15.XII.2012 BLINDEAD [Wrocław - Firlej]

[Ihasan]

Świetny koncert we Wrocławiu.
Materiał przekrojowy począwszy od Impulse, przez Autoscopie ... na Affliction skończywszy. Z debiutu nic nie było :)
To chyba był najlepszy koncert we Wrocławiu BLINDEAD jaki widziałem i duża w tym zasługa Malty, który zrobił swoje za konsolą i nagłośnił koncert wg mnie zajebiście!
Ciekawy byłem nowego basisty w BLINDEAD, czyli Matteo "Cio Cio Italia" Bassoli, facet sprawdził się wg mnie zajebiście, dodatkowo świetnie podłożył wokale czyste, które na płycie robił Galbas.
... no i trzeba przyznać, że towarzysko też spoko gość! :)

[Scaarph]

kiedyś się wybiorę do tego wrocławia :)

[Skaut]

bardzo żałuję, że mnie nie było, bo ten zespół na żywca gra pięknie. Ale oni często do Wrocławia wpadają więc pewnie będzie jeszcze z milion okazji ;]

kiedyś się wybiorę do tego wrocławia :)

to nie zwlekaj waćpan tylko wpadaj ;]

[Ihasan]

kiedyś się wybiorę do tego wrocławia :)

obowiązkowo!

[Ihasan]

bardzo żałuję, że mnie nie było, bo ten zespół na żywca gra pięknie. Ale oni często do Wrocławia wpadają więc pewnie będzie jeszcze z milion okazji ;]

bezapelacyjnie najlepszy ich występ;
a później na Rynku do praktycznie rana .... :)

[krzynka_piwa]

Krakowski Zaścianek wypełniony po brzegi. Świetne brzmienie Belzebonga, udało im się utrzymać to drapiące brzmienie grając na żywo. Bardzo dobrze prezentowała się gwiazda wieczoru - Blindead. Mam pytanie do uczestników: jak się nazywał ten zespół gdzie dwaj młodzi zakapturzeni mężczyźni miło łoili przez około pół godziny?

[uglak]

Thaw

[Ihasan]

THAW jak wyda płytę coś czuję, że ostro namiesza!
... i bardzo dobrze!!

[krzynka_piwa]

http://tylkodwiepierwsze.wordpress.com/ ... kroliczka/

relacja z krakowskiego koncertu