Mayhem European Tour 2014

[NorbiB]

W Warszawie pies z kulawą nogą na to nie przyjdzie. Kasa, Piasek, Norbi to są artyści stworzeni dla mieszkańców stolycy. Przenieść to w pizdu, gdzieś na południe, a najlepiej do Kwadratu.

otóż to. ponoć jak parę lat temu grali w Wawie, to nawet setki ludzi nie było. kpina

no wczoraj była cała Proxima....

[KAKAESIAK]

koncert na plus, chyba dawno nie byłem na żadnym gigu, który by się zaczął przed czasem, dlatego dotarłem niestety w połowie występu Voidhanger, Merrimack ku mojemu zaskoczeniu bardzo na plus, co do Mayhem to nie mam pytań, zresztą i ludzie byli zadowoleni i kapela przyjęciem, byle do następnego

[Lykantrop]

5 razy widziałem Mayhem na żywo i w takiej kondycji jak teraz jeszcze nie byli. Tak dobrej, rzecz jasna.

[Riven]

A co grają z nowego albumu? I jak się to prezentuje na tle reszty?

Sent from my GT-N7000 using Tapatalk

[Lykantrop]

Tu masz setlistę z Londynu, kolejność przypadkowa:

Pagan Fears
Deathcrush
Buried by Time and Dust
To Daimonion
Symbols of Bloodswords
My Death
A Time to Die
Psywar
Illuminate Eliminate
Whore
De Mysteriis Dom Sathanas
Chainsaw Gutsfuck
Freezing Moon
Carnage
Pure Fucking Armageddon

[Riven]

Całkiem zajebista, ale brakuje Wall of water

Sent from my GT-N7000 using Tapatalk

[Sybir]

chyba dawno nie byłem na żadnym gigu, który by się zaczął przed czasem, dlatego dotarłem niestety w połowie występu Voidhanger

U mnie taka sama sytuacja, byłem przekonany, że przed 20:00 się nie zacznie - a tu taki szoke! Inna sprawa, że Voidhanger zagrał bdb!!! (a przynajmniej to, co usłyszałem, było właśnie takie)*. Występ Merrimack w całości przegadałem - generalnie, na żadnym koncercie nie spotkałem tylu bdb forumowych kolegów, co w czwartkowy wieczór. Co do Mayhem - bardzo dobry koncert, choć spodziewałem się większego rytuału. Niemniej, widać i słychać, że zespół jest w dobrej formie, jak to już zauważył Lykan. Poza tym, usłyszeć klasyki starsze i nowsze na żywo - bezcenne, dodatkowy plus za konferansjerkę Necrobutchera przed Whore ;)

*Pytanie - czy bała grana Ilsa?

[krz63]

Ja bym się przyzwyczajał powoli do tego, że jak organizuje Maciej z PW Events bądź Maciej na własną rękę to wszystko zaczyna się o czasie.

[Brązowy Jenkin]

Koncert wieczoru to Voidhanger. Brzmienie żyleta. Jeśli spędzam cały gig pod sceną to wiedzcie, że musiało być lepiej niż dobrze.

[Bloodcult]

Koncert wieczoru to Voidhanger. Brzmienie żyleta.

+1

[Bień]

chyba dawno nie byłem na żadnym gigu, który by się zaczął przed czasem, dlatego dotarłem niestety w połowie występu Voidhanger

U mnie taka sama sytuacja, byłem przekonany, że przed 20:00 się nie zacznie - a tu taki szoke! Inna sprawa, że Voidhanger zagrał bdb!!! (a przynajmniej to, co usłyszałem, było właśnie takie)*. Występ Merrimack w całości przegadałem - generalnie, na żadnym koncercie nie spotkałem tylu bdb forumowych kolegów, co w czwartkowy wieczór. Co do Mayhem - bardzo dobry koncert, choć spodziewałem się większego rytuału. Niemniej, widać i słychać, że zespół jest w dobrej formie, jak to już zauważył Lykan. Poza tym, usłyszeć klasyki starsze i nowsze na żywo - bezcenne, dodatkowy plus za konferansjerkę Necrobutchera przed Whore ;)

*Pytanie - czy bała grana Ilsa?

Co tam Necro wygadywal?

[Sybir]

Wskazując na jakiegoś kolesia w tłumie, zaskrzeczał coś w stylu "This is a song about your girlfriend - she's a whore!".

[Lurtz]

ciekawe czy ja zna, czy tylko tak se pierdoli. a moze wychodzi z zalozenia ze wszystkie baby to dziwki?

[Sybir]

Wiesz, to jest w końcu Mayhem - oni zawsze szokowali.

[tomder]

*Pytanie - czy bała grana Ilsa?

Nie , nie grali Ilsy.

[Sybir]

To bdb!!!:-D W przeciwnym razie umarłbym z żalu ;____;
Inna rzecz, że Voidhanger faktycznie zagrał morderczo i trochę żałuję, że spóźniłem się na ich set.

[COFFIN]

Wskazując na jakiegoś kolesia w tłumie, zaskrzeczał coś w stylu "This is a song about your girlfriend - she's a whore!".

Stary zakap nie wziął pod uwagę, że koleś może mieć pałtnęła, jak kilku jego znajomych:D

[535]

Partnera powiadasz? To ćwiekowane dziwadło z którym prowadzał się sympatyczny Jorn, kilka lat temu w Krakowie, nie bardzo przypominało kobietę...

[COFFIN]

Może któryś się przebrał:P

[Maria Konopnicka]

Wiesz, to jest w końcu Mayhem - oni zawsze szokowali.

Ciekawe co by było jakby koleś wyszedł z tłumu i sprzedał mu plombę :) To byłoby czyste zło :)