Najlepszy koncert roku 2019

[Triceratops]

Muj najleprzy to oczywiscie ten, na kturym sie spotkalem z Plastkiem, wypilismy browara i troche mojego bimbru, spalilismy pare fajek i obgadalismy troche roznych osob. Plastek pokazal mi swoje privy, na chwile stracilem przytomnosc, bo nie wiedzialem, ze takie akcje sie odpierdalaja na forum. Od tamtego czasu wylaczylem privy.

co to za akcje ? gadaj Plastek

Ludzie maja najebane we lbach, dowartosciowuja sie na forum i myla forum z Tinderem zamiast leczyc sie psychiatrycznie.

[Duban]

Messa, Krypts, Abigail, Varathron, Tormentor, Nunslaughter, Impetuous Ritual, Skeletal Remains, Superstition

Bez wyraźnego wskazania na zespół, który zrobił mi największe kuku.

[shadowthrone]

Slayer, Gliwice
Necroschristos, Kraków
Neurosis, Warszawa
Nile, Kraków
Pestilence, Bielsko-Biała
Varathron, Kraków

ROZCZAROWANIE: Current 93, Wrocław

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

ROZCZAROWANIE: Current 93, Wrocław

Rany, dlaczego?

[Harlequin]

Wybitnie mało koncertowy rok dla mnie, ale z tych co byłem, to najbardziej będę wspominał Vastum w Kopenhadze i Nohavicę w poznańskiej Auli Artis

[Sybir]

Kopenhagen über alles.

[Gotyk]

Destroyer 666,Nokturnal Graves,Poznań
Slayer, Gliwice
Asphyx, Wałbrzych
Incantation, Poznań.

[shadowthrone]

ROZCZAROWANIE: Current 93, Wrocław

Rany, dlaczego?

Niestety, drętwy koncert, tylko momenty dobre, a spodziewałem się że będzie to COŚ.

[Żułek]

no dobra sezon koncertowy zakończony, rekord pobity i wyśrubowany :D

co było najlepsze ? hmm nie wiem w sumie, wiekszość było super albo bardzo dobrze
na uwage zasłużyły: Incantation, Scooter (tak wiem :P) , Funebrarum, Tomb Mold, Of Feather And Bone (kurwa te gary śnią mi sie po nocach), Protector i Deströyer 666

[535]

Idź jeszcze Żurek na Dodheimsgard. Wujek dobrze radzi. Wyjdziesz se wcześniej na tramwaj. Nie będziesz żałował. No właśnie. Dochodzi Dodheimsgard. Znakomity koncert.

[Nostromo]

W tym roku było u mnie dość leniwie. Jak już było coś, co chciałem zobaczyć to daleko, a że nie lubię podróżować to odpuściłem kilka razy.
Krypts - rewelacyjny występ, podczas którego już od pierwszych dźwięków sala zmieniła się w zatęchła kryptę. Utkwił mi ich koncert w pamięci.

Hate Eternal - bardzo dobrze, ale miałem większe oczekiwania. Chciałem zostać zmieciony, a nie zostałem.

Of Fether And Bone - gdyby tylko wszystko brzmiało lepiej to pewnie do tej pory bym się jeszcze zbierał po ich występie, więc może to i lepiej, że brzmienie kulało...?

Leprous - życzyłbym sobie więcej starszych kawałków i cokolwiek z "Bilateral" , ale i tak było bardzo dobrze. Einar Solberg wymiata na mikrofonie.

Żałuję, że nie wybrałem się na Ghost'a do Katowic.

[iGrinder]

Deiphago w Gliwicach. Nigdy nie słyszałem czegoś TAK intensywnego \m/

[So_It_Is_Done]

Max i Igor Cavalera - wpierdol jak za dawnych lat, Duff Mckagan - niesamowicie kameralnie

[KAKAESIAK]

Hellfire Deathcult - zdecydowanie

[iGrinder]

Od dwóch lat nie mają sobie równych

[KAKAESIAK]

Kapitalne mieli przyjęcie

[Self]

Takie o ło podsumowanie na peju zrobiłem: " onclick="window.open(this.href);return false;

Dla niefuckbookowych: opisałem swoje wrażenia z 10 koncertów, w tym Impetuous Ritual, Neurosis, Suffering Hour, Cult of Luna, Hellhammer. Gdybym miał z nożem na gardle wymienić trzy najlepsze, to chyba bym wybrał Into the Abyss (najlepsze występy Primordial, Messa i Doombringer), Eyehategod oraz Protector.