Bolt Thrower zagrał znakomity koncert-moim zdaniem jeszcze lepszy niż ponad 4 lata temu w Proximie!!!:-)
Setlista jest niemal kompletna-na koniec było jeszcze outro kończące album "...For Victory".
ps. szacunek, respekt i uznanie dla czwórki sympatycznych Finów, którzy przylecieli na ten koncert specjalnie z Helsinek!:-)
BOLT THROWER, 11.05.2010 Warszawa, Progresja
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1678
- Rejestracja: 07-11-2008, 13:01
- młody_zakapior
- zaczyna szaleć
- Posty: 168
- Rejestracja: 18-03-2009, 10:05
Re: BOLT THROWER, 11.05.2010 Warszawa, Progresja
Są już gdzieś w necie jakieś konkretne zdjęcia z tego gigu?
- hellkommander
- rozkręca się
- Posty: 64
- Rejestracja: 03-06-2009, 12:21
Re: BOLT THROWER, 11.05.2010 Warszawa, Progresja
[img]_usuniete_na_prosbe_fotografowanego_[/img]Czesław pisze:... a potem korzystałem z wygód ławki w parku ...
to ty?

- MinT
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1180
- Rejestracja: 07-12-2004, 10:55
- Lokalizacja: P-N
- Kontakt:
Re: BOLT THROWER, 11.05.2010 Warszawa, Progresja
On, on. 

*poznański Goldman Sachsman metalu*
LEFT HAND SOUNDS - http://facebook.com/lefthandsoundsorg
LEFT HAND SOUNDS - http://facebook.com/lefthandsoundsorg
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4368
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
Re: BOLT THROWER, 11.05.2010 Warszawa, Progresja
ładnie, tak krajoznawczo panoramicznie 

WINYLE na sprzedaż viewtopic.php?f=25&t=18597&p=1845769#p1845769
Re: BOLT THROWER, 11.05.2010 Warszawa, Progresja
Widać że głowa go bolała... (biedny Czesław) miałem tak nie raz, ani nie dwa... człowiek się zrzygał, w głowie się kręciło, helikoptery... i jak najszybcierj do domu chciał, do babki, żeby ugotowała, pościelą przybrała, nakryła... i zawsze ten sam rzyg (coś żółtego na środku [plama] i z boku czasem czerwonego - to pomidor) zawsze tak miałem.. przez całe życie, i mój Adam też (i inni koledzy - Sylwek, Dawid też)
ps.
na drugi dzień z rana najlepszy jest wiejski nagotowany Żur!
ps.
na drugi dzień z rana najlepszy jest wiejski nagotowany Żur!
- YNKE
- w mackach Zła
- Posty: 865
- Rejestracja: 08-03-2009, 22:13
- Lokalizacja: Kłodzko
Re: BOLT THROWER, 11.05.2010 Warszawa, Progresja
e tam pierdolisz, barszcz to podstawa, porządnie doprawiony momentalnie stawia na nogi, nawet jak go załaduję po pijaku to żołądek momentalnie zaczyna nowe życie
„Z delikatną ostrożnością pierdzę, żebym się nie zesrał”
- Czesław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2446
- Rejestracja: 08-02-2007, 19:42
Re: BOLT THROWER, 11.05.2010 Warszawa, Progresja
O kurwa, najebany metalowiec, kto to widział!!!!!!!!!!11111 Jeszcze pewnie wącha haszysz i pije heroinę!
Głowa wcale nie bolala, bo po gorzkiej zazwyczaj nie boli, a problem to by był jakbym na tej ławce poczekał do końca koncertu i to jeszcze ba, problem byłby tylko i wyłącznie mój - oczywiście tak nie było, chociaż nie ukrywam że kilka lat temu sytuacja tym stylu mi się przytrafiła. Trudno, człowiek uczy się na błędach, a głowa mocniejsza robi się z czasem. A z łaski swojej anonimowy panie hellkommander to może cudzych zdjęc nie wrzucaj.
Głowa wcale nie bolala, bo po gorzkiej zazwyczaj nie boli, a problem to by był jakbym na tej ławce poczekał do końca koncertu i to jeszcze ba, problem byłby tylko i wyłącznie mój - oczywiście tak nie było, chociaż nie ukrywam że kilka lat temu sytuacja tym stylu mi się przytrafiła. Trudno, człowiek uczy się na błędach, a głowa mocniejsza robi się z czasem. A z łaski swojej anonimowy panie hellkommander to może cudzych zdjęc nie wrzucaj.
- hellkommander
- rozkręca się
- Posty: 64
- Rejestracja: 03-06-2009, 12:21
Re: BOLT THROWER, 11.05.2010 Warszawa, Progresja
Spoko, jak chcesz to usunę. Niemniej jednak uważam, że fota godna zamieszczenia na okładce bootleg'a BT z wawyCzesław pisze:A z łaski swojej anonimowy panie hellkommander to może cudzych zdjęc nie wrzucaj.

Re: BOLT THROWER, 11.05.2010 Warszawa, Progresja
No właśnie - skonsultowałbym zanim czyjąś fotę wrzucisz...
Bełt normalna sprawa - ja ostatnio mam tak, że nie mogę ani się upić, ani wyrzygać. W zeszły piątek wypiłem 15 browarów i ... wróciłem do domu trzeźwy, dwa miesiące temu piłem przez całą noc na imprezie (piwo i wódkę) i też wróciłem trzeźwy. Nie wiem co się ze mną dzieje? Może to pierwsza oznaka alkoholizmu, że przestał na mnie działać tak jak kiedyś. Jeszcze parę lat temu po 7-8 browarach ledwo się na nogach trzymałem
Przetestuję swoją odporność w przyszły weekend - przed koncertem Pestilence. Zaczniemy pić już pewnie w piątek wieczorem więc na koncert będę jak znalazł
PS. Jeśli to zdjęcie było robione przed koncertem to nieźle się Czesiu pozbierałeś - bo już podczas Rotting Christ byłeś w formie jak za czasów Throneum, które grało przed Asphyx
Bełt normalna sprawa - ja ostatnio mam tak, że nie mogę ani się upić, ani wyrzygać. W zeszły piątek wypiłem 15 browarów i ... wróciłem do domu trzeźwy, dwa miesiące temu piłem przez całą noc na imprezie (piwo i wódkę) i też wróciłem trzeźwy. Nie wiem co się ze mną dzieje? Może to pierwsza oznaka alkoholizmu, że przestał na mnie działać tak jak kiedyś. Jeszcze parę lat temu po 7-8 browarach ledwo się na nogach trzymałem


PS. Jeśli to zdjęcie było robione przed koncertem to nieźle się Czesiu pozbierałeś - bo już podczas Rotting Christ byłeś w formie jak za czasów Throneum, które grało przed Asphyx

- Husar
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1585
- Rejestracja: 29-01-2007, 03:04
Re: BOLT THROWER, 11.05.2010 Warszawa, Progresja
haha fota 100% metal maniac
Loooooooooooz 


Live is Thrash! Thrash of the Dead!
- Brązowy Jenkin
- w mackach Zła
- Posty: 776
- Rejestracja: 09-07-2004, 10:35
Re: BOLT THROWER, 11.05.2010 Warszawa, Progresja
Bolt Thrower - bardzo udany gig, tętno przyspieszało podczas Czwartej Krucjaty, Zjadacza Światów połączonego z Cenotaph. Set lista bardzo podobna do gigu sprzed paru lat, który odbył się w Proximie. Brzmienie takie sobie, ogólnie wszystkie zespoły, które widziałem/słyszałem tego dnia miały jakieś kłopoty z soundem.
Lost Soul dał radę moim zdaniem, pomimo pewnych niezależnych od zespołu problemów z brzmieniem. Jako pierwsi rozruszali publike w stopniu co najmniej zadowalającym.
Nomad - byłoby fajnie gdyby nie kompletnie statyczne zachowanie gitarzystów.
Reszty nie widziałem.
Lost Soul dał radę moim zdaniem, pomimo pewnych niezależnych od zespołu problemów z brzmieniem. Jako pierwsi rozruszali publike w stopniu co najmniej zadowalającym.
Nomad - byłoby fajnie gdyby nie kompletnie statyczne zachowanie gitarzystów.
Reszty nie widziałem.