[Kraków]: OBLITERATION+DEGIAL+ULCER+EXMORTUM+DIRA MORTIS

[Sybir]

Ja chyba też Cię rozpoznałem, ale nadal nie jestem pewien, czy to byłaś Ty ;)

[Random Apex]

Ja chyba też Cię rozpoznałem, ale nadal nie jestem pewien, czy to byłaś Ty ;)

Piękna, wysoka, szczupła i z uroczym uśmiechem... w białej koszulce i wyglądająca na niemetalówę, to ja byłam ;-)

[Sybir]

Blondynka, prawda? ;-)

[aginsiak]

Ja chyba też Cię rozpoznałem, ale nadal nie jestem pewien, czy to byłaś Ty ;)

Piękna, wysoka, szczupła i z uroczym uśmiechem... w białej koszulce i wyglądająca na niemetalówę, to ja byłam ;-)

czyt: Przeciętna,niska ,tęga metalówa

[koper]

EP tego Oblicoś za 20 zł leżało, ładny sklepik mieli.

A które kawałki grali ?

[Sybir]

Na pewno Nekropsalms evoke the frozen age, The spawn of a dying kind, The worm that gnaws in the night, Ingesting death i Sepulchral rites, plus jeszcze dwa kawałki z nowej płyty. Degial zaś zagrał Swarming, Temple in whirling darkness, Death's striking wings, Eye of burial tempest, Chaos chant i Serpent's tide.

[Random Apex]

Blondynka, prawda? ;-)

Tak, z niebieskim okiem ;-)

[Sybir]

Blondynka, prawda? ;-)

Tak, z niebieskim okiem ;-)

Jednym? Mastektomia? :O

[Random Apex]

Piractwo po prostu, taka subkultura nowa

[MinT]

Było bdb:-))), ale tak jakby na strzępy rozkurwiony nie jestem.

[Sybir]

W zasadzie jest to sama prawda :D Może w sobotę będzie zniszczenie?

[Nekromantheon]

Obliteration kompletny rozpierdol!!!! Degial spoko. Polskie supporty tez dały rade.
535 dobry gość! ;-)

[Blackult]

Na pewno Nekropsalms evoke the frozen age, The spawn of a dying kind, The worm that gnaws in the night, Ingesting death i Sepulchral rites, plus jeszcze dwa kawałki z nowej płyty

z nowej grali pierwszy numer na bank, który był tym drugim - nie pamiętam, patrzyłem z otwartą gębą

[535]

Ja dodam tylko tyle, że należy bardzo pochwalić Kolegów organizatorów całego zamieszania. Za to, że mimo napiętej gumki (ceny biletów, środek tygodnia i takie tam) dali radę i doprowadzili imprezę do skutku. Takich ludzi nam potrzeba.

EP tego Oblicoś za 20 zł leżało, ładny sklepik mieli. Ja też pozdrawiam Pana 535, który jakimś cudem rozpoznał we mnie seksbombę ;-)

W wolnych chwilach, gdy stopień nasączenia jest odpowiedni, doznaje objawień. Tu drobna uwaga techniczna. Przy następnej okazji sugeruję, byś , nim "rzucisz się mi na szyję" sprawdziła, czy w okolicy nie ma mojej małżonki. Mógłby być kłopot, by to obronić. Zawsze, co prawda istnieje ktoś taki jak kuzynka, ale ... Ha,ha,ha.

I jeszcze jedno. Koledze DCI bardzo służy odpoczynek od forum. Może trzeba będzie o tym pomyśleć.

[morbid]

Było bdb:-))), ale tak jakby na strzępy rozkurwiony nie jestem.

lepiej było na NECROS ?????

[Oracle]

Panowie i Panie dajcie znac co i jak bo wacham sie czy skoczyc jutro do wrocka :))) no i ceny merchu

Grzać na koncert obowiązkowo! TS po 60 PLN, rozmiary M i L, płyty - dwójka i trójka Obliteration po 40. Poza tym było stoisko Mad Lion i labelu od Dead Goats.
Co do koncertu - Dira Mortis nie słyszałem, Exmortum za to spoko loco, było do czego się rozgrzać przed Degial. Szwedzi dali ognia, choć nieco krótko - poza tym, wygladali trochę jak Watain ;) Obliteration zaś pozamiatało - niby materiał o mniejszym potencjale koncertowym, ale norweska brygada zagrała tak, że nie mam pytań.
Pozdrawiam ekipę z Rzeszowa oraz kol. 535, który siał pod sceną spustoszenie :D

Zgadzam się z kolegą :D Było w chuj dobrze, Dira Mortis też bardzo fajnie, a brawo dla pałkera dodatkowe - typ zagrał z nimi tylko jedną próbę ;] No i wiemy, skąd się bierze czkawka ;D

[Sybir]

Już szukam dowodów na potwierdzenie mojej teorii :D

[Silent_Sea]

EP tego Oblicoś za 20 zł leżało, ładny sklepik mieli.

To ta epa była z dwie dychy ? https://www.agoniarecords.com/index.php ... e&id=1372v

[Random Apex]

EP tego Oblicoś za 20 zł leżało, ładny sklepik mieli.

To ta epa była z dwie dychy ? https://www.agoniarecords.com/index.php ... e&id=1372v

chyba tak

[Sineater]

Witam serdecznie!
Bardzo dobry koncert odbył się wczoraj w Lizard Kingu. Klub sprzyjał akademickim dyskusjom, piciu ekspresso, noszeniu fraka i kulturalnej zabawie przy stolikach, towarzysko zatem było bdb.
Muzycznie również.
To był mój pierwszy raz z EXMORTUM i mam nadzieję widzieć jak najczęściej. Muzycznie to, co lubię; piosenki bardzo hiciarskie, łupiące, gdy trzeba łupać; mielące, gdy trzeba mielić. Jednak show zdecydowanie ukradł wokalista. Nie jestem pewien, czy aby nie widziałem go kiedyś w jeszcze bardziej demonicznych wcieleniach (przebrany za krowę, glam rockowiec etc.), ale "Tormentor Yuggoth Master Of Eternal Khaos" (co razem układa się w najbardziej szatańskie z szatańskich miano Tymek) patrzył się złym okiem, błogosławił, wył, szczekał, charczał i był w tym bardzo przekonywujący. Był miły przekazać nam mnóstwo negatywnych wibracji, za co mnóstwo plusów. Na deser "raid the convent" i "before the creation of time".
DEGIAL mnie pozamiatało. Zabrakło niestety mojego idola - Joela Megiddo, który opuścił kapelę bez konkretnego powodu (jeżeli powodem nie jest to, że jest obłąkany), ale jego zastępca z Worum spisał się świetnie. Brzmieli fajniej niż na płycie, ultrachaotycznie i jadowito. Hampe, wokalista z mikrofonem ustawionym od gory wyglądał i brzmial zupelnie jak Jon DePlachett. Tak stwierdziłem, że to spadkobiercy Necrovore, te same wibracje, ten sam chaos, to samo "łaaaa". rewelacja. Oczywiście brak konferansjerki i zejście ze sceny bez pozegnania.
OBLITERATION wcześniej nie znałem, a jako że lubię głównie te piosenki, które już znam początkowo średnio mi się podobali /szczególnie z tego powodu, że wokalista miał kaptur z nadrukiem, który wyglądał tak, że cały czas mi się wydawało, że ma kwiatek we włosach./ Jakoś tak płasko grali w porównaniu do poprzednich dwóch kapel i nie było jadu w wokalach. Potem było coraz lepiej i lepiej, aż w końcu stwierdziłem, że są zajebiści i musze kupić dyskografię. Dla mnie brzmieli nawet bardziej Abscessowato niż pod-Autopsy, trochę momentami Voivod w gitarach i dwójki Cadaver, no i punka i mnóstwa innych rzeczy. Jak się wokal rozkręcił było super.
Permanentnie reasumując warto było przyjść i wychylić latte machiatto przy dobrej muzyczce. Zaraz sobie zapodamy demóweczkę Kurhan.