INCANTATION/RAGNAROK/FORGOTTEN TOMB 16.11. Poznań, U Bazyla

[Alkoholokaust]

Też miałem jechać. Ale chuj z tego wyszedł już dawno. Ale mniejsza, widziało się ich trzy razy, zobaczy jeszcze i nie raz.

>>>> :: SOLIDARNI Z MORBIDEM :: <<<<

[morbid]

a nie chce sie wkurwiać..nie dosc ze robote skończyłem teraz to jeszcze mam problem z rozrusznikiem w samochodzie....znajomi sa zajęci wiec chujnia na maxa....kase przeznacz ena szczytny cel....nowe cd :)

[Kaim]

Ragnarok


Ogień!!!!!!!!!!!!!!

[est]

Ogień to był dzisiaj rano. Dopiero doszedłem do siebie a tu już koniec weekendu :(

[morbid]

pisac jak było ...tylko nie wkurwiajcie mnie tekstami :zajebiście,koncert roku,masakra....prosze ... :)

[est]

ja niestety przesadziłem z alkoholem i wszystko i wszyscy mi się podobali :D
Poznałem też parę osób z forum i mam nadzieję, że nikogo nie obraziłem moja zapijaczoną mordą :D

[MinT]

Ragnarok


Ogień!!!!!!!!!!!!!!

gruby poprawia nawet najbardziej zjebany humor :-)))!!!

[lysstay]

ja niestety przesadziłem z alkoholem i wszystko i wszyscy mi się podobali :D
Poznałem też parę osób z forum i mam nadzieję, że nikogo nie obraziłem moja zapijaczoną mordą :D

a teraz kac i zakwasy:/

[lucass]

Ząb uszczerbiony, krew na rękawach ( nie moja ) zakwasy jak skurwesyn. INCANTATION walcem zmiażdzył Bazyla. Coz za koncert, co za sound. Fantastycznie.
Japońce bardzo przyjemne chłopaki i tak też zagrali - jak dla mnie to była taka zbrutalizowana stara Metallica.
Forgotten Tomb swietny występ. Duzo starej Katatonii, Amorphis gdzie niegdzie echa Bathory nawet. Muzycznie był to taki doom z '90.
Ragnarok widziałem jeden numer i poszedłem sobie. Gruby to fajny typ. Po koncercioe żalił mi się, że ma problemy z Nazi Boys i jest troche zestresowany .
Generalnie zajebisty wieczór. W chuj znajomych. Frekwencyjne tez bardzo ciasno.

[Blackult]

Ragnarok


Ogień!!!!!!!!!!!!!!

gruby poprawia nawet najbardziej zjebany humor :-)))!!!

ja pierdole, odpaliłem wideo i myślałem że o wokalistę chodzi że Gruby :D A TYMCZASEM...

[Lurtz]

ja pierdole, odpaliłem wideo i myślałem że o wokalistę chodzi że Gruby :D A TYMCZASEM...

mialem dokladnie to samo

[Riven]

+1 ;d

[Raagoon]

6660 topic views, fajnie

[Blackult]

hujowo

[Nasum]

Ragnarok


Ogień!!!!!!!!!!!!!!

gruby poprawia nawet najbardziej zjebany humor :-)))!!!

Ano. A większego krzyża już nie miał?

[Oki]

dobry, prawie jak Kerry King;)

[lucass]

Część "relacji" z rockmetal.pl. ja pierdole co to za esteta pisał. Mintaj miej na uwadze te słowa pana przy nastepnych gigach i przynajmniej skombinuj jakieś wyjście za sceną. Tyle chyba możesz, nie?!


"Gdyby koncert odbył się w jakimś klubie w Warszawie, można by było powiedzieć, że był on stołeczny. Ale ten taki nie był. On był stołowy. Dawno nie byłem na tak źle zorganizowanym i nagłośnionym koncercie. Imprezy w poznańskim klubie "U Bazyla" niestety przeważnie są robione na "odwal się". Poniekąd wynika to ze specyfiki miejsca, jego kształtu i warunków w nim panujących, ale dużą winę ponoszą również organizatorzy i obsługa. Sala koncertowa to wąska przestrzeń - prostokąt o szerokości niecałych 10 metrów (tak na oko 7 - 8), dosyć długi co prawda, ale na potrzeby koncertów wyznaczone jest około 40% jej długości. "Scena" to podest o wysokości powiedzmy 30 cm, oddzielony bramkami. Z tyłu "sceny" nie ma żadnego wyjścia, więc muzycy muszą przeciskać się między publicznością.
O "nagłośnieniu" można powiedzieć tyle, że piece gitarowe wystarczają, aby zagłuszyć klubowe głośniki, więc o dobry dźwięk jest bardzo trudno. Zapowiedzi utworów nie były w ogóle zrozumiałe - skoro nie da się nagłośnić porządnie jednego mikrofonu, to o czym tu więcej mówić. Aby dostać się pod scenę, trzeba się było przecisnąć między ławami, przy których zazwyczaj pija się piwo, a że ustawione były one z obu stron wąskiej sali, wejście na "parkiet" stanowiło wąskie gardło o szerokości maksymalnie dwóch metrów. Było ciasno, co chwilę ktoś kogoś potrącał, żeby przecisnąć się dalej. Jednym słowem: syf."

[est]

:D ojajebie, nawet ja w moim stanie rozumialem zapowiedzi :-)

[lucass]

Ale nie mów, ze Cie nikt nie potrącił stary. No nie uwierze.

[est]

Miałem transport :)