Mgła & Bestial Raids 2017...

[Gumiak]

Coffin, Ty to wiesz na pewno - Lvcifyre coś tam nowego nagrywa?

[COFFIN]

Pisałem w innym temacie, że nie wiem. Widziałem, że ktoś tam ich pytał na fejsie o nowy materiał, ale nie odpowiedzieli. Myślę, że coś tam grzebią.

[MinT]

Bilety już są.

http://lefthandsounds.org/2017/02/21/bi ... -dostepne/

[est]

Serio, bym się karnął na Doombringer. Tym bardziej, że jest co z Estem do zrobienia;) Jeszcze jakby tak 535 dojechał:D

Dopiero teraz przeczytałem o twoich niecnych planach ;)

[Stoigniew]

kupował już ktoś bilet bo mam delikatną sprawę ??? Proszę nie kpić i nie drwić i w miarę możliwości odpowiedzieć zagubionemu w nowoczesnych technologiach człowiekowi.
chciałem zakupić sobie bilet ze strony internetowej i mam kilka naiwnych pytań
Otóż co to jest ten e-ticket / QR ???
z czym to się je ??
dostanę coś do wydruku na mejla, czy jakiegoś esemesa na telefon z jakimś kodem ??
kiedyś słyszałem o "bilecie w telefonie". Czy jeśli mam przedpotopową komórkę to takie coś mi zadziała na moim telefonie ??

kurwa, powymyślali z tym... Jak zaczynałem chodzić na koncerty to nie było empików, eventimów, a o sprzedaży przez internet jeszcze nie myślano. Szło się do sklepu muzycznego albo do klubu gdzie miał być koncert i się kupowało.
staro się czuję.... :)

[Nerwowy]

Tak, dostaniesz plik w formacie pdf do wydrukowania. Będzie w nim bilet z kodem kreskowym, który zostanie zeskanowany przed wejściem na imprezę.

[Stoigniew]

dzięki !

[Ołówkiiiii]

Tak, dostaniesz plik w formacie pdf do wydrukowania. Będzie w nim bilet z kodem kreskowym, który zostanie zeskanowany przed wejściem na imprezę.

Ja dostałem nie plik .pdf do wydrukowania, ale maila z kodem QR w formacie .png. Więc bez smartphonu z internetem pozostaje tylko drukowanie maila, ew ręczne przerysowanie kodu na listek papieru toaletowego..

[Nerwowy]

Tak, dostaniesz plik w formacie pdf do wydrukowania. Będzie w nim bilet z kodem kreskowym, który zostanie zeskanowany przed wejściem na imprezę.

Ja dostałem nie plik .pdf do wydrukowania, ale maila z kodem QR w formacie .png. Więc bez smartphonu z internetem pozostaje tylko drukowanie maila, ew ręczne przerysowanie kodu na listek papieru toaletowego..

Taka opcja też jest, zależy od dystrybucji. W Progresji nawet jest standardowa rezerwacja z odbiorem tradycyjnego kartonika na miejscu :D.

[Stoigniew]

właśnie jestem po zakupie i potwierdzam to co pisze kolega Ołówkiiii - nie ma załącznika PDF, tylko kwadracik z jakąś pajęczyną w mejlu. smartfona ani innego nowoczesnego telefonu nie posiadam, więc rozumiem że muszę wydrukować całego mejla z pajęczynką, po czym okazując im to wpuszczą mnie na koncert i dadzą na pamiątkę tradycyjny bilet ??

[Nerwowy]

Tak, drukujesz kod. Przepraszam, że wprowadziłem w błąd.

[uglak]

kurwa, powymyślali z tym... Jak zaczynałem chodzić na koncerty to nie było empików, eventimów, a o sprzedaży przez internet jeszcze nie myślano. Szło się do sklepu muzycznego albo do klubu gdzie miał być koncert i się kupowało.
staro się czuję.... :)

rozumiem, ze jak zaczynales to nie bylo takich fanaberii, ale przez ostatnie lata kiedy na 80% koncertow mozna kupic lub zarezerwowac bilet przez net dalej chcialo Ci sie za kazdym razem dymac do sklepu czy empiku? ;-)

[Ołówkiiiii]

Tak, drukujesz kod. Przepraszam, że wprowadziłem w błąd.

Ew. wklejasz go na forume i bdb koledzy wydrukują go za Ciebie ;D

[Stoigniew]

kurwa, powymyślali z tym... Jak zaczynałem chodzić na koncerty to nie było empików, eventimów, a o sprzedaży przez internet jeszcze nie myślano. Szło :)do sklepu muzycznego albo do klubu gdzie miał być koncert i się kupowało.
staro się czuję.... :)

rozumiem, ze jak zaczynales to nie bylo takich fanaberii, ale przez ostatnie lata kiedy na 80% koncertow mozna kupic lub zarezerwowac bilet przez net dalej chcialo Ci sie za kazdym razem dymac do sklepu czy empiku? ;-)

ano dokładnie - empik tylko w ostatecznej ostateczności :)
jestem starym ramolem który ubzdurał sobie że zbiera wszystkie bilety z koncertów
a te z empiku nie mają klimatu...
only kolekcjonerskie is real :)

[Lukass]

kurwa, powymyślali z tym... Jak zaczynałem chodzić na koncerty to nie było empików, eventimów, a o sprzedaży przez internet jeszcze nie myślano. Szło :)do sklepu muzycznego albo do klubu gdzie miał być koncert i się kupowało.
staro się czuję.... :)

rozumiem, ze jak zaczynales to nie bylo takich fanaberii, ale przez ostatnie lata kiedy na 80% koncertow mozna kupic lub zarezerwowac bilet przez net dalej chcialo Ci sie za kazdym razem dymac do sklepu czy empiku? ;-)

ano dokładnie - empik tylko w ostatecznej ostateczności :)
jestem starym ramolem który ubzdurał sobie że zbiera wszystkie bilety z koncertów
a te z empiku nie mają klimatu...
only kolekcjonerskie is real :)

Lubię kolekcjonerskie, i jak jest okazja, to kupuję. Ale żeby biegać za nim po sklepach, czy zamawiać z dostawą do domu, to już mi się nie chce. Internet, drukarka, koncert!

[uglak]

tez zbieram i tez uwazam, ze eventim/ticketpro jest dla podludzi, ale przy zakupach online zawsze dostaje sie prawdziwy bilet na bramce. polecam ;-)

[Lukass]

tez zbieram i tez uwazam, ze eventim/ticketpro jest dla podludzi, ale przy zakupach online zawsze dostaje sie prawdziwy bilet na bramce. polecam ;-)

Zawsze? Nie zawsze, zależy od firmy, klubu, pogody w Mumbaju i pies wie czego. Czasami można dostać. Na koncertach zagranicznych to w ogóle nie ma innej opcji niż print-at-home, nie zauważyłem zresztą żadnych innych biletów na ostatnich wojażach. Może już w ogóle nie mają kolekcjonerskich?

Inna sprawa, że jak ostatnio wydobyłem z szuflady plik stu kilkudziesięciu biletów i zacząłem przeglądać, to fajnie się poczułem. Ale znajmy proporcje, nie to jest najważniejsze.

[uglak]

Nie wiem jak jest za granica ale u nas prawie zawsze. Kiedys zabraklo knockoutowi biletow kolekcjonerskich na koncercie, ale powiedzieli zeby wyslac im maila, a mi go przysla mi go poczta. obsesyjnie je zbieram, wiec skorzystalem i juz po paru dniach mialem bilet w domu z ( oderwanym kuponem kontrolnym jak pan bog przykazal ;-) )

[Lukass]

Nie wiem jak jest za granica ale u nas prawie zawsze. Kiedys zabraklo knockoutowi biletow kolekcjonerskich na koncercie, ale powiedzieli zeby wyslac im maila, a mi go przysla mi go poczta. obsesyjnie je zbieram, wiec skorzystalem i juz po paru dniach mialem bilet w domu z ( oderwanym kuponem kontrolnym jak pan bog przykazal ;-) )

Starają się :D Ja aż takiego ciśnienia nie mam, więc się specjalnie tym nie przejmuję. W gdańskim klubie B90, który w ostatnich latach był chyba najczęściej odwiedzanym przeze mnie przybytkiem, długo wyglądało to tak, że kolekcjonerski na bramce można było dostać tylko wtedy, gdy jakieś zostały, czyli nie za często. Jak przylazło 400-500 osób, to raczej nie było szans. Teraz chyba można zakupić z opcją odbioru w klubie. Ale - jak już pisałem - zasadniczo jest mi zwykle wszystko jedno, chyba że akurat jakiś konkretny egzemplarz jest wyjątkowej urody. Ale to ostatnio rzadkie. O ile mnie pamięć nie zawodzi, najpiękniejszy bilet kolekcjonerski, jaki kiedykolwiek widziałem, to trasa My Dying Bride/Anathema z 1996, ale za cholerę nie mogę go znaleźć. Gdzieś mam na pewno.

A żeby nie odbiegać od tematu: chyba trza ten bilecik na Mgwah zakupić wkrótce, bo hipstery wykupio. Ale jakoś mi do nich kody do skanowania nie pasują. Spodziewałem się raczej, że będzie trzeba wysłać pocztówkę na podany adres, a wtedy oni wyślą bilety za pobraniem :DDD

[Nerwowy]

Spodziewałem się raczej, że będzie trzeba wysłać pocztówkę na podany adres, a wtedy oni wyślą bilety za pobraniem :DDD

Tak, list do Mikołaja.