Demonical - Warszawa, Progresja 29.10

[Klemens]

Kolejny fajny koncert w Warszawie, na który przyszła jedynie garstka osób. Właściwie ci sami stali bywalcy co zwykle. Brakowało tylko jeszcze tej starszej pani, która bardzo często się pojawia.
Conquest Icon - bardzo fajnie, Slytract - nic specjalnego, a przez śpiewane w kilku momentach fragmenty wręcz strasznie, Volturyon - bardzo fajnie, z dużym luzem i dystansem do siebie "do a moshpit... please". Demonical - bardzo dobrze. Fajne brzmienie, choć gdyby był ten dźwiękowiec co jest zazwyczaj w Progresji byłoby lepiej, np. z brzmieniem perkusji ;) Muzyka bardzo koncertowa. Rozwaliły szczególnie kawałki z Hellsworn: World Serpent, Death Metal Darkness i zagrany na koniec Götter Des Nordens (!). Szkoda tylko, że nie zagrali takich hitów jak Suicide Throne i Slaughter of All Hope. I na koniec konkluzja. Tyle osób podnieca się szwedzkim death metalem, a jak przychodzi co do czego to sala świeci pustkami.

[Heretyk]

Dla mnie to też jest niepojęte. Gdybym mieszkał w stolicy, to bez wątpienia zjawiałbym się na większości koncertów rockowych/metalowych. ale przecież nie pojadę na Demonical z Katowic czy tam Gliwic, poświęcając na to przy okazji cały weekend i nie małe pieniądze. Bez kurwa przesady.

[Morbid Marcin]

Komplement dnia: "Fajne popatrzeć jak ludzie w starszym wieku potrafią tak szaleć pod sceną" :)))))) ? I jak tu się dobrze nie poczuć? :))

Sam bylem jednym z tych szalejacych. Fantastyczny koncert Demonical! Dobry CI, natomiast S i V mnie nie zachwycily. Niestety frekwencja pokazuje, czym jest dzis death metal w naszym kraju. Zalosc. Sam zliczylem ludzi na sali, nie wiem, jak sie sprzedalo 60 biletow, skoro ludzi bylo mniej. ;) Wstyd przed chlopakami ze Szwecji, faktycznie zobaczyli "legendarna polska publike". Najsmieszniejsze bylo to, ze na sali byly te same typy, co zawsze, srednia wieku 30+. I teraz pytanie, gdzie sa ci wszyscy mlodzi ludzie sluchajacy death metalu, skoro przyjezdza swietna szwedzka kapela, a na sali sa niemal sami tacy, ktorzy juz powinni siedziec w kapciach przed kominkiem i opowiadac dzieciom o tym, jak to po raz pierwszy ktos im puscil na kasecie Left Hand Path. Bardzo smutne refleksje nachodza po czyms takim. Tradycyjne pozdrowienia dla starej gwardii. ;-)

[Heretyk]

Siedzą przed tymi swoimi zajebanymi komputerami i ściągają kolejne mptrójeczki, żeby móc poszpanować wiedzą na forach. Tak to kurwa widzę. :)

[Kingu]

przecież nie pojadę na Demonical z Katowic czy tam Gliwic, poświęcając na to przy okazji cały weekend i nie małe pieniądze. Bez kurwa przesady.

Nie ma autostrad, nie ma koncertów. :)
Kiedyś tu była dysputa na kilka stron o subkulturze metalowej, stylu życia, koncertach itp. Teraz to coraz bardziej widać, że dla młodszych koncerty nie są już integralną częścią, a tylko jakimś okazyjnym dodatkiem. Były śmiechy z metalowców z kostkami na plecach, to teraz w dupie mają i nie przychodzą. A weterani liczą się nawzajem na koncertach. :D

[Headcrab]

Też jestem rozczarowany frekwencją tyle że w Gdyni, ale nie zapominajmy, że Demonical nie jest specjalnie znanym i uznanym zespołem, ciężko żeby była duża frekwencja jak niewiele ludzi zespół zna.

[Heretyk]

Czy ja wiem? Przecież teraz niemal co drugi jest "fanem" szwedzkiego death metalu. Przynajmniej w internecie. :)

[gelO]

Na Conquest Icon i Węgrów nie zdążyłem, kurde zabłądziłem w tej głupiej Warszawie i z 2 godziny jeździłem w kółko, hehe. Dotarłem jak już VOLTURYON, bardzo fajnie, taki trochę amerykański DM. Z 20 min przerwy i Demonical. Wiedziałem, że będzie zajebiście i tak było, ale zabrakło jak dla mnie Slaughter Of All Hope z jedynki. Grali dosyć krótko, max godzinę. Tak jak wszyscy piszą, ludzi praktycznie w ogóle. Jak było 50 osób, łącznie z muzykami to max. Nie rozumiem tego, bilet tani, sobota, a sala świeci pustkami. Ja się tłukłem ponad 150 km, a komuś miejskim się nie chce podjechać!!?!!?

[Andy Blakk]

Frekwencja W Warszawie skandaliczna była... to był jakiś niesmaczny żart. Cóż, takie czasy...

Dzięki wielkie za dobrą zabawę i za świetne wsparcie Conquest Icon!

[Mol]

Zaluje, ze sie nie pojawilem, ale kazdy z koncertow w Polsce to wyprawa okolo 250 kilometrowa dla mnie. Po cichu liczylem, ze zamiast Gdyni bedzie Poznan, no niestety :)

[Headcrab]

Szkoda że się nie pojawiłeś, przy tak żałosnej frekwencji nawet jeden dodatkowy murzyn by się przydał. :)

[MinT]

No jakoś nie było sensu robić tego w Poznaniu dzień po Kacie. Podejrzewam, że nie byłoby tej magicznej setki, więc wtopa murowana.
Tak czy inaczej szkoda. Dużo korespondowałem z Martinem nt. tej trasy i wiele sobie obiecywał po koncertach w PL.

[Gore_Obsessed]

Nie rozumiem tego, bilet tani, sobota, a sala świeci pustkami. Ja się tłukłem ponad 150 km, a komuś miejskim się nie chce podjechać!!?!!?

Będę brutalnie szczery - może jest więcej osób, które tak jak ja uważają ten zespół za nic specjalnego?

[Maria Konopnicka]

Daję sobie rękę uciąć, że byś był koncertem zachwycony! Poważnie. Po prostu rewelacja. W sumie nie wiem czy ostatnie koncerty Grave czy Unleashed, które widziałem zrobiły na mnie większe wrażenie. Gdyby byli ludzie, był młyn i atmosfera to byłaby rewelacja! A tak pewien niedosyt jednak pozostał.

[535]

Nie mogłem być na tym koncercie w Wawie, a bardzo chciałem. Niestety męczący miałem tydzień w pracy. We wtorek wyjazd do Wawy, w środę i czwartek byłam w Legnicy i Wrocławiu. Wybrałem więc kapcie, kominek i zimne browary w domu.

Wprawne oko internetowego trolla, wyłapie dysharmonię w tej wypowiedzi.
Przy okazji, mało znana szwedzka kapela - niska frekwencja, mająca głównie wirtualnych fanów kanadyjska kapela - niska frekwencja, norweska kapela, bogowie tfuu "viking metalu" - niska frekwencja, norweska kapela, bogowie black metalu - niska frekwencja, każda impreza pod prezentem kraju rad - tłum ludzi. Zrozumcie, już dawno jesteśmy marginesem.

[chaos]

w bielsku frekwencja również niska, obawiam się że ilość przybyłych nie przekroczyła ilości muzyków, technicznych i obsługi baru

[Block69]

Nie rozumiem tego, bilet tani, sobota, a sala świeci pustkami. Ja się tłukłem ponad 150 km, a komuś miejskim się nie chce podjechać!!?!!?

Będę brutalnie szczery - może jest więcej osób, które tak jak ja uważają ten zespół za nic specjalnego?

Pewnie tak właśnie jest. Słuchałem kilku numerów z każdej płyty i wiem, że nigdy do tego już nie wrócę.

[lucass]

Ja natomiast uwazam Demonical za jedna z lepszych kapel death metaowych ostatnich lat. Zaluje zajebscie, ze nie moglem byc.

[Kingu]

Zrozumcie , już dawno jesteśmy marginesem.

Ale Metalfest będzie.
http://www.metalfest.eu/
Swoją drogą logo z użyciem flagi UE nadaje się do obsrania.

[shesnotcominghome]

Komplement dnia: "Fajne popatrzeć jak ludzie w starszym wieku potrafią tak szaleć pod sceną" :)))))) ? I jak tu się dobrze nie poczuć? :))

:D

bardzo fajny gig (tylko nie wiem po co ten slytract), dużo znajomych, mimo ŻENUJĄCEJ frekwencji i publika, i muzycy świetnie się bawili.