MARDUK, Nile, Suffocation, Vader @ Progresja, Warszawa 29.08
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: MARDUK, Nile, Suffocation, Vader @ Progresja, Warszawa 2
ciekawe czy mariusz bdb, nie mariusz organizator obmyslil juz jakis czwany plan na zdobycie wejsciowki :(
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3066
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: MARDUK, Nile, Suffocation, Vader @ Progresja, Warszawa 2
Nie interesuj się, bo kociej mordy dostaniesz.manieczki pisze:ciekawe czy mariusz bdb, nie mariusz organizator obmyslil juz jakis czwany plan na zdobycie wejsciowki :(
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: MARDUK, Nile, Suffocation, Vader @ Progresja, Warszawa 2
a widziales stulejarza z kocia morda kiedykolwiek? hehe, nie i to jest wlasnie wyjatek od reguly, ze nieszczescia chodza parami.ramonoth pisze:Nie interesuj się, bo kociej mordy dostaniesz.manieczki pisze:ciekawe czy mariusz bdb, nie mariusz organizator obmyslil juz jakis czwany plan na zdobycie wejsciowki :(
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- Stoigniew
- zahartowany metalizator
- Posty: 4053
- Rejestracja: 09-01-2012, 18:20
Re: MARDUK, Nile, Suffocation, Vader @ Progresja, Warszawa 2
ten LINECHECK to fajne jest ?? co oni tam grają ?? widzę że powpychali ich między każdy zespół, musi coś dobrego być....kenediusze pisze:Jest rozpiska:
Drzwi: 15:00
Start: 16:00
16:00-16:30 BLOOD TRUTH (30)
16:30-16:45 linecheck (15)
16:45-17:15 TRUTH CORRODED (30)
17:15-17:30 linecheck (15)
17:30-18:00 SARATAN (30)
18:00-18:30 linecheck (30)
18:30-19:30 SUFFOCATION (60)
19:30-20:00 linecheck (30)
20:00-21:00 NILE (60)
21:00-21:30 linecheck (30)
21:30-22:30 VADER (60)
22:30-23:00 linecheck (30)
23:00-00:00 MARDUK (60)
Bdb, chociaż w kolejności kapel bym zrobił przetasowanie; narzekać jednak nie zamierzam.
A, w Sufokacji na wokalu Ricky Myers z DISGORGE, czyli nihil novi zasadniczo.
Jaram się, dobra impreza się szykuje.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15412
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: MARDUK, Nile, Suffocation, Vader @ Progresja, Warszawa 2
oby tak było :)Nasum pisze:No właśnie - godzinka w sam raz, zaprezentują w niej wszystko co najlepsze, taka kwintesencja.
w sumie w przypadku Nile należy się po ostatnim ich występie w Progresji podczas którego zdechł prąd :P
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15791
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: MARDUK, Nile, Suffocation, Vader @ Progresja, Warszawa 2
Stoigniew pisze:
ten LINECHECK to fajne jest ?? co oni tam grają ?? widzę że powpychali ich między każdy zespół, musi coś dobrego być....
To bardzo intensywne granie, perkusista padłby z wycieńczenia gdyby zagrał cały set, dlatego podzielili go na tyle częsci. Mówię Ci, jak bedziesz na koncercie, będziesz zachwycony. W chuj dobre granie.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9991
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: MARDUK, Nile, Suffocation, Vader @ Progresja, Warszawa 2
nie da sie ukryc, ze bylo kilka koncertow w trakcie ktorych to na linechecku bawilem sie najlepiej ;-)
Guilty of being right
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15791
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: MARDUK, Nile, Suffocation, Vader @ Progresja, Warszawa 2
Blisko, coraz bliżej.....
- Headcrab
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1926
- Rejestracja: 18-12-2010, 16:46
- Kontakt:
Re: MARDUK, Nile, Suffocation, Vader @ Progresja, Warszawa 2
Bardzo blisko. Dla mnie zabawa zaczyna się już jutro.:) Najpierw drama festiwal w Gdańsku, potem massive fest. Fajny będzie ten tydzień.:) Zna ktoś jakiś tani hostel niedaleko progresji warty polecenia? Doszedłem do wniosku, że zamiast spadać od razu po koncercie do domu, lepiej zostać dzień dłużej i pozwiedzać przy okazji.
Ỏ̷͖͈̞̩͎̻̫̫̜͉̠̫͕̭̭̫̫̹̗̹͈̼̠̖͍͚̥͈̮̼͕̠̤̯̻̥̬̗̼̳̤̳̬̪̹͚̞̼̠͕̼̠̦͚̫͔̯̹͉͉̘͎͕̼̣̝͙̱̟̹̩̟̳̦̭͉̮̖̭̣̣̞̙̗̜̺̭̻̥͚͙̝̦̲̱͉͖͉̰̦͎̫̣̼͎͍̠̮͓̹̹͉̤̰̗̙͕͇͔̱͕̭͈̳̗̭͔̘̖̺̮̜̠͖̘͓̳͕̟̠̱̫̤͓͔̘̰̲͙͍͇̙͎̣̼̗̖͙̯͉̠̟͈͍͕̪͓̝̩̦̖̹̼̠̘̮͚̟͉̺̜͍͓̯̳̱̻͕̣̳͉̻̭̭̱͍̪̩̭̺͕̺̼̥̪͖̦
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: MARDUK, Nile, Suffocation, Vader @ Progresja, Warszawa 2
nie zapomnij na koncerty wziac termosu z kawa, do kieszeniu wloz laske cynamonu, do plecaka typu 'kostka' filizanke. rozsiadz sie w lozy honorowej, nalej, pij, podziwiaj.Headcrab pisze:Bardzo blisko. Dla mnie zabawa zaczyna się już jutro.:) Najpierw drama festiwal w Gdańsku, potem massive fest. Fajny będzie ten tydzień.:) Zna ktoś jakiś tani hostel niedaleko progresji warty polecenia? Doszedłem do wniosku, że zamiast spadać od razu po koncercie do domu, lepiej zostać dzień dłużej i pozwiedzać przy okazji.
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- ramonoth
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3066
- Rejestracja: 11-07-2011, 10:02
- Lokalizacja: Lublin
Re: MARDUK, Nile, Suffocation, Vader @ Progresja, Warszawa 2
Cóż, pora wyruszać na tę zacną imprezę.
- Deviant
- w mackach Zła
- Posty: 937
- Rejestracja: 04-04-2007, 12:25
Re: MARDUK, Nile, Suffocation, Vader @ Progresja, Warszawa 2
Niestety odpuszczam,nie wyrobię się .Ale pocieszę się jutro we Wrocławiu.
- Deathhammer66
- w mackach Zła
- Posty: 948
- Rejestracja: 25-01-2015, 21:40
Re: MARDUK, Nile, Suffocation, Vader @ Progresja, Warszawa 2
Właśnie przed chwilą wróciłem do domu i zdam krótką relację :P
supporty - ok, szczególnie Bloodtruth. Ten trzeci zespół nawet spoko, tylko po co ta wyjąca baba - nie mam pojęcia. Bez niej było by znacznie lepiej.
Suffocation - miazga, prawdziwa maszyna koncertowa.
Nile - MIAZGA, jak to jest, że Sanders już po 50 a dalej tak napierdala to nie wiem, ale robi wrażenie, szczególnie wokalnie. Setlista prawie idealna, zabrakło mi jedynie 4th Arra of Dagon(totalny killer z tą końcówką). Aha, wałki z nowej płyty są idealne do grania na żywo. W ogóle podoba mi się ich kontakt z publicznością i nastawienie. Widać, że im nadal sprawia radość granie(ciągle uśmiechnięty Karl :D) i nie robią tego na odpierdol.
Vader - no nawet nieźle, tylko zdaje mi się, że mieli nieco gorsze brzmienie. No i Peter już tak dobrze nie drze ryja ;)
Marduk - nie chciało mi się już i wyszedłem, ale chyba niewiele straciłem, bo za samym zespołem nie szaleję, a i podobno dali dupy :P Ktoś potwierdzi?
Jako że jechałem głównie na Nile i Suffo moje wymagania zostały spełnione w 100%.
supporty - ok, szczególnie Bloodtruth. Ten trzeci zespół nawet spoko, tylko po co ta wyjąca baba - nie mam pojęcia. Bez niej było by znacznie lepiej.
Suffocation - miazga, prawdziwa maszyna koncertowa.
Nile - MIAZGA, jak to jest, że Sanders już po 50 a dalej tak napierdala to nie wiem, ale robi wrażenie, szczególnie wokalnie. Setlista prawie idealna, zabrakło mi jedynie 4th Arra of Dagon(totalny killer z tą końcówką). Aha, wałki z nowej płyty są idealne do grania na żywo. W ogóle podoba mi się ich kontakt z publicznością i nastawienie. Widać, że im nadal sprawia radość granie(ciągle uśmiechnięty Karl :D) i nie robią tego na odpierdol.
Vader - no nawet nieźle, tylko zdaje mi się, że mieli nieco gorsze brzmienie. No i Peter już tak dobrze nie drze ryja ;)
Marduk - nie chciało mi się już i wyszedłem, ale chyba niewiele straciłem, bo za samym zespołem nie szaleję, a i podobno dali dupy :P Ktoś potwierdzi?
Jako że jechałem głównie na Nile i Suffo moje wymagania zostały spełnione w 100%.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: MARDUK, Nile, Suffocation, Vader @ Progresja, Warszawa 2
Na NILE i SUFFOCATION było grubo. Rozjebali jak trzeba. VADER dobrze, ale zawiedli mnie setlistą. Spodziewałem się kawałków z demówek, a zamiast nich były piosenki po polsku i cover BLACK SABBATH.
I AM MORBID
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: MARDUK, Nile, Suffocation, Vader @ Progresja, Warszawa 2
Tak, niestety.Deathhammer66 pisze: Marduk - nie chciało mi się już i wyszedłem, ale chyba niewiele straciłem, bo za samym zespołem nie szaleję, a i podobno dali dupy :P Ktoś potwierdzi?
Supporty odpuściłem.
SUFFOCATION - nasłuchałem się, że takie zajebiste koncerty dają i w ogóle, a tu jak dla mnie było tylko dobrze. Technicznie pogrom, widać że grają z konkretnym wczuciem, ale żeby mnie to porwało i doprowadziło do obsrania to nie. Może jakby brzmienie było lepsze, żeby było słychać te wszystkie zawijasy, może jakby nie było tyle spoconych brudasów wszędzie wokół, może jakbym do końca kumał ich muzykę (bo łapię ją wybiórczo mocno), a tak to nic więcej do powiedzenia nie mam.
NILE - WPIERDOL. Jak przyjebali to nie było czego zdrapywać z podłogi, potworna energia i ogromna radocha z grania, poza tym dobry kontakt z publiką (albo może raczej: w ogóle jakiś kontakt z publiką). Wokalnie bdb, setlista też (dużo z nowej płyty, co oczywiste, ale że materiał jest bardzo koncertowy no to tym lepiej: przy Call For Destruction i Evil To Cast Out Evil straciłem kał - mogliby dorzucić coś z debiutu i Lashed To The Slave Stick, którego mi nieco zabrakło, ale nie będę wybrzydzał). Jedyne co mnie zastanawiało to nagłośnienie, gitara Toller-Wadea była ewidentnie wysunięta naprzód, co momentami brzmiało trochę... dziwnie, ale dobra tam. Panowie świetnie czają bazę, grają bo lubią to się słyszy, to się udziela słuchaczowi. Pacjent na basie się wydawał jakiś spięty (szczególnie w kontraście do wyluzowanego Sandersa, któremu banan z gęby nie schodził przez całą godzinę), ale że jest w NILE od niedawna i wcześniej chyba w ogóle nigdzie nie grał, to ma czas się wyrobić, grunt że grał jak należy. Koncert wieczoru i właściwie teraz mogłoby się wszystko skończyć.
VADER - miałem obejrzeć, ale po Suffo i Nile byłem już tak przepocony i uduszony od braku tlenu że poszliśmy z kumplem na stację benzynową przewietrzyć się i na browar i jakoś tak wyszło, że VADER uległ odpuszczeniu. .
MARDUK - wtf. Brzmiało to jak betoniarka na wysokich obrotach zmieszana z jakimiś przekomicznymi skrzekami. Ten biedałomot, w połączeniu z masą dymu, świateł i typowo blackmetalowej prezencji scenicznej sprawiał dosyć pocieszne wrażenie, słuchało się tego po prostu źle, nawet jak grali najlepsze kawałki. Oglądało się zresztą też kiepsko i ogólnie to zrobiło mi się przykro. Zawód. Duży.
Ogólnie spoko impreza, ale żeby mnie całościowo zniszczyła to nie powiem. Dla NILE jednakowoż warto było pojechać.
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15412
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: MARDUK, Nile, Suffocation, Vader @ Progresja, Warszawa 2
supporty olałem, na Suffocation siem spoznił ale te 4-5 numerów widział i słyszał i rozpierdol konkret był
Nile bardzo dobrze, w końcu mieli prądu pod dostatkiem :P przed koncertem myslałem ze usne ale ładnie mną zamietli :)
przynajmniej szoł fajne zrobili, dymek, ognie ;)
tylko do dupy z tym dymem zrobili bo gówno było widać
Nile bardzo dobrze, w końcu mieli prądu pod dostatkiem :P przed koncertem myslałem ze usne ale ładnie mną zamietli :)
jak dla mnie mieli najgorsze brzmienie, poza ostatnie 3-4 kawałki lepiej nieco było ale generalnie kupa, zawiodłem sie strasznie :( set też lipa, fajnie że Sabbath ale miały być demówki i debiut a był przekrój i tylko 2 kawałki PLDeathhammer66 pisze:Vader - no nawet nieźle, tylko zdaje mi się, że mieli nieco gorsze brzmienie. No i Peter już tak dobrze nie drze ryja ;)
przynajmniej szoł fajne zrobili, dymek, ognie ;)
eeee nie prawda, może super to nie brzmiało ale po jakiś 3 kawałku było już git, ja zastrzezeń co do występu nie mam, no w sumie mogli zagrać Accuser Opposer (takie marzenie) ale wiedziałem ze tego nie grająkenediusze pisze:MARDUK - wtf. Brzmiało to jak betoniarka na wysokich obrotach zmieszana z jakimiś przekomicznymi skrzekami. Ten biedałomot, w połączeniu z masą dymu, świateł i typowo blackmetalowej prezencji scenicznej sprawiał dosyć pocieszne wrażenie, słuchało się tego po prostu źle, nawet jak grali najlepsze kawałki. Oglądało się zresztą też kiepsko i ogólnie to zrobiło mi się przykro. Zawód. Duży.
tylko do dupy z tym dymem zrobili bo gówno było widać
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Slahvertsken
- świeżak
- Posty: 9
- Rejestracja: 21-07-2015, 22:35
Re: MARDUK, Nile, Suffocation, Vader @ Progresja, Warszawa 2
Na supporty miałem iść, ale jednak odpuściłem.
Suffocation - Bez jakiegoś niesamowitego zachwytu, ale zagrali świetnie. Ze złych stron to porównaniu z Nile gitary brzmiały jakoś mniej wyraźnie, co trochę pogarsza ogólny obraz, ale i tak było bardzo ciężko. Poza tym raczej bez zastrzeżeń. Było bardzo przyjemnie.
Nile - Właściwie to zgadzam się ze wszystkim co już napisano, więc nie będę sie rozpisywać. Jedyną wadą było to, że na początku bębny były trochę za cicho w stosunku do reszty, ale później chyba to poprawili i było doskonale. Fenomenalny koncert.
Vader - Jako, że byłem zbyt wymęczony szaleniem na Nile, to stwierdziłem, że sobie stanę z brzegu i grzecznie posłucham i popatrzę. Było nieźle. Fajnie się słuchało.
Marduk - Początek faktycznie był jakiś rozmyty i niewyraźny i nie bardzo dało się tego słuchać ale później już było znacznie lepiej. No dobra może wokale jakieś płaskie trochę, ale i tak mi to zbytnio nie przeszkadzało. Albo po prostu przestałem zwracać na to uwagę bo przy "502" wpadłem w totalny szał który z chwilami przerwy utrzymał się do samego końca. Subiektywnie był niesamowity rozpierdol i wyszedłem prawie odwodniony. Może jestem dziwny. :)
Suffocation - Bez jakiegoś niesamowitego zachwytu, ale zagrali świetnie. Ze złych stron to porównaniu z Nile gitary brzmiały jakoś mniej wyraźnie, co trochę pogarsza ogólny obraz, ale i tak było bardzo ciężko. Poza tym raczej bez zastrzeżeń. Było bardzo przyjemnie.
Nile - Właściwie to zgadzam się ze wszystkim co już napisano, więc nie będę sie rozpisywać. Jedyną wadą było to, że na początku bębny były trochę za cicho w stosunku do reszty, ale później chyba to poprawili i było doskonale. Fenomenalny koncert.
Vader - Jako, że byłem zbyt wymęczony szaleniem na Nile, to stwierdziłem, że sobie stanę z brzegu i grzecznie posłucham i popatrzę. Było nieźle. Fajnie się słuchało.
Marduk - Początek faktycznie był jakiś rozmyty i niewyraźny i nie bardzo dało się tego słuchać ale później już było znacznie lepiej. No dobra może wokale jakieś płaskie trochę, ale i tak mi to zbytnio nie przeszkadzało. Albo po prostu przestałem zwracać na to uwagę bo przy "502" wpadłem w totalny szał który z chwilami przerwy utrzymał się do samego końca. Subiektywnie był niesamowity rozpierdol i wyszedłem prawie odwodniony. Może jestem dziwny. :)
Miu!
- Biały
- w mackach Zła
- Posty: 734
- Rejestracja: 17-06-2012, 10:17
Re: MARDUK, Nile, Suffocation, Vader @ Progresja, Warszawa 2
a czy w pobliżu koncertowni nie było jakiegoś większego remontu, placu budowy lub kołchozu pracowniczego? może użytkownik 535 ma z tym coś wspólnego? pewnie jakiś brygadzista tak pogonił roboli do zapierdolu, że z kwikiem wyrabiali w godzinę tygodniową normę, a jak wiadomo upały są i susza, piach lata, cement lata, łopaty pracują to i się kurzykenediusze pisze: MARDUK - wtf. Brzmiało to jak betoniarka na wysokich obrotach zmieszana z jakimiś przekomicznymi skrzekami. Ten biedałomot, w połączeniu z masą dymu,
- Sybir
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10976
- Rejestracja: 16-11-2011, 22:15
- Lokalizacja: Voivodowice
Re: MARDUK, Nile, Suffocation, Vader @ Progresja, Warszawa 2
Suffocation weszło w koncert na pełnej prędkości - nawet nie zdążyłem się zaprawić, bo zaczęli 10 minut wcześniej, niż to wynikało z rozkładu jazdy. Sam koncert naprawdę dobry, poleciało sporo klasyki, choć tego należało się spodziewać po ich ostatnich setlistach. Brzemienie mogłoby być mniej zmasowane, za to bardziej klarowne, ale i tak byłem pod dużym wrażeniem. Technika - bajeczna, panicz manieczki pozbyłby się stulejki od samego patrzenia na to, co się działo na gryfach gitar ;) Ricky Myers bardzo luźny koleś, niezły wokalista jak na perkusistę ;)
Jeśli chodzi o Nile, to potwierdzam - nowa płyta ma duży potencjał koncertowy. Nie miałem do tej pory styczności z nową płytą (poza promującym utworem), mimo to nowe kawałki dobrze prasowały. Nie obyło się oczywiście bez Defiling the Gates of Ishtar, Sacrifice Unto Sebek, Sarcophagus (orgazm) i Black Seeds of Vengeance (drugi). Brzemienie w sumie lepsze, niż u poprzedników, potwierdzam spostrzeżenia dotyczące nagłośnienia perkusji i gitary Toler-Wade'a. Generalnie, koncert masa OK.
Vader w moim odczuciu zagrał najbardziej imprezowy koncert wieczoru. Set przekrojowy, poza mową dziękczynną występ na pełnym luzie. Pokazy ogni masa, snopy iskier z gitar masa^2 ;) Żeby nie było wątpliwości - bawiłem się bardzo dobrze.
Co się tyczy Marduk, to nie nastawiałem się na Szwedów nic a nic, mój plan zakładał zmycie się tuż po Vader. Było wprawdzie mało selektywnie, za to całkiem skocznie - zabawa była porównywalna do tej z koncertu Vader. Do końca jednak nie dotrwałem, z przyczyn technicznych, ale chyba nie mam czego żałować.
Ze spraw okołokoncertowych, uwagę należy zwrócić na zaopatrzenie stoisk. Ceny raczej wysokie, choć odpowiadające tym ze strony Nuclear Blast. Wzory nowych t-shirtów Nile eleganckie.
Pragnę oczywiście pozdrowić bdb Kolegów z Lublina (i Nasuma też :P) oraz Warszawy i okolic. Jeśli chodzi o Najbardziej Bdb Forumowego Kolegi :-))), to był obecny - albo pomyliłem go z kimś bardzo do niego podobnym.
Jeśli chodzi o Nile, to potwierdzam - nowa płyta ma duży potencjał koncertowy. Nie miałem do tej pory styczności z nową płytą (poza promującym utworem), mimo to nowe kawałki dobrze prasowały. Nie obyło się oczywiście bez Defiling the Gates of Ishtar, Sacrifice Unto Sebek, Sarcophagus (orgazm) i Black Seeds of Vengeance (drugi). Brzemienie w sumie lepsze, niż u poprzedników, potwierdzam spostrzeżenia dotyczące nagłośnienia perkusji i gitary Toler-Wade'a. Generalnie, koncert masa OK.
Vader w moim odczuciu zagrał najbardziej imprezowy koncert wieczoru. Set przekrojowy, poza mową dziękczynną występ na pełnym luzie. Pokazy ogni masa, snopy iskier z gitar masa^2 ;) Żeby nie było wątpliwości - bawiłem się bardzo dobrze.
Co się tyczy Marduk, to nie nastawiałem się na Szwedów nic a nic, mój plan zakładał zmycie się tuż po Vader. Było wprawdzie mało selektywnie, za to całkiem skocznie - zabawa była porównywalna do tej z koncertu Vader. Do końca jednak nie dotrwałem, z przyczyn technicznych, ale chyba nie mam czego żałować.
Ze spraw okołokoncertowych, uwagę należy zwrócić na zaopatrzenie stoisk. Ceny raczej wysokie, choć odpowiadające tym ze strony Nuclear Blast. Wzory nowych t-shirtów Nile eleganckie.
Pragnę oczywiście pozdrowić bdb Kolegów z Lublina (i Nasuma też :P) oraz Warszawy i okolic. Jeśli chodzi o Najbardziej Bdb Forumowego Kolegi :-))), to był obecny - albo pomyliłem go z kimś bardzo do niego podobnym.
nicram pisze:Antichrist niszczy UaFM w pięć sekund.
Triceratops pisze:szczepic sie mozna na rzadko mutujace i w miare stale genetycznie wirusy, jak gruzlica, krztusiec, blonica czy np koklusz
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: MARDUK, Nile, Suffocation, Vader @ Progresja, Warszawa 2
Ah, te baby.Sybir pisze: Co się tyczy Marduk, to nie nastawiałem się na Szwedów nic a nic, mój plan zakładał zmycie się tuż po Vader. Było wprawdzie mało selektywnie, za to całkiem skocznie - zabawa była porównywalna do tej z koncertu Vader. Do końca jednak nie dotrwałem, z przyczyn technicznych.
Dwie(2) sprawy:
Czy Karl schudl troche, bo byl okres ze wygladal dosyc kiepsko :(
Jak to jest, ze wszyscy grzmia w intranetach co to ten menago Vadera, jaki on zly i w ogole - a jak przychodzi co do czego to sala pelna? :D
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;