PIONA / LIVE-ART
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: PIONA / LIVE-ART
\o/ RZGÓW \o/
ostatnio przejezdzalem tam na wycieczce rowerowej. fajnego makdonalda maja.
ostatnio przejezdzalem tam na wycieczce rowerowej. fajnego makdonalda maja.
this is a land of wolves now
- Olo
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2292
- Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: PIONA / LIVE-ART
9:0? Piona pewnie przekupił sędziów biletami na Thrashfest....
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: PIONA / LIVE-ART
To było bardzo specyficzne zobowiązanie, w którym jedna strona świadczyła, a druga miała wyjebane. :-)aniola pisze:Tez kaset nie dostales?Lykantrop pisze:Kariera Vlada nie ogranicza się tylko do Pure Metal, Hard Rockera i Live Art. Już dużo wcześniej robił interesy, przegrywał taśmy, managamenty prowadził... z jakim skutkiem to już co poniektórzy wiedzą. :-)Adrian696 pisze:tak przy okazji - wszystko wina Piony, ale...
Vlad dochodzi do Pure Metal - on pada na pysk
Vlad dochodzi do Hard Rockera, on pada na pysk
Vlad dochodzi do Piona-Art, Live-Art - pada to na pysk
jakis pechowy jest....
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
-
- w mackach Zła
- Posty: 817
- Rejestracja: 28-12-2010, 13:53
- Lokalizacja: Warszawa
Re: PIONA / LIVE-ART
:DNajwięcej bramek dla rzgowian
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: PIONA / LIVE-ART
Daj spokój, przecież ten tekst:white_pony pisze:no no, rewelacja. niemalże umarłem. kelthuz prawdziwy trefniś. najsmieszniejsze co w zyciu widziałem.
To ewidentnie triceps. :)dobra zawijam mandżur kurwa heheh ale jaja heheh
- aginsiak
- w mackach Zła
- Posty: 783
- Rejestracja: 21-12-2008, 19:52
Re: PIONA / LIVE-ART
Wychodzi na to, że nie warto wchodzić z facetem w jakikolwiek układ. Pech 100%... a może na dodatek zła wola????Adrian696 pisze:tak przy okazji - wszystko wina Piony, ale...
Vlad dochodzi do Pure Metal - on pada na pysk
Vlad dochodzi do Hard Rockera, on pada na pysk
Vlad dochodzi do Piona-Art, Live-Art - pada to na pysk
jakis pechowy jest....
Bębniura Horrorscope dodał:
REST IN PAIN LIVE-ART [*]Pienał pisze: Włodku po tym jakiego smrodu nam narobiłes swojego czasu wstyd by mi było komentowac jakiekolwiek nasze poczynania i z całym szacunkiem dla tych którzy nie pojda na koncert ani nie odzyskają kasy , ale licze ze juz nigdy nie bedziesz mial odwagi sie brac za takie przedsiewziecia i w koncu ktos dobitnie pokaze ci kurwa miejsce w szeregu.
- Only_True_Believers
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3319
- Rejestracja: 31-05-2006, 08:55
- Lokalizacja: planeta małp
Re: PIONA / LIVE-ART
Ale Aura Noir było :) resztę w tym te odwołane pies jebał.
Black metal is the last bastion of white people culture. Everything else has been degenerated.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1469
- Rejestracja: 03-11-2011, 11:57
Re: PIONA / LIVE-ART
W zasadzie prawie mają czego chcieli. Zawrotna kariera - jest, tylko poważanie się na poniżanie zamieniło.
-
- w mackach Zła
- Posty: 845
- Rejestracja: 25-06-2009, 21:33
Re: PIONA / LIVE-ART
Czy komuś udało się zwrócić karnet Hirax/Coroner/Havok ?
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 392
- Rejestracja: 24-12-2010, 13:47
Re: PIONA / LIVE-ART
Ja dostałem już kasę za Coronera. Zwróciłem w chorzowskim Media Markcie.
Apropo vlada to nieudacznikowi wysłałem maila.
Napisałem mu, aby zajął się czymś innym, bo wystarczy już robienia ludzi w chuja.
Odpisał, że nie skorzysta z rady.
Apropo vlada to nieudacznikowi wysłałem maila.
Napisałem mu, aby zajął się czymś innym, bo wystarczy już robienia ludzi w chuja.
Odpisał, że nie skorzysta z rady.
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: PIONA / LIVE-ART
Ale pula osób, które można czarować i wciskać ciemnotę drastycznie się zmniejsza. Niedługo zostanie mu już tylko grupka gimnazjalnych neosofixów z piczkodrapem pod nosem :-)
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- beastov23
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1303
- Rejestracja: 16-08-2008, 14:17
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1469
- Rejestracja: 03-11-2011, 11:57
Re: PIONA / LIVE-ART
E tam zmniejsza. Nowa nazwa, ogólna dezinformacja, że ONI to nie MY, a MY to nie TAMCI, dla dodatkowego efektu na swojej ksywie "wykorzystujesz" możliwości anagramu, a przy takich czterech literach to nie w kij dmuchał. I już nowa osobowość gotowa
- metalized
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1292
- Rejestracja: 24-08-2009, 23:18
- Lokalizacja: Bobolice i okolice
Re: PIONA / LIVE-ART
Ja nie jestem winien - to ktoś się podszył pod moją osobę a na dodatek do drinka podrzucił mi tabletkę przejęcia ciała i występował jako ja. Zresztą od dwóch lat zbieram bawełnę na plantacjach w Tanzanii - zarabiam kasę grubą na koncerty jakie planuję zacząć rozkręcać po powrocie, a zamiary mam srogie. Chcę aby zagrali: DHG, Gehenna, Coroner, Virus, jakiś może dwudniowy fest z Entombed, Urgehal np. Kilka dni temu zorganizowałem koncert dla mojego plemienia i szaman oraz starszyzna byli zadowoleni. Co prawda zapomniałem opłacić karawanę po odbiór głównej gwiazdy, ale oświadczenie wydałem i obiecałem zwrot biletów (66 muszelek i garść gnoju spod gnu) oraz, że wystąpią jako gość specjalny na następnym koncercie.
P.J.E.C.
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: PIONA / LIVE-ART
Wystarczy zobaczyć jakie niedobitki stają w obronie dumnie prezentowanej Live-Art. :-)beastov23 pisze:Raczysz żartować. :)Lykantrop pisze:Ale pula osób, które można czarować i wciskać ciemnotę drastycznie się zmniejsza. Niedługo zostanie mu już tylko grupka gimnazjalnych neosofixów z piczkodrapem pod nosem :-)
Poza tym, no kurwa mać, Live-Art ma osobowość prawną i zrzucanie tutaj winy na Pionę, który jest winien całego zła to dziecinada. Koncertów Coroner czy Her Name is Calla nie organizował Piona, tylko Live-Art i to ONI ponoszą odpowiedzialność za to jako całość. Grupa chłoptasiów zachciała się bawić w agencję koncertową, a teraz próbują wcisnąć kit, że oni o niczym nie wiedzieli, Piona zawierał zobowiązania i podpisywał umowy, a oni leżeli na dupie i do góry brzuchem nic nie wiedząc. Dziwny podział obowiązków, doprawdy. Na początku były zapewnienia, że Piona NIE MA z tym nic wspólnego, potem dowiadujemy się, że jednak ma i jest zatrudniony na umowę o pracę. Koniec końców okazuje się, że współdzieli w udziałach tę niedolę, nosząc dumnie na piersi etykietkę "SZEFO". Teraz słyszymy kolejną bajkę o cudownie odnalezionym inwestorze... Kończ waść, wstydu sobie oszczędź. Na Waszym miejscu zaszyłbym się w czarnej dziurze i zaoszczędził sobie upokorzeń.
Nie chcę tutaj wybielać Piony, ale jako ktoś kto 3 razy został zrobiony w chuja i musiał z biletem latać na drugi koniec miasta, żeby odzyskać kasę mam prawo zabierania głosu. Już to, że wcześniej zostałem zrobiony w chuja z tapetrade'em przez jednego ze współwłaścicieli (chociaż tutaj nie jestem pewien, znając życie zaraz się okaże, że to tylko umowa zlecenie) pomijam i wybaczam, wszak z tego co wieść gminna niesie wysiudanych było trochę więcej i to na dużo większy kapitał. Ale, na litość nieboską, nie umiem pielić grządek - nie pracuję w ogródku, nie umiem śpiewać - nie zapisuję się na casting do chóru politechniki białostockiej, nie umiem dysponować pieniędzmi - nie chwytam się i nie deklaruję na coś, czemu nie jestem w stanie sprostać finansowo. Czy grupa 30-letnich chłoptasiów nie może pojąć tej prostej zależności?
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: PIONA / LIVE-ART
+1Lykantrop pisze:Poza tym, no kurwa mać, Live-Art ma osobowość prawną i zrzucanie tutaj winy na Pionę, który jest winien całego zła to dziecinada.
+1Lykantrop pisze:Na początku były zapewnienia, że Piona NIE MA z tym nic wspólnego, potem dowiadujemy się, że jednak ma i jest zatrudniony na umowę o pracę. Koniec końców okazuje się, że współdzieli w udziałach tą niedolę, nosząc dumnie na piersi etykietkę "SZEFO". Teraz słyszymy kolejną bajkę o cudownie odnalezionym inwestorze...
LOLLykantrop pisze:Już to, że wcześniej zostałem zrobiony w chuja z tapetrade'em przez jednego ze współwłaścicieli (chociaż tutaj nie jestem pewien, znając życie zaraz się okaże, że to tylko umowa zlecenie)
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- beastov23
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1303
- Rejestracja: 16-08-2008, 14:17
Re: PIONA / LIVE-ART
Ależ wiadomo, że teraz to każdy "wiedziałem, że tak będzie".
A wystarczy odczekać, kupić domenę na nazwisko/firmę, która nie będzie kojarzona, postawić stronę, wrzucić kilkadziesiąt logówek, podpisać "ultramegafest" i sprzedawać bilety. Bez adresu firmy, ze stroną jak z gimnazjum, zapominając o zgodności podpisu z adresem mailowym, ukrywając swoją narodowość itp. Wszyscy jedzą z ręki, a jak ktoś ma zastrzeżenia, to spragnieni wrażeń zaszczekają z nadstawionymi tyłkami.
Za każdym razem jak gdzieś widzę "to jak Róża", to sobie wspominam: co się działo na forach (tym też); jak na last.fm pewien osobnik zakładał kilka kont tylko po to by mi pojechać; jak ludzie, którzy nie mają pojęcia o organizacji koncertów, ba, nie mają pojęcia o tym, jak się prowadzi legalny biznes, wymądrzają się, że "ktoś chce coś zrobić"; jak więcej można było się dowiedzieć od rodaka siedzącego w Norwegii, niż od krajowych zespołów, które boją się oficjalnie wypowiedzieć, bo im pan organizator odwoła 30-minutowy poranny występ; jak zmieniał się ton w mailach itd.
Metalowcy to jest jedna z najwdzięczniejszych subkultur do wciskania im ciemnoty. Elitarność metalowca kończy się na tym, że za kilka na szybko wklejonych w CorelDRAW logówek, jest gotów słać pieniądze w ciemno, bo "jest grubo, ale skład!". Jak już zostaje pobojowisko, to mija jeszcze kilka dni/tygodni i każdy "od razu czułem, że tak będzie".
Głupota kosztuje.
edit:
Tak poza tym, to zgadzam się z Twoim ostatnim postem, Lykantropie.
A wystarczy odczekać, kupić domenę na nazwisko/firmę, która nie będzie kojarzona, postawić stronę, wrzucić kilkadziesiąt logówek, podpisać "ultramegafest" i sprzedawać bilety. Bez adresu firmy, ze stroną jak z gimnazjum, zapominając o zgodności podpisu z adresem mailowym, ukrywając swoją narodowość itp. Wszyscy jedzą z ręki, a jak ktoś ma zastrzeżenia, to spragnieni wrażeń zaszczekają z nadstawionymi tyłkami.
Za każdym razem jak gdzieś widzę "to jak Róża", to sobie wspominam: co się działo na forach (tym też); jak na last.fm pewien osobnik zakładał kilka kont tylko po to by mi pojechać; jak ludzie, którzy nie mają pojęcia o organizacji koncertów, ba, nie mają pojęcia o tym, jak się prowadzi legalny biznes, wymądrzają się, że "ktoś chce coś zrobić"; jak więcej można było się dowiedzieć od rodaka siedzącego w Norwegii, niż od krajowych zespołów, które boją się oficjalnie wypowiedzieć, bo im pan organizator odwoła 30-minutowy poranny występ; jak zmieniał się ton w mailach itd.
Metalowcy to jest jedna z najwdzięczniejszych subkultur do wciskania im ciemnoty. Elitarność metalowca kończy się na tym, że za kilka na szybko wklejonych w CorelDRAW logówek, jest gotów słać pieniądze w ciemno, bo "jest grubo, ale skład!". Jak już zostaje pobojowisko, to mija jeszcze kilka dni/tygodni i każdy "od razu czułem, że tak będzie".
Głupota kosztuje.
edit:
Tak poza tym, to zgadzam się z Twoim ostatnim postem, Lykantropie.
maximum walrus yields maximum walrus
:3
:3
Re: PIONA / LIVE-ART
Wszystkim obrońcom agencji, a także wszystkim byłym, aktualnym oraz przyszłym "biznesmenom" radzę wydrukować sobie te fragmenty w kilku egzemplarzach i powiesić w kilku widocznych miejscach.Lykantrop pisze:Poza tym, no kurwa mać, Live-Art ma osobowość prawną i zrzucanie tutaj winy na Pionę, który jest winien całego zła to dziecinada. ....
...Ale, na litość nieboską, nie umiem pielić grządek - nie pracuję w ogródku, nie umiem śpiewać - nie zapisuję się na casting do chóru politechniki białostockiej, nie umiem dysponować pieniędzmi - nie chwytam się i nie deklaruję na coś, czemu nie jestem w stanie sprostać finansowo. Czy grupa 30letnich chłoptasiów nie może pojąć tej prostej zależności?
- beastov23
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1303
- Rejestracja: 16-08-2008, 14:17
Re: PIONA / LIVE-ART
Aż mam ochotę krzyknąć "to jest metal, nie filharmonia" :D.
maximum walrus yields maximum walrus
:3
:3