Mgła, Bestial Raids, BoP, DM, MP | Kraków 05.05.2012

[shagwest]

Dobre foty.

Mgła świetnie, bardzo dobry dobór kawałków i klimat. Tylko taki image mnie już nudzi, kurde co drugi zespół z takim czymś wyskakuje.

Ja też setlistę jebnąłem :D

ciekawe czy jakieś wideło zostało nagrane.

Jak na Mgle to nie wiem, ale na Deus Mortem stał ktoś z kamerą.

[Morph]

Dobra, przywlokłem się wreszcie do własnego wyra. Zdecydowanie było warto.

Medico na tyle mnie zaciekawiło, że aż ich obadam. Bardzo fajny imaż.
O Deus Mortem nic nie wiem, nie obejrzałem nawet sekundy bo się trafiły interesujące konwersacje.
BoP - na minus, chuje nie chcieli zagrać Ostatecznego Rozwiązania ;P
Bestial Raids - rozkurw, tak mi się podobało że chyba paroma człowiekami pod sceną rzuciłem :D
Mgła - git.

[COFFIN]

Szkoda, że nie udało mi się pojechać, za dużo spraw na raz do pogodzenia:/ Ale skoro:

a few things are in the works for 2012/13.

Może kolejnym razem.

[Czesław]

Poprzerabiam, przerabiam... chujowe foty, jak sesja studyjna jakaś, zero występu na żywo, do tego jakieś napisy porozstawiane w narożnikach. Wizualnie Mgła jak widzę świetnie (kompletnie pomijając muzyczne koneksje (bo tych brak) skojarzyło mi się z Midnight), czekam na bootleg wideo.

[white_pony]

no wesolutko było zdecydowanie :D cos mi w kolanie chrupie.

[Bohdan]

jeszcze rano się opakowania zastępcze po cytrynówce walały po całym ogródku ;D

[shitfun]

do tego jakieś napisy porozstawiane w narożnikach.

napisy w wiadomym celu

[Morph]

jeszcze rano się opakowania zastępcze po cytrynówce walały po całym ogródku ;D

Zostało jeszcze półtora litra, ale jakoś chętnych po koncercie nie było :D.

[PureHate]

Koncert był całkiem ok niestety w fatalnym miejscu bez klimatyzacji i capiło w całej rotundzie.No,ale jak się przychodzi na koncert w glanach po kolana i skórzanej kiecce to nie ma się co dziwić.Bardzo podobał mi się Medico Peste z niecierpliwośćią czekam na album bo materiał rozwala,Blaze of Perdition też było bardzo dobre.Reszta wypadła średio a Mgła jako gwiazda wieczoru uważam podeszła troszkę olewczo do publiczności.Zawiodłem się na niektórych użytkownikach masterfula (konkretnie jednym),którzy napierdoleni rzucali butelkami po lokalu (plastikowe,ale jednak).Prawie taką butelką dostałaby moja dziewczyna w twarz i gdyby nie to,że o całej sytuacji dowiedziałem się 15 minut po zdażeniu to gwarantuje,że kolesiowi bym tam srogo wpierdolił.Niebęde rzucał ksywkami bo to nie o to chodzi.Pozytywnie będę wspominał jednak ten koncert bo kupiłem kilka dobrych płyt a kilka nie kupiłem i teraz żałuje.Pozdr

[DCI Hunt]

Zostało jeszcze półtora litra, ale jakoś chętnych po koncercie nie było :D.

Groza. To dlatego, że mnie nie było :D

[manieczki]

Rzucaj nickami :-)))

[Morph]

Mogłem to być ja, gdyż zdarza mi się rzucać pustymi plastikowymi butelkami w których uprzednio znajdowało się pół litra wódki.

[Clochard]

:D to musiało być to dobre party, ale trzeba było szklanymi. Dodatkowe efekty zawsze sa na +

[Bohdan]

Zostało jeszcze półtora litra, ale jakoś chętnych po koncercie nie było :D.

ja swoją dawkie uczciwie i z godnością przyjąłem

[Morph]

W piciu wódki nie ma żadnej godności ;P

[COFFIN]

Foty zawodowe. Ludzi sporo było?

[Morph]

Są to ploty że ~400.

[COFFIN]

Jeśli rzeczywiście, to całkiem nieźle. Ciekawe kiedy kolejna okazja się napatoczy.

[Góral]

Medico - widziałem może pół kawałka ostatniego, więc nie oceniam.
Deus Mortem - cover Thunderbolt rozpierdolił na kawałki.
Blaze of Perdition - bdb jak zawsze.
Bestial Raids - dzicz.rozpierdol.zezwierzęcenie. Występ wieczoru.
Mgła - fajnie i tylko fajnie.

W klubie faktycznie gorąco jak skurwysyn, dużo "przypadkowych, pozerskich skurwysynów"(jak to mawia bdb!!!:-)))) kolega) też się tam pewnie znalazło, generalnie tłok jak cholera. Karzeł żebrzący o kasę na dworcu PKP Cult Eternal.

[PureHate]

Medico - widziałem może pół kawałka ostatniego, więc nie oceniam.
Deus Mortem - cover Thunderbolt rozpierdolił na kawałki.
Blaze of Perdition - bdb jak zawsze.
Bestial Raids - dzicz.rozpierdol.zezwierzęcenie. Występ wieczoru.
Mgła - fajnie i tylko fajnie.

W klubie faktycznie gorąco jak skurwysyn, dużo "przypadkowych, pozerskich skurwysynów"(jak to mawia bdb!!!:-)))) kolega) też się tam pewnie znalazło, generalnie tłok jak cholera. Karzeł żebrzący o kasę na dworcu PKP Cult Eternal.

Pozerskich skurwysynów można było policzyć na palcach jednej ręki.Najbardziej rozpierdolił mnie koleś co miał wąs jak varg vikernes i koles co miał obszytą katankę z reserved w naszywki dimmu borgir