Necros Christos / Grave Miasma 11.10 Poznań

[morbid]

faktycznie dawno nie było tylu osób....cos mi sie wydaje za na INCANTATION bedzie jeszcze raz tyle....

[Hellpiss]

Pewnie tak, chociaż Bazyl chyba nie jest jednak na tyle dużym klubem, żeby pomieścić tyle osób z jednoczesnym zachowaniem jakiegoś tam komfortu. ;-)

[sadistikhell]

Generalnie rozpierdol był srogi, pozdro m.in. dla Czesława, Górala, Metalized'a i kilku innych osób, które dawały z siebie wszystko pod sceną, nie jedna jucha poleciała. BESTIAL RAIDS mnie osobiście najbardziej pozamiatało, jak zajebali takie Unholy Spirit Diabolos to prawie zszedłem:D Fajnie też było "poznać" kilka osób m.in. perkusiste Bestiali, i wiele innych osób, które pozdrawiam m.in. dwóch ludzi z Gdańska, z którymi wyczekiwaliśmy na koncerty uskuteczniając zajebkę (może któryś to przeczyta;). Ogólnie czuję się jak skopany przez kilku skinów, pod okiem rozjebane, a siniaków nie zliczę, także było bardzo dobrze. Teraz czas na INCANTATION!!! 666

[Block69]

W BESTIAL RAIDS są tak dojebane bicia, że by spokojnie mogli grać bez gitar. Ewentualnie ino bas. Dojebane.
Wystarczyło odwrócić kolejność dwóch ostatnich kapel i zaczęło być zabawnie jak kilka osób było zachwyconych "jak ta GRAVE MIASMA zajebiście napierdala". Nie wiem czy NC zagrali pełny czy skrócony set, w każdym razie był idealny. Zajebiste brzmienie i same szlagiery bez bawienia sie z milionem inter i templi. GRAVE MIASMA odrobine słabiej, ale bardzo sie podobało. PozdroSS 88

[krz63]

Czy przedstawiciel - organizator z PW Events był czynny czy wzorem panów z Piona Art czy Live Art kompletnie nieczynny?

[Blackult]

tak

[Block69]

Były emocje, ale organizacja spisała sie doskonale.

[morbid]

Były emocje, ale organizacja spisała sie doskonale.

ORGANIZACJA BARDZO NA PLUS !!!!!

[MinT]

BYŁ METAL.

Dzięki za cierpliwość.
Stres zapijałem srogo wódką, więc jeśli kogoś obraziłem, to widocznie zasłużył.

[twoja_stara_trotzky]

mam sweetfocie z Marią, wygrałem życie.

[Najprzewielebniejszy]

dawaj

[Nerwowy]

Faktycznie, NC bez tych wszystkich intr, przerywników, kostiumów i rekwizytów i tak wypada doskonale, bo dobre utwory bronią się same. Poza tym spoko gość z tego ich lidera. Bestial Raids mogło mieć głośniej gitarę, ale i tak był rozpierdol nieziemski. Perkusja to istna zagłada ;D.

[morbid]

mam sweetfocie z Marią, wygrałem życie.

ja mam jedno z Toba ...wygrałem kolejne 5 lat zycia :)

[Harlequin]

A Trocek zdjął w końcu kaptur? ;)

[morbid]

A Trocek zdjął w końcu kaptur? ;)

chyba nie :)

[Hellpiss]

Ja go widziałem bez kaptura wczoraj, też wygrałem życie. :-)

[morbid]

moze jego brata???

[Hellpiss]

Chyba nie. ;-)

[twoja_stara_trotzky]

to na pewno był Paffka :D

[Hellpiss]

Ja też myślę, że Ciebie tam w ogóle nie było. ;-)