BRUTAL ASSAULT XXI 10-13.08.2016 CZ

[shagwest]

Nope.

[gelO]

No to chujnia w takim razie. To jak dobrze rozumuje jest cos takiego jak w B90. Tam dostaje kartę i mam jakieś kredyty na browary.
Nie podoba mi się to, obsługa chyba też będzie dłuższa niż z pakierowymi żetonami.

[Lukass]

No to chujnia w takim razie. To jak dobrze rozumuje jest cos takiego jak w B90. Tam dostaje kartę i mam jakieś kredyty na browary.
Nie podoba mi się to, obsługa chyba też będzie dłuższa niż z pakierowymi żetonami.

Nie mam pojęcia, jak się to sprawdzi w rzeczywistości festiwalowej, ale w B90 działa świetnie. Kolejki przy barze to rzadkość.

[shagwest]

Dla mnie to w ogóle kaplica, bo aktualnie śmigam o kulach. Z piwem czy żarciem w ręce nie ruszę się nawet o metr, a aby poprosić kogoś, by skoczył mi po piwo będę musiał się jebać z odliczaniem 32 koron w gotówce.

Merch też ma być płatny opaskami, co tylko spowoduje, że będzie tam jeszcze większy tłok :|

[gelO]

Hipsterzy się cieszą, bo bajer będzie. Zobaczymy jak to na miejscu będzie wyglądało. Na chwilę obecną jestem na NIE.

[Jenny]

Kumpela ma do sprzedania bilet na tegorocznego Brutala za 300 zł zamiast standardowych 350. Zainteresowanych zakupem proszę o pisanie do mnie wiadomości na priva.

[uglak]

co tam maly przekret z opaskami na openairze... mam nadzieje ze nie bedzie tak:
http://www.gigwise.com/news/101100/down ... s-problems" onclick="window.open(this.href);return false;

[TheDude]

^ Na szczęście nie jeżdżę na festiwale, więc fuck this shit :)

[Nerwowy]

However, Live Nation have told Gigwise that the situation is under control.

;DDDD

[shagwest]

co tam maly przekret z opaskami na openairze... mam nadzieje ze nie bedzie tak:
http://www.gigwise.com/news/101100/down ... s-problems" onclick="window.open(this.href);return false;

A ja mam szczerą nadzieję, że będzie jeszcze gorzej. Że będzie na tyle źle, by wybić im z głowy takie pomysły na przyszły rok i być może jeszcze w trakcie tegorocznej edycji wrócą do kuponów (jeśli nie wydrukowali kuponów do użycia w razie ogólnej awarii, to są idiotami).

[Nerwowy]

co tam maly przekret z opaskami na openairze... mam nadzieje ze nie bedzie tak:
http://www.gigwise.com/news/101100/down ... s-problems" onclick="window.open(this.href);return false;

A ja mam szczerą nadzieję, że będzie jeszcze gorzej. Że będzie na tyle źle, by wybić im z głowy takie pomysły na przyszły rok i być może jeszcze w trakcie tegorocznej edycji wrócą do kuponów (jeśli nie wydrukowali kuponów do użycia w razie ogólnej awarii, to są idiotami).

Co za smutne pierdolenie ;D. Proces przechodzenia z gotówki na płatności elektroniczne jest nieodwracalny, więc już lepiej, żeby przebiegał jak najszybciej i najbardziej bezboleśnie.

[shagwest]

Nie obchodzi mnie "proces przechodzenia", mnie obchodzi moja wygoda. Zawsze jeżdżę z grupą na Brutala i zawsze ktoś z grupy szedł po piwo/merch/kupony i kupował też dla innych. Teraz każdy wszędzie będzie musiał fatygować się osobiście. A w tym roku jest to akurat dla mnie bardzo duży problem, jak wyżej pisałem. Lepsze wrogiem dobrego.

[Nerwowy]

Nie obchodzi mnie "proces przechodzenia",

Ale widać organizatora obchodzi, bo takie rozwiązanie (o ile działa prawidłowo) to mniejsze koszty i możliwość obsłużenia tej samej liczby uczestników festiwalu w szybszym tempie, z wykorzystaniem mniejszej liczby ludzi (czyli znowu - koszty). Reszta to tak naprawdę niewiele znaczące z perspektywy zarządzania całym przedsięwzięciem detale.

[shagwest]

I znowu. Mnie nie obchodzą koszty organizatora, mnie obchodzi moja wygoda. Nie mam aż tak mocno rozwiniętej empatii, by mieć w dupie siebie, a przejmować się zarobkami innych.

Ale co do wyższej wydajności - na to nie ma szans. Już nie chodzi mi o awarie, a o to, że system jest zły w założeniach. Wymusza osobiste stawiennictwo wszędzie, gdzie chcesz coś kupić. O ile na jednym koncercie w B90 to nie stanowi problemu (chociaż tam chyba można pójść z czyjąś kartą, tak?), to po czterodniowym tankowaniu na festiwalu za cholerę nie doliczyłbym się kto komu i ile wisi. A to oznacza większe kolejki i utrudnienia dla wszystkich. Jeszcze żeby chociaż to nie było w formie opaski, a zwykłej karty. No ale nie, musi być bajer dla hipsterów.

[Raagoon]

po czterodniowym tankowaniu na festiwalu za cholerę nie doliczyłbym się kto komu i ile wisi.

to już twoje zmartwienie :D
raz idzie jeden a raz drugi, proste
Electric Wizard koliduje z Archgoat i to jest problem.

[gelO]

Nie wim ilu jest takich jak ja czy Ty, ale już teraz jestem pewny że kupie mniej piw niż w tamtym roku. Dla mnie to będzie lepiej, bo mniej wydam, więcej zobaczę, ale czy organizator z tego powodu będzie miał lepiej to się okaże.
oczywiście po fescie będą pisać, że to wielki sukces i każdy był zadowolony :D czekam aż w biedrze tak będe mógł płacić ;-)

No jest kilka takich nałożeń. Ale w tym wypadku dla mnie EW to prosty wybór.

[Nerwowy]

I znowu. Mnie nie obchodzą koszty organizatora, mnie obchodzi moja wygoda.

A mnie moja. I mając na uwadze, że uposzechnienie się tego rozwiązania jest nieuniknione, im prędzej będzie dopracowane i działało sprawnie, tym lepiej dla wszystkich.

Jeszcze żeby chociaż to nie było w formie opaski, a zwykłej karty. No ale nie, musi być bajer dla hipsterów.

Jeszcze raz - koszty. Jeden chip w opasce do "odbijania się" na bramkach i płacenia to w założeniu dobre, proste rozwiąznie akurat.

[Raagoon]

W tym roku w ogóle obiecuję sobie unikać festiwalowego na rzecz piw typu Pardal na zewnątrz. Zamiast tego lemoniada absyntowa a może wina spróbuję albo cidera Somersby. Gorzej jeśli będą upały jak rok temu, wtedy znowu będziemy skazani na tego pseudo Budweisera. W sumie w takim wypadku to i dobrze.

[gelO]

W tamtym dwa ostatnie dni to tylko somerby piłem. Drogi troszkę, ale na upał idealny.

[uglak]

I znowu. Mnie nie obchodzą koszty organizatora, mnie obchodzi moja wygoda. Nie mam aż tak mocno rozwiniętej empatii, by mieć w dupie siebie, a przejmować się zarobkami innych.

Ale co do wyższej wydajności - na to nie ma szans. Już nie chodzi mi o awarie, a o to, że system jest zły w założeniach. Wymusza osobiste stawiennictwo wszędzie, gdzie chcesz coś kupić. O ile na jednym koncercie w B90 to nie stanowi problemu (chociaż tam chyba można pójść z czyjąś kartą, tak?), to po czterodniowym tankowaniu na festiwalu za cholerę nie doliczyłbym się kto komu i ile wisi. A to oznacza większe kolejki i utrudnienia dla wszystkich. Jeszcze żeby chociaż to nie było w formie opaski, a zwykłej karty. No ale nie, musi być bajer dla hipsterów.

ale wydajnosc jest zdecydwanie wyzsza. chocby to ze nie marnuja czasu na wydawanie polowek - przykladasz reke i juz. zreszta tak jak pisze Nerwowy nie ma co liczyc na wtope, bo to proces, ktory na swiecie zaczal sie w zeszlym roku i najpozniej zakonczy w przyszlym jesli chodzi o wieksze festiwale - nie ma zadnego odwrotu. co prawda z kulami jestes w dupie, ale wiekszosc ludzi bedzie sobie chwalic zalozenie, ze czip jest w niezdejmowalnej opasce, bo to ograniczy mozliwosc kradziezy.