FIGO FAGOT SZCZECIN 01.02.2013

[Lykantrop]

W ogóle poziom koncertów w DE, a w PL to jak niebo i piekło. Oczywiście zdarzają się wyjątki, ale w Polsce nadal króluje dziadostwo i brak profesjonalizmu.

[Sgt. Barnes]

W końcu jest pewna subtelna różnica między Ordnung muss sein a staropolskim jakoś to będzie :-)

[Lykantrop]

To też jest pewnie spowodowane takim komfortem, że organizator w Hitlerówku się nie musi martwić o wtopę, bo państwo dotuje imprezy kulturalne nawet w prywatnych klubach. Co oczywiście wcale za dobre nie uważam, no ale z dwojga złego wolę, żeby dotowano wywrotowe koncerty, niż rozpasywano społeczeństwo świadczeniami zapomogowymi na potęgę :)

[Sgt. Barnes]

Taki kultur kampf to ja rozumiem :-)
A u nas? Kurwa, kultura to chyba niedługo ostanie się w encyklopedii, pod literą K...