Furia traska maj 2024
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 14666
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Furia traska maj 2024
17.05 (Bielsko-Biała, RudeBoy)
18.05 (Krosno, Rock Klub Iron)
19.05 (Skarżysko-Kamienna, Semafor)
24.05 (Białystok, Zmiana Klimatu)
25.05 (Olsztyn, Zgrzyt)
26.05 (Łódź, Warkot).
Po triumfalnej trasie jesienią zeszłego roku, 𝗙𝘂𝗿𝗶𝗮 ogłasza kolejne sześć koncertów w maju.
W uzasadnieniu nominacji do „Paszportów Polityki” dla Furii, czytaliśmy, że na ich płytach „miejscowy folklor spotyka się z duchami romantyzmu, straceńczy metal ma smak młodopolskiej hulanki i mordercze tempo oberków czasu apokalipsy, minimalistyczne teksty wbijają się pod skórę niczym ciernie.” Wydana w zeszłym roku, doskonale przyjęta „Huta Luna” oraz listopadowa trasa z Zamilska, Owls Woods Graves i Krztą potwierdziły rosnącą siłę Furii na polskiej scenie metalowej. Teraz zespół zapowiada kolejne sześć koncertów w maju:
Furii na scenie towarzyszyć będzie Totenmesse, których wydany w zeszłym roku, album „Fiktionlust” to bezkompromisowa black metalowa nawałnica.
Goście specjalni na koncertach będą przedstawiciele sceny post-industrial: w Bielsku-Białej, Krośnie i Skarżysku-Kamiennej będzie to eksperymentalny projekt 𝗧𝗵𝗮𝘁’𝘀 𝗛𝗼𝘄 𝗜 𝗙𝗶𝗴𝗵𝘁, stworzony przez muzyków Rigor Mortiss i Titanic Sea Moon, który wydał niedawno przestrzenną płytę „Movement Two,” zaś w Białymstoku, Olsztynie i Łodzi wystąpi 𝗥𝗼𝗻𝗴𝗪𝗿𝗼𝗻𝗴, kultowy zespół, który od lat 90. łączy elektro-akustyczne kolaże muzyczne z dźwiękami z zakamarków roztoczańskich kniei.
Bilety na trasę dostępne od 16 lutego 2024, od 11.00 w sieci TicketClub Polska:
https://ticketclub.pl/trasa-furia-totenmesse/
Na każdy koncert obowiązuje 𝗼𝗴𝗿𝗮𝗻𝗶𝗰𝘇𝗼𝗻𝗮 𝗽𝘂𝗹𝗮 𝗯𝗶𝗹𝗲𝘁ó𝘄 𝗘𝗮𝗿𝗹𝘆 𝗕𝗶𝗿𝗱 po promocyjnej cenie.
Organizatorem trasy jest Iron Realm Productions.
18.05 (Krosno, Rock Klub Iron)
19.05 (Skarżysko-Kamienna, Semafor)
24.05 (Białystok, Zmiana Klimatu)
25.05 (Olsztyn, Zgrzyt)
26.05 (Łódź, Warkot).
Po triumfalnej trasie jesienią zeszłego roku, 𝗙𝘂𝗿𝗶𝗮 ogłasza kolejne sześć koncertów w maju.
W uzasadnieniu nominacji do „Paszportów Polityki” dla Furii, czytaliśmy, że na ich płytach „miejscowy folklor spotyka się z duchami romantyzmu, straceńczy metal ma smak młodopolskiej hulanki i mordercze tempo oberków czasu apokalipsy, minimalistyczne teksty wbijają się pod skórę niczym ciernie.” Wydana w zeszłym roku, doskonale przyjęta „Huta Luna” oraz listopadowa trasa z Zamilska, Owls Woods Graves i Krztą potwierdziły rosnącą siłę Furii na polskiej scenie metalowej. Teraz zespół zapowiada kolejne sześć koncertów w maju:
Furii na scenie towarzyszyć będzie Totenmesse, których wydany w zeszłym roku, album „Fiktionlust” to bezkompromisowa black metalowa nawałnica.
Goście specjalni na koncertach będą przedstawiciele sceny post-industrial: w Bielsku-Białej, Krośnie i Skarżysku-Kamiennej będzie to eksperymentalny projekt 𝗧𝗵𝗮𝘁’𝘀 𝗛𝗼𝘄 𝗜 𝗙𝗶𝗴𝗵𝘁, stworzony przez muzyków Rigor Mortiss i Titanic Sea Moon, który wydał niedawno przestrzenną płytę „Movement Two,” zaś w Białymstoku, Olsztynie i Łodzi wystąpi 𝗥𝗼𝗻𝗴𝗪𝗿𝗼𝗻𝗴, kultowy zespół, który od lat 90. łączy elektro-akustyczne kolaże muzyczne z dźwiękami z zakamarków roztoczańskich kniei.
Bilety na trasę dostępne od 16 lutego 2024, od 11.00 w sieci TicketClub Polska:
https://ticketclub.pl/trasa-furia-totenmesse/
Na każdy koncert obowiązuje 𝗼𝗴𝗿𝗮𝗻𝗶𝗰𝘇𝗼𝗻𝗮 𝗽𝘂𝗹𝗮 𝗯𝗶𝗹𝗲𝘁ó𝘄 𝗘𝗮𝗿𝗹𝘆 𝗕𝗶𝗿𝗱 po promocyjnej cenie.
Organizatorem trasy jest Iron Realm Productions.
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 197
- Rejestracja: 14-01-2024, 14:45
Re: Furia traska maj 2024
Furia bdb, ale bardziej jaram się na Totenmesse w secie z Fiktionlust. Będzie balowane!
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8257
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
Re: Furia traska maj 2024
Allenstein! I to w sobotę! Zajebiscie! Trza tylko sprawdzić, gdzie ten Zgrzyt. I ilu typa mieści.
PLASTIK NIE JEST METALEM
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2420
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
Re: Furia traska maj 2024
Zgrzyt fajny, graliśmy tam w tamtym roku, z 250 luda wejdzie; jest taras nad Alne i ogólnie komfortowo, blisko rynku, dla mnie bdb.
- Believer
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1902
- Rejestracja: 08-06-2013, 11:27
- Lokalizacja: cipsko twojego starego
Re: Furia traska maj 2024
Wszędzie mam daleko Olsztyn brany pod uwagę, bo oststni koncert furiatów był zajebisty.
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8257
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
Re: Furia traska maj 2024
Dzięki, faktycznie dobra lokalizacja, standardowo parking pod kościołem hahaha.
PLASTIK NIE JEST METALEM
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 197
- Rejestracja: 14-01-2024, 14:45
Re: Furia traska maj 2024
Zacząłem sprawdzać co to ten Warkot, a to lokal znany bardziej jako Klubopiwiarnia. W sam raz na taki koncert - nie za duży, nie za mały. Scena niewiele ponad publiką.
- KKK
- postuje jak opętany!
- Posty: 485
- Rejestracja: 29-07-2010, 19:01
Re: Furia traska maj 2024
Nawet chętnie zobaczyłbym Rongwrong, ale w innych okolicznościach, w innym towarzystwie.
- domeldoom
- zaczyna szaleć
- Posty: 109
- Rejestracja: 28-07-2017, 12:53
Re: Furia traska maj 2024
Będę w Rudym.
Bilet kupiony.
Bilet kupiony.
"A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji."
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 197
- Rejestracja: 14-01-2024, 14:45
- KKK
- postuje jak opętany!
- Posty: 485
- Rejestracja: 29-07-2010, 19:01
Re: Furia traska maj 2024
Może z Za Siódmą Góra? Choć tych niedawno widziałem. Ale gdyby walnęli set składający się z utworów z debiutu to byłoby coś. Plus może jeszcze Księżyc ze swoimi starociami. DLA SENTYMENTALNYCH.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 197
- Rejestracja: 14-01-2024, 14:45
Re: Furia traska maj 2024
No i jak? był ktoś w weekend? Jak Totenmesse?
- Blackult
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2420
- Rejestracja: 01-12-2004, 23:00
Re: Furia traska maj 2024
Byłem w Bielsku, więc pierwszy koncert trasy.
TTNMS muzycznie bardzo fajnie i bez zarzutu, prezencja na scenie trochę sztywna, ale Piotr ekspresją nadganiał,. No i wiadomo, nowy skład itd., więc na pewno się rozkręclili już na kolejnych występach.
Furia rewelacyjnie, oprócz samego występu też światła wspaniałe i bdb brzmienie.
Alembik bardzo dobrze.
Jak ktoś się waha czy iść na drugą nogę trasy to mogę polecić.
TTNMS muzycznie bardzo fajnie i bez zarzutu, prezencja na scenie trochę sztywna, ale Piotr ekspresją nadganiał,. No i wiadomo, nowy skład itd., więc na pewno się rozkręclili już na kolejnych występach.
Furia rewelacyjnie, oprócz samego występu też światła wspaniałe i bdb brzmienie.
Alembik bardzo dobrze.
Jak ktoś się waha czy iść na drugą nogę trasy to mogę polecić.
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10878
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Furia traska maj 2024
Piotrek to najzabawniejszy skurwol jakiego poznalem od lat, bylismy ostatnio razem na festiwalu w Belgii i spedzilismy z nim i jego dziewczyna kilka dnia w Airbnb i samochodzie i nieraz pokladalem sie ze smiechu, wiec spodziewam sie, ze na scenie potrafi byc rownie ekspresyjny.
Chop wood. Carry water.
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8257
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
- Lord Gorloj
- w mackach Zła
- Posty: 739
- Rejestracja: 20-12-2018, 15:54
Re: Furia traska maj 2024
Kilka słów o mieście Łodzi.
Rongwrong miazga dupy, tylko warunki totalnie nie dla nich - z lewej bar, z prawej wyjście na taras, jebie słońcem nawet przez zaciągnięte kotary, ludzie łażą, gadają, wyjebane totalnie "bo jakieś długie intro gra", po prostu ićpanfhuj a nie kątęplatzja sztóki. Niemniej jednak - WYKURWIŚCIE W CHUJ. Będę na nich polował, może gdzieś się uda jeszcze zobaczyć w lepszych okolicznościach przyrody. Nie, serio, tak fajnych ambient-industriali dawno nie widziałem, no ale to klasyka, bogi z Obuha. Mogliby walnąć trasę z Z7G albo Księżycem, poszedłbym na kolanach.
Totenmesse. Meh. Takie tam granie dla dzieci. Profesjonalnie odegrane, ale sztywno i zimno, bez emocji. Wujkowiecki ma zadatki na bdb frontmana, ale jest tak zachwycony sam sobą, że ciężko go znieść zarówno na scenie, jak i poza nią. Maryj go wokalnie zjada na śniadanie, szkoda że tylko kilka razy się do mikrofonu dorwał. To dziecko za perkusją to jakiś robot chyba? Taki gówniarz, a taka maszyna do zabijania, tylko... no właśnie, maszyna. Sesyjny napierdalacz do wynajęcia. Ogólnie chłopaki mogliby fajnie grać jakby byli zespołem a nie pięcioosobowym tworem skleconym po to, żeby w ogóle odegrać materiał live.
Furia zajebista w opór, obsrałem zbroję. Set nieco poniżej półtorej godziny, nowy album zagrali bodaj cały, do tego kilka numerów z Księżyca, dwa z Marzanny, jeden Nocel i jeden z Płoń. Nowy materiał na żywo pokazuje prawdziwy, kurwa, pazur. Trans był taki że odlatywałem na trzeźwo na orbitę Neptuna i jeszcze mi mało, a widziałem ich już tyle razy że nie powinni mnie w ogóle interesować live. DUŻO lepszy występ niż to co prezentowali sobą jesienią, są w doskonałej formie.
Ludzi niezbyt dużo, chociaż kolega-tubylec twierdził, że na Łódź to raczej standard. Ale w sumie spoko, kameralna atmosfera była.
Ogólnie: dobra impreza, towarzysko bdb, muzycznie bdb, nie mam zastrzeżeń.
Rongwrong miazga dupy, tylko warunki totalnie nie dla nich - z lewej bar, z prawej wyjście na taras, jebie słońcem nawet przez zaciągnięte kotary, ludzie łażą, gadają, wyjebane totalnie "bo jakieś długie intro gra", po prostu ićpanfhuj a nie kątęplatzja sztóki. Niemniej jednak - WYKURWIŚCIE W CHUJ. Będę na nich polował, może gdzieś się uda jeszcze zobaczyć w lepszych okolicznościach przyrody. Nie, serio, tak fajnych ambient-industriali dawno nie widziałem, no ale to klasyka, bogi z Obuha. Mogliby walnąć trasę z Z7G albo Księżycem, poszedłbym na kolanach.
Totenmesse. Meh. Takie tam granie dla dzieci. Profesjonalnie odegrane, ale sztywno i zimno, bez emocji. Wujkowiecki ma zadatki na bdb frontmana, ale jest tak zachwycony sam sobą, że ciężko go znieść zarówno na scenie, jak i poza nią. Maryj go wokalnie zjada na śniadanie, szkoda że tylko kilka razy się do mikrofonu dorwał. To dziecko za perkusją to jakiś robot chyba? Taki gówniarz, a taka maszyna do zabijania, tylko... no właśnie, maszyna. Sesyjny napierdalacz do wynajęcia. Ogólnie chłopaki mogliby fajnie grać jakby byli zespołem a nie pięcioosobowym tworem skleconym po to, żeby w ogóle odegrać materiał live.
Furia zajebista w opór, obsrałem zbroję. Set nieco poniżej półtorej godziny, nowy album zagrali bodaj cały, do tego kilka numerów z Księżyca, dwa z Marzanny, jeden Nocel i jeden z Płoń. Nowy materiał na żywo pokazuje prawdziwy, kurwa, pazur. Trans był taki że odlatywałem na trzeźwo na orbitę Neptuna i jeszcze mi mało, a widziałem ich już tyle razy że nie powinni mnie w ogóle interesować live. DUŻO lepszy występ niż to co prezentowali sobą jesienią, są w doskonałej formie.
Ludzi niezbyt dużo, chociaż kolega-tubylec twierdził, że na Łódź to raczej standard. Ale w sumie spoko, kameralna atmosfera była.
Ogólnie: dobra impreza, towarzysko bdb, muzycznie bdb, nie mam zastrzeżeń.
I fell into the pit of language
and couldn't put myself
out
and couldn't put myself
out
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 197
- Rejestracja: 14-01-2024, 14:45
Re: Furia traska maj 2024
Widziałem Totenmesse i Furę.
Totenmesse bdb. Brzmienie trochę kulało, ale samo wykonanie i dynamika sceniczna git. Wokalista i bass/voc na froncie, gitarzyści na skrzydłach trochę schowani w cieniu. Grali głównie ostatnią płytę. Chyba jeden kawałek z To poleciał.
Nie rozumiem przypierdalania kolegi Lorda do frontmana. Napierał z zaangażowaniem i z bebechów. Nie odpuszczał. Nie miałem jakiegoś poczucia niesmaku. Na pałkera nie zwróciłem jakiejś większej uwagi, ale nie uważam, że jest cokolwiek nie tak w tym, że jest młody lub w tym, że gra jako muzyk sesyjny. Wiadomo, że my pracowaliśmy po 48h na dobę - bo liczył się człowiek - i jeszcze nam było mało, itp. Ale nie potępiam zarobkowego muzykowania.
Furia bdb. Nie wiem co mam napisać, bo tu się dla mnie zawsze wszystko zgadza. Forma zawsze jest co najmniej bardzo dobra. Lub porostu ja to łykam bez popity.
Set przekrojowy - 3-4 z nowej i szlagiery. Zabrakło wałka z i krzyk, który kiedyś grywali, a bardzo sobie to chwaliłem. Świetną robotę zrobiły światła. Bardzo to spójnie wyszło.
Totenmesse bdb. Brzmienie trochę kulało, ale samo wykonanie i dynamika sceniczna git. Wokalista i bass/voc na froncie, gitarzyści na skrzydłach trochę schowani w cieniu. Grali głównie ostatnią płytę. Chyba jeden kawałek z To poleciał.
Nie rozumiem przypierdalania kolegi Lorda do frontmana. Napierał z zaangażowaniem i z bebechów. Nie odpuszczał. Nie miałem jakiegoś poczucia niesmaku. Na pałkera nie zwróciłem jakiejś większej uwagi, ale nie uważam, że jest cokolwiek nie tak w tym, że jest młody lub w tym, że gra jako muzyk sesyjny. Wiadomo, że my pracowaliśmy po 48h na dobę - bo liczył się człowiek - i jeszcze nam było mało, itp. Ale nie potępiam zarobkowego muzykowania.
Furia bdb. Nie wiem co mam napisać, bo tu się dla mnie zawsze wszystko zgadza. Forma zawsze jest co najmniej bardzo dobra. Lub porostu ja to łykam bez popity.
Set przekrojowy - 3-4 z nowej i szlagiery. Zabrakło wałka z i krzyk, który kiedyś grywali, a bardzo sobie to chwaliłem. Świetną robotę zrobiły światła. Bardzo to spójnie wyszło.
- bartwa
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8257
- Rejestracja: 16-11-2016, 13:21
- Lokalizacja: pruska dziura
Re: Furia traska maj 2024
Bardzo dobrze słuchało się tych nowych, wściekle szybkich numerów na żywo. Głównie dlatego, że były przeplatane starymi i wolniejszymi. Brzmienie znakomite. Po koncercie nie było godzinnego ogłuszenia, ani żadnych pisków czy szumów w uszach, mimo że było głośno, a klub malutki i niziutki.
PLASTIK NIE JEST METALEM
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 197
- Rejestracja: 14-01-2024, 14:45
Re: Furia traska maj 2024
Gdzie byłeś, w ktorym miescie?bartwa pisze: ↑27-05-2024, 17:53Bardzo dobrze słuchało się tych nowych, wściekle szybkich numerów na żywo. Głównie dlatego, że były przeplatane starymi i wolniejszymi. Brzmienie znakomite. Po koncercie nie było godzinnego ogłuszenia, ani żadnych pisków czy szumów w uszach, mimo że było głośno, a klub malutki i niziutki.