08-11-2017, 09:09
Mam raczej podobne odczucia do mojego przedmówcy.
OUTRE - świetnie zabrzmiało, z mocą. W tak dobrej formie też ich wcześniej nie widziałem, ale nie można zapominać o Stawroginie, który wykonał kawał świetnej roboty. Momentami przypominał Atillę, możliwości wokalne bardzo szerokie.
POPRAWKA: Jednak to nie był Stawrogin.
Zaskoczyło mnie to, że cover Clandestine Blaze wzbudził taką euforię. Nie widziałem, że CB jest tak popularne na Południu Polski.
BLAZE OF PERDITION -"Conscious Darkness" zdążyłem przed koncertem przesłuchać chyba z 10 razy. No i zaczęli od pierwszych dwóch utworów z nowego albumu, które trwają ponad 20 minut (!), czyli coś w rodzaju koncertowego... samobójstwa. Polegli? Według mnie nie, chociaż słychać było, że Jedna z gitar czasami wydawała trochę inne dźwięki niż na płycie. Później były już starsze kawałki.
ULCERATE - MISTRZOSTWO! Gęsto, duszno z rewelacyjnym brzmieniem i potężnym kopem. Wydawało mi się, że zagrali też nowy kawałek. Może ktoś z forum pomoże? Pięć lat temu grali w Krakowie w Kazamatach na dwie gitary, tym razem na jedną, a mimo to wczorajszy gig był zdecydowanie lepszy.
Pierwszy raz bylem w ZETPETE i jestem pozytywnie zaskoczony. Jedyny minus filary, podtrzymujące sufit, za dużo ich tam.
Frekwencja niezła.
Ostatnio zmieniony 08-11-2017, 10:48 przez
shadowthrone, łącznie zmieniany 1 raz.