KRISIUN, MALEVOLENT CREATION, VITAL REMAINS

[Alsvartr]

Lol, to wiosło to jakiś żart jest ;)

[shitfun]

miało 3 świecące szóstki, i coś tam jeszcze świecącego - generalnie odpustowo bardzo ;)

[shitfun]

Malevolenty :





więcej: http://soundterrorshots.blogspot.com/20 ... treme.html

[Nasum]

Zdjęcia zajebiste.Phil nieźle miał wlane:)

[Castor]

Lol, to wiosło to jakiś żart jest ;)

O którym mówisz??

[shitfun]

wioslo Tony'ego

[Castor]

Nietypowa i dość ciekawa, że to tak ujmę, ale żeby od razy żartem ją nazywać. Też nie jestem zwolennikiem takich wynalazków, ale ... ta akurat ujdzie. Osobiście bardziej mi leży ta biała ze zdjęć MALEVOLENT CREATION, bo wygląda bardziej klasycznie.

[Alsvartr]

Nietypowa i dość ciekawa, że to tak ujmę, ale żeby od razy żartem ją nazywać.

To jest żart. Wiocha kompletna, wizualna tandeta, dno i metr mułu, inaczej tego nie mogę nazwać ;)
A fernandes z malovolentów oczywiście duzo ok.

[herschel77]

Zdjęcia zajebiste. Zadowolona morda Fasciany przypomniała mi, jak się wkurwiłem na tym koncercie. Zajebista setlista i chujowe wykonanie, żenada. Mimo to była garstka zadowolonych która pląsała pod sceną. Co do gitary Lazaro to hmm... jej wygląd dość dobrze współgra z poziomem ostatnich 2 krążków

[Nasum]

Jak dla mnie to wygląd gitary ma właściwie zerowe znaczenie - byleby dobrze brzmiała, a to czy kształtem przypomina kupę, jest różowego koloru czy świeci w nocy po prostu mi zwisa. Mogę się usmiechnąć pod nosem, ale to sprawa wiosłowego na czym rzępoli - mnie interesuje efekt finalny.

[est]

Też macie wrażenie, że Antoni woli chłopców. Pamiętam, że w Katowicach dziwnie się na mnie patrzył. Aż tak jakoś nieswojo mi się zrobiło.

[herschel77]

...odbieram bilety, zamówiłem 11, dla całej ekipy, zgodnie z potwierdzeniem przelew doszedł 24 więc git. Mówię dobry wieczór, zamawiałem 11 biletów, nawet nazwiska nie powiedziałem, a właściciel, mi mówi, ze przelew nie doszedł, mimo że miał mnie na liści (to jest strasznie dziwne, jak mógł mnie na liście mieć skoro nie otrzymał przelewu?) Żadne tłumaczenia, nie pomogły, chęc pokazania potwierdzenia przelewu itp. Zajebista odpowiedź, nie muszę sprawdzać czy dostałem, bo nie. Trzeba było kupić bilety drugi raz...nikt nigdy nie załatwił mnie w ten sposób, zamawiałem tyle razy bilety i było wszystko ok. Złodziejstwo i tyle. Wysłałem jeszcze maila do Pana właściciela i jak na razie cisza.

Odzyskałeś kasę za bilety? Bo właśnie dowiedziałem się, że mój bdb ;-) kolega, miesiąc po koncercie, nie odzyskał swoich 150 złotych które stracił dzięki profesjonalizmowi (przesympatycznego, jak można było przeczytać na tym forum) pana Przemysława Polańskiego.