8 grudnia, Progresja - Morbid Angel
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1678
- Rejestracja: 07-11-2008, 13:01
Re: 8 grudnia, Progresja - Morbid Angel
Bilet zakupiony-stawiam się w Progresji przed 19-tą!:-)
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1678
- Rejestracja: 07-11-2008, 13:01
Re: 8 grudnia, Progresja - Morbid Angel
http://www.setlist.fm/setlist/necrophob ... 129f1.html
Kolejny klocek do muzycznej układanki-setlisty Necrophobic na tej trasie!:-)
Kolejny klocek do muzycznej układanki-setlisty Necrophobic na tej trasie!:-)
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1678
- Rejestracja: 07-11-2008, 13:01
Re: 8 grudnia, Progresja - Morbid Angel
Muszą zagrać 1-szy kawałek z "The Antichrist"-na trasie 10 lat temu, go niestety nie grali!:-)
666 we vomit on the crucifix...!!!:-)))
666 we vomit on the crucifix...!!!:-)))
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5330
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: 8 grudnia, Progresja - Morbid Angel
bilet zgubiłem ale i tak będę, kupie nowy.... stawiam się po 19 i będę dotykać naszywki marii:)
-
- świeżak
- Posty: 4
- Rejestracja: 06-12-2011, 23:32
Re: 8 grudnia, Progresja - Morbid Angel
Witam,
Ktoś ma ochotę na krakowski koncert Morbid Angel, Necrophobic i resztę kapel? Mamy z kolegą na bramce 4 bilety a jest nas dwóch więc chętnie 2 sprzedamy. Cena 70zł za jeden. Podaję nr telefonu bo od rana będziemy w drodze do Krakowa- 501-196-299.
Pozdrawiam,
Jacek
Ktoś ma ochotę na krakowski koncert Morbid Angel, Necrophobic i resztę kapel? Mamy z kolegą na bramce 4 bilety a jest nas dwóch więc chętnie 2 sprzedamy. Cena 70zł za jeden. Podaję nr telefonu bo od rana będziemy w drodze do Krakowa- 501-196-299.
Pozdrawiam,
Jacek
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1678
- Rejestracja: 07-11-2008, 13:01
Re: 8 grudnia, Progresja - Morbid Angel
Stawiam się jutro przed 19-tą pod Progresją-na Necrophobic i Morbid Angel będzie rzeź pod sceną!!!:-)))
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5330
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: 8 grudnia, Progresja - Morbid Angel
spoko, i tak nie wie pewnie nikt jak wygladasz wiec anonimowosc zachowasz:)
-
- rozkręca się
- Posty: 91
- Rejestracja: 20-04-2010, 16:21
- Lokalizacja: Lodz
Re: 8 grudnia, Progresja - Morbid Angel
Do zobaczenia i poznania sie przy barze w Progresji \m/
- evildead
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1105
- Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
- Lokalizacja: KRK
Re: 8 grudnia, Progresja - Morbid Angel
cholera, miałem napisać że publika w Krakowie frekwencyjnie nie dopisała ale skoro piszą na fb:
a koncert doskonały, MA to jebani bogowie a Vincent to jeden z najlepszych frontmanów jakich w życiu widziałem (mógłbym w sumie ponarzekać na setlistę ale w sumie była znana dużo wcześniej więc wiedziałem czego się spodziewać. Fajnie że I Am Morbid wrócił na rozkładówkę, bo ponoć z niej wcześniej wypadł)
***wersja dla nieznających angielskiego: Damn.... innym DOSKONAŁYM odbiorców, Kraków dzisiaj wieczorem. Dzięki spamerzy.... Jesteś przyczyny, dla której zrobić to, co mam zrobić!!!! David Vincent.
LOL :))
to się kłócic nie będę ;)))Damn.... another PERFECT audience in Krakow, Poland tonight. Thanks folks.... You are the reason I do what I do!!!! David Vincent.***
a koncert doskonały, MA to jebani bogowie a Vincent to jeden z najlepszych frontmanów jakich w życiu widziałem (mógłbym w sumie ponarzekać na setlistę ale w sumie była znana dużo wcześniej więc wiedziałem czego się spodziewać. Fajnie że I Am Morbid wrócił na rozkładówkę, bo ponoć z niej wcześniej wypadł)
***wersja dla nieznających angielskiego: Damn.... innym DOSKONAŁYM odbiorców, Kraków dzisiaj wieczorem. Dzięki spamerzy.... Jesteś przyczyny, dla której zrobić to, co mam zrobić!!!! David Vincent.
LOL :))
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
A spawn of hell I am the evil dead
Re: 8 grudnia, Progresja - Morbid Angel
David jak David, ale jak przyjebali to "niestety" ruszyłem w tan i powiem jedno. Macie okazję w Stolcu zrobić to samo. Nie zmarnujcie tej szansy. Olejcie te miernoty, łącznie z żenującym Necro coś tam i pobiegnijcie kruszyć kości i uczucia prosto pod scenę. Dziękuję wszystkim, którzy się tam kotłowali, przepraszam wszystkich których "połamałem". Wirujące stukilowe ciało mężczyzny potrafi narobić szkody i zamieszania. Nawet nie wiecie jak Wam zazdroszczę, ujrzycie dziś BESTIĘ.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: 8 grudnia, Progresja - Morbid Angel
A czemu Necrophobic żenujący? Nie umieją grać na żywo czy po prostu nie lubisz takiego melodyjnego grania?
- evildead
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1105
- Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
- Lokalizacja: KRK
Re: 8 grudnia, Progresja - Morbid Angel
dwóch pierwszych supportów nawet nie widziałem - wolałem na spokojnie po pracy zjeść obiad i wypić kawę ;) Necrophobic - ich chciałem zobaczyć bo za pryszczatych czasów nawet ich lubiłem; byłoby pewnie fajnie, show robili niezły, gdyby było słychać coś więcej niż wokal, werbel i wiosło w solówkach; a tak to ulotniłem się po 2 numerach
na MA niosło mnie w tany - ale jednak chciałem ZOBACZYĆ Bogów, więc stałem jak zahipnotyzowany z boku i patrzyłem ;) a co do kotła to bez przesady, w porównaniu do lat 90-tych to było takietam mizianko a nie kocioł. W ogóle ciekawe spostrzeżenia mnie naszły:
1. średnia wieku >30 lat. Dla gówniarzerii MA nie istnieje czy jak?
2. 95% publiki to faceci, jeden z najbardziej homoseksualnych gigów na jakich byłem ;))
3. kondycha metaluchom siada ;) schemat na sali przy każdym numerze taki sam - pierwsza minuta szalonego headbangingu, a potem synchronicznie połowa sali stawała na baczność ;))
na MA niosło mnie w tany - ale jednak chciałem ZOBACZYĆ Bogów, więc stałem jak zahipnotyzowany z boku i patrzyłem ;) a co do kotła to bez przesady, w porównaniu do lat 90-tych to było takietam mizianko a nie kocioł. W ogóle ciekawe spostrzeżenia mnie naszły:
1. średnia wieku >30 lat. Dla gówniarzerii MA nie istnieje czy jak?
2. 95% publiki to faceci, jeden z najbardziej homoseksualnych gigów na jakich byłem ;))
3. kondycha metaluchom siada ;) schemat na sali przy każdym numerze taki sam - pierwsza minuta szalonego headbangingu, a potem synchronicznie połowa sali stawała na baczność ;))
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
A spawn of hell I am the evil dead
Re: 8 grudnia, Progresja - Morbid Angel
Wybacz, nie wymagaj bym się z tego tłumaczył. Widziałem "przy stoiskach" jak się chłopcy napinali. Szkoda, że aparatu nie wziąłem.ultravox pisze:A czemu Necrophobic żenujący? Nie umieją grać na żywo czy po prostu nie lubisz takiego melodyjnego grania?
Co do kotła, to fakt "bez przesady", kiedyś większe "młyny" były na Chłopcach z Placu Broni, ale co szkodziło powiększyć to zamieszanie, miast stać z "temblakami"? Nawet młodziaki się "nie bali", choć ich nie znające brzytwy twarze świeciły niczym drogowskaz do baru.
- Godplayer
- w mackach Zła
- Posty: 720
- Rejestracja: 03-11-2011, 20:52
Re: 8 grudnia, Progresja - Morbid Angel
Jadę dzisiaj do Wawy i szczerze mówiąc już mi się ręce trzęsą . Trzy pierwsze kapele odpuszczam po całości , tylko MA . No i trochę chujnia , że jednak grają I Am Morbid , imo najsłabszy numer na płycie z tych metalowych , chociaż na żywo może się obroni
Re: 8 grudnia, Progresja - Morbid Angel
Obroni się, obroni, a jak nie to "zasłaniaj się barem".
- Godplayer
- w mackach Zła
- Posty: 720
- Rejestracja: 03-11-2011, 20:52
Re: 8 grudnia, Progresja - Morbid Angel
Nie ma takiej możliwości żebym w trakcie setu odpuścił jakikolwiek numer , stary chłop ze mnie i do takich kapel jak MA podchodzę bardzo emocjonalnie , w Stodole 3 lata temu prawie lewitowałem , kilkanaście lat czekania żeby zobaczyć Ich na żywo pierwszy raz , zrobiło wtedy swoje . Amok , kurwa .
I tylko Commando szkoda
I tylko Commando szkoda
Re: 8 grudnia, Progresja - Morbid Angel
No "Ryśka" też żal, ale nic to , jak mawiał pewien mały pułkownik. Obiecywałem sobie wiele przed tym koncertem, dostałem czego chciałem, jestem zadowolony na przekór wszystkim miernotom i frustratom. Szkoda,że za tydzień nie odbędzie się VIRUS, ale jest BIELIZNA Panowie, BIELIZNA, jeden z tych zespołów na koncertach którego tańczą tylko mężczyźni.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: 8 grudnia, Progresja - Morbid Angel
Nie chodzi mi o tłumaczenie się, z ciekawości pytałem. Że śmiesznie się prezentują/zachowują to nie wykluczam, w końcu ich teledysk to była niezła komedia. Nie jestem jakimś wielkim fanem tej ekipy, ale uważam, że kilka dobrych płyt nagrali.535 pisze:Wybacz, nie wymagaj bym się z tego tłumaczył. Widziałem "przy stoiskach" jak się chłopcy napinali. Szkoda, że aparatu nie wziąłem.
- evildead
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1105
- Rejestracja: 04-05-2010, 18:07
- Lokalizacja: KRK
Re: 8 grudnia, Progresja - Morbid Angel
Już tłumaczyłem. ;) Pamiętam jak jechałem pierwszy raz zobaczyć Slayer, przez Ozzem - calutki koncert w młynie (takim prawdziwym, gdzie przez dłuższe chwile nawet nie dotykałem nogami ziemi, taki był ścisk), a kilka dni potem naszła mnie myśl "kurwa, dalej nie widziałem Slayera na żywo". ;))) Na MA potem miałem zamiar sobie potańczyć, ale scena tak mnie pochłonęła, że nawet się nie zorientowałem kiedy skończyli. ;))535 pisze:Co do kotła, to fakt "bez przesady", kiedyś większe "młyny" były na Chłopcach z Placu Broni, ale co szkodziło powiększyć to zamieszanie, miast stać z "temblakami"?
Intensive silence, all in blood red
A spawn of hell I am the evil dead
A spawn of hell I am the evil dead
Re: 8 grudnia, Progresja - Morbid Angel
Tak gdzieś, kiedyś...nie ma potrzeby marnować cennych chwil, na tym "łez padole". Wczoraj bardziej porywające było zarzynanie świniaka, niż mili chłopcy z N. Nie jestem obiektywny, więc moje zdanie się nie liczy, a ja mam tego pełną świadomość.
@ evildead
Nie chodziło mi o to , by pokazywać sobie blizny, nie był to cel mej "wypociny". Wybacz jeśli to tak zabrzmiało.
@ evildead
Nie chodziło mi o to , by pokazywać sobie blizny, nie był to cel mej "wypociny". Wybacz jeśli to tak zabrzmiało.