bez jakiegokolwiek spinania pośladów, po prostu czysty fun z obcowania z rozrywkowym metalem. Byłem w tym roku na wielu bdb koncertach, może nawet lepszych niż ten, ale takiej czystej radochy z czyjegoś występu to nie miałem od bardzo dawna.
Tak na marginesie - koncert wyprzedany, więc oczywiście ludzi dużo, ale bez jakiegoś mega ścisku. Sporo osób zamiast pod sceną kręciło się przy barze - zakładam, że pewna cześć publiki po supportach się spod sceny zawinęła i vice versa, niektórzy dopiero na Protector podeszli bliżej. Marketingowo bardzo dobry ruch z tymi supportami, szanuję.
Tak na marginesie - koncert wyprzedany, więc oczywiście ludzi dużo, ale bez jakiegoś mega ścisku. Sporo osób zamiast pod sceną kręciło się przy barze - zakładam, że pewna cześć publiki po supportach się spod sceny zawinęła i vice versa, niektórzy dopiero na Protector podeszli bliżej. Marketingowo bardzo dobry ruch z tymi supportami, szanuję.