Andrea Bocelli
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9861
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Andrea Bocelli
Na stadonie śląskim. Z lubą. Trybuna.Z lewej strony blisko sceny .
Kto będzie?
Kto będzie?
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1016
- Rejestracja: 02-01-2020, 23:31
Re: Andrea Bocelli
tak 50/50 bede tylko hotel musze ogarnąć
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9861
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Andrea Bocelli
Robert jak będziesz to daj znać ,bo po koncercie idziemy na miasto i będzie fest impreza,
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9861
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Andrea Bocelli
Nie wiem czy wziąść wagon chusteczek czy dwa. To będzie magiczna noc.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1016
- Rejestracja: 02-01-2020, 23:31
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15269
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Andrea Bocelli
matko boso, to jest jeszcze gorszy wyjec od Kinga Diamonda
King sie chociaż muzą broni 


Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9861
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Andrea Bocelli
Co Ty tam Żułek opowiadasz.
Oj kurwa czuje nosem ,że to będzie spektakl nie koncert. Najdroższe bilety jakie zakupiłem w zyciu:D
Oj kurwa czuje nosem ,że to będzie spektakl nie koncert. Najdroższe bilety jakie zakupiłem w zyciu:D
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15269
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: Andrea Bocelli
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9861
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Andrea Bocelli
Czy to był najlepszy koncert tego roku? NIe mam wątpliwości. Nagłośnienie, orkiestra, Andrea und ta wolalista co mu towarzyszyła . Nagłośnienie - poezja.Zostałem rozjebany dokumentnie. 60-70 tys ludzi co była zem ną na koncercie to potwierdzi. Czysta magia.
To nie był zwyczajny koncert -to było przeżycie duchowe.
4x bis.
Genialne,spektakularne, nie z tej ziemi, rozjebało wszystko dokumentnie.
W życiu nie widziałem tak zapchanego stadionu ślaskiego.
Czy coś lepszego mnie spotka koncertowo w ciągu roku ? Pewnie najbliższy koncert Andrea Bocelli, bo NIC NIE MOZE SIE Z TYM RÓWNAĆ.
Zero efektów specjalnych.
Wysmarkasłem cały wagon chusteczek z powodu nadmiaru tego co spadło na moją głowę- to było wszystko tak idealne ,że barak słów ,zeby to opisać.
Hita za hitem. Oczywiscie na koniec time to say goodbaye
Z tą wokalistką- Kapitlaną



Ludzie po koncercie spodziewali się 5 bisu

Niesamowita inwencja muzyków ,orkiestry, umiejętności muzycznych, w pewnych momentach moja oczarowana luba mówi? kurwa Tomek to Andrea czy popisówka Jego teamu? To była popisówka. i Wyszła genialnie.
Tego wieczoru LICZYŁA SIĘ TYLKO MUZYKA. Tak wysmakowana, że te 750 zł co płaciłem od osoby to tam chuj mały.
A co okreistera zagrała?
To nie był zwyczajny koncert -to było przeżycie duchowe.
4x bis.
Genialne,spektakularne, nie z tej ziemi, rozjebało wszystko dokumentnie.
W życiu nie widziałem tak zapchanego stadionu ślaskiego.
Czy coś lepszego mnie spotka koncertowo w ciągu roku ? Pewnie najbliższy koncert Andrea Bocelli, bo NIC NIE MOZE SIE Z TYM RÓWNAĆ.
Zero efektów specjalnych.
Wysmarkasłem cały wagon chusteczek z powodu nadmiaru tego co spadło na moją głowę- to było wszystko tak idealne ,że barak słów ,zeby to opisać.
Hita za hitem. Oczywiscie na koniec time to say goodbaye
Z tą wokalistką- Kapitlaną



Ludzie po koncercie spodziewali się 5 bisu

Niesamowita inwencja muzyków ,orkiestry, umiejętności muzycznych, w pewnych momentach moja oczarowana luba mówi? kurwa Tomek to Andrea czy popisówka Jego teamu? To była popisówka. i Wyszła genialnie.
Tego wieczoru LICZYŁA SIĘ TYLKO MUZYKA. Tak wysmakowana, że te 750 zł co płaciłem od osoby to tam chuj mały.
A co okreistera zagrała?
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9861
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9861
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Andrea Bocelli
NIe w krótkich spodenkach, i tshircie Wu tan Clan .na 60 tys nie widziałem nikogo w graniaku. Tak tam na Iławą chodziceie na takie wydarzenia? Szczerze współczuje:D
Re: Andrea Bocelli
Ja bym założył, może nie garniak, ale koszulę. Lubię się czasem tak ubrać, czuję się bardziej sexy. Iława to wioska.
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9861
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Andrea Bocelli
Ale za to śliczna wioska. Przeca Wy tam macie piękne tereny. Serio na 60 tys każdy luźnie ubrany, 30 stopni było, a na satadionie mimo ,że otwarta przestrzeń podobnie gorąco. Duszno. Cały dzień zbierao się na to ,że może jebnie ale ostatecznie nic nie popadało.
Re: Andrea Bocelli
Na Vadera dwa dni temu też ubrałem spodenki i było git, dopóki do moich chudych łydek nie dobrały się komary i cała reszta tego latającego ścierwa. Do teraz się drapię.
- Stary Metal
- w mackach Zła
- Posty: 941
- Rejestracja: 21-03-2014, 20:07
Re: Andrea Bocelli
Cieszę się Tomasz, że koncert wywołał u Ciebie takie wzruszenie. W końcu od tego jest muzyka, aby wywoływała emocje.
Też byłem na tym koncercie, bo moja mnie o to prosiła.
Niestety, nie przeżyłem tego tak, jak Ty. Nie trafiają do mnie jego wykonania w ogóle.
Lubię operę. Ale to musi być opera w całości. A nie takie wyrwane kawałki plus parę numerów pop operowych lub quasi operowych, żeby dać złudzenie, że obcowało się z czymś wielkim.
Po prostu nie podeszło. Mamy widocznie inną wrażliwość na takie granie.
Może to i dobrze....
O wiele większe przeżycie duchowe miałem dzień wcześniej odwiedzając grób Romka w Bytomiu. Bo skoro szarpnąłem się na Śląsk, to musiałem też i tam się udać.
Zapaliliśmy z moją czarnego znicza, powspominaliśmy koncerty i te nieliczne spotkania, kiedy można było z nim osobiście porozmawiać, omiotlo się grób z suchych liści i do hotelu, bo następnego dnia na koncert.
Pozdrawiam.
edit. a skoro o ubraniach, to ubrany bylem na koncert w czarną, koszulę, czerwony krawat, kowbojki i czarne spodnie z paskiem z młotem Thora.
Chyba stosownie...
Też byłem na tym koncercie, bo moja mnie o to prosiła.
Niestety, nie przeżyłem tego tak, jak Ty. Nie trafiają do mnie jego wykonania w ogóle.
Lubię operę. Ale to musi być opera w całości. A nie takie wyrwane kawałki plus parę numerów pop operowych lub quasi operowych, żeby dać złudzenie, że obcowało się z czymś wielkim.
Po prostu nie podeszło. Mamy widocznie inną wrażliwość na takie granie.
Może to i dobrze....
O wiele większe przeżycie duchowe miałem dzień wcześniej odwiedzając grób Romka w Bytomiu. Bo skoro szarpnąłem się na Śląsk, to musiałem też i tam się udać.
Zapaliliśmy z moją czarnego znicza, powspominaliśmy koncerty i te nieliczne spotkania, kiedy można było z nim osobiście porozmawiać, omiotlo się grób z suchych liści i do hotelu, bo następnego dnia na koncert.
Pozdrawiam.
edit. a skoro o ubraniach, to ubrany bylem na koncert w czarną, koszulę, czerwony krawat, kowbojki i czarne spodnie z paskiem z młotem Thora.
Chyba stosownie...
We're the metal generation
Cold blue steel runs on our veins
We're the metal generation
Don't fuck with us cos we're insane!
Cold blue steel runs on our veins
We're the metal generation
Don't fuck with us cos we're insane!
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9861
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: Andrea Bocelli
Nom ja mam takie muzyczne odchyły. W tej całej przaszności Andrea mi bardzo pasuje. W tej takiej osnowie popowej.
Zresztą moim największym, niezrealizowanym marzeniem jest
co nie przeszkadza mi słuchać gruzów za dnia:)
Zresztą moim największym, niezrealizowanym marzeniem jest
co nie przeszkadza mi słuchać gruzów za dnia:)