Angelcorpse - 30.10. (Kraków, Rotunda)
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Ołówkiiiii
- w mackach Zła
- Posty: 761
- Rejestracja: 17-12-2012, 18:32
Re: Angelcorpse - 30.10. (Kraków, Rotunda)
Jest:
19.00 - otwarcie
19.30 – Ragehammer
20.30 – Voidhanger
21.30 – Stillborn
22.30 – ANGELCORPSE
19.00 - otwarcie
19.30 – Ragehammer
20.30 – Voidhanger
21.30 – Stillborn
22.30 – ANGELCORPSE
The fate of all mankind I see Is in the hands of fools.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 665
- Rejestracja: 01-10-2011, 22:22
Re: Angelcorpse - 30.10. (Kraków, Rotunda)
Oczywiście zawita skromna ekipa z Rzeszowa. Skromna w sensie nieliczna, bo każde jedne ego będzie przerośnięte :D
- Ołówkiiiii
- w mackach Zła
- Posty: 761
- Rejestracja: 17-12-2012, 18:32
Re: Angelcorpse - 30.10. (Kraków, Rotunda)
Rozpierdolu nie zaprzecze, ale co sie stalo z brzmieniem na AC i od kiedy graja w MIDI? Dobrze, ze mam wyobraznie.
The fate of all mankind I see Is in the hands of fools.
-
- rozkręca się
- Posty: 91
- Rejestracja: 20-04-2010, 16:21
- Lokalizacja: Lodz
Re: Angelcorpse - 30.10. (Kraków, Rotunda)
Stillborn karty rozdawał i trumfa wziął.
Re: Angelcorpse - 30.10. (Kraków, Rotunda)
Tak było.westham666 pisze:Stillborn karty rozdawał i trumfa wziął.
edit
To jakieś skurwysyny byli. Z piekła rodem.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 392
- Rejestracja: 24-12-2010, 13:47
Re: Angelcorpse - 30.10. (Kraków, Rotunda)
Jakby nie nasi rodacy to koncert byłby żenujący. Stillborn rewelacyjnie brzmiał, ze sceny napierdalało ogniem.
Voidhanger był jeszcze bardziej selektywny. Ragehammer to nie moja bajka, ale dobrze wypadł.
A Angelcorpse brzmiał fatalnie. Pierwszy utwór jak punkowa kapela grająca w kiblu. Perkusista dosyć chaotyczny, jak stwierdził kumpel, grał tak jakby spadał ze schodów. Nawet Phallelujaha nie kruszyło kości. Grali około 45 minut i dobrze, że nie dłużej, bo nie dało się już tego słuchać. Szkoda, bo spodziewałem się, że będzie amerykańska death metalowa jakość. Ciekawe, że nasze kapele potrafiły ustawić sobie brzmienie, a weterani z USA nie.
Voidhanger był jeszcze bardziej selektywny. Ragehammer to nie moja bajka, ale dobrze wypadł.
A Angelcorpse brzmiał fatalnie. Pierwszy utwór jak punkowa kapela grająca w kiblu. Perkusista dosyć chaotyczny, jak stwierdził kumpel, grał tak jakby spadał ze schodów. Nawet Phallelujaha nie kruszyło kości. Grali około 45 minut i dobrze, że nie dłużej, bo nie dało się już tego słuchać. Szkoda, bo spodziewałem się, że będzie amerykańska death metalowa jakość. Ciekawe, że nasze kapele potrafiły ustawić sobie brzmienie, a weterani z USA nie.
- Olo
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2291
- Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Angelcorpse - 30.10. (Kraków, Rotunda)
Na pewno nie pomogło Andrei, że prób z zespołem miał chyba kilka dni przed całą trasą. Do tego każdy koncert na innym zestawie - każdy kto grał na jakimkolwiek instrumencie wie jakie to ma znaczenie. Biorąc to pod uwagę to i tak wycisnął z całej sytuacji maksimum. Pewnie lepszym rozwiązaniem było, gdyby dostał z konsoli gitary na słuchawki, bo przecież on nie jest w stanie grać tych kawałków z marszu na ślepo, a to jest, jak by nie było kurewsko intensywna lawina dźwięków. Helmkamp i Palubicki moim zdaniem ziali ogniem pierwszorzędnie i zabrzmieli bez zarzutu, ale np. stojąc bardziej z prawej strony sceny brzmienie z jakiegoś powodu wydawało się dużo gorsze więc odczucia różnych osób mogą być inne.
Stillborn faktycznie ujebał łby. Ragehammer - bardzo mi się podobało - chamstwo i bluzgający, thrashowy ogień. Voidhager niestety nie pamiętam NIC. Chyba kurwa przekimałem przygnieciony po-alkoholowym kryzysem, a szkoda bo sporo osób twierdziło później, że zabrzmieli najlepiej.
Stillborn faktycznie ujebał łby. Ragehammer - bardzo mi się podobało - chamstwo i bluzgający, thrashowy ogień. Voidhager niestety nie pamiętam NIC. Chyba kurwa przekimałem przygnieciony po-alkoholowym kryzysem, a szkoda bo sporo osób twierdziło później, że zabrzmieli najlepiej.
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 665
- Rejestracja: 01-10-2011, 22:22
Re: Angelcorpse - 30.10. (Kraków, Rotunda)
Niedosyt graniczący z lekkim rozczarowaniem. Długość setu, brzmienie, niezgranie z perkusistą - dużo rozumiem, ale oni tu są raz na 10 lat... Szkoda. W 2008 było o piekło lepiej.
Natomiast nasza reprezentacja klasa. Ragehammer piękny cios (a potrafią dojebać jeszcze mocniej - np w Zabrzu przed D666), Voidhanger bardzo elegancko, a Stillborn to jest taka pierdolona dzicz, że nie mam pytań. To zawsze był dobry zespół, ale nowym materiałem wskoczyli na dużo wyższą półkę.
Największe osiągnięcie to brak bankructwa mimo licznych pokus płytowo - szmatowych.
Natomiast nasza reprezentacja klasa. Ragehammer piękny cios (a potrafią dojebać jeszcze mocniej - np w Zabrzu przed D666), Voidhanger bardzo elegancko, a Stillborn to jest taka pierdolona dzicz, że nie mam pytań. To zawsze był dobry zespół, ale nowym materiałem wskoczyli na dużo wyższą półkę.
Największe osiągnięcie to brak bankructwa mimo licznych pokus płytowo - szmatowych.
Re: Angelcorpse - 30.10. (Kraków, Rotunda)
No. To przynajmniej wiem kto w narożniku klubu zajmował pięć wygodnych miejsc w pozycji "na umarlaka". Pozdrawiam.Olo pisze: Voidhager niestety nie pamiętam NIC. Chyba kurwa przekimałem przygnieciony po-alkoholowym kryzysem, a szkoda bo sporo osób twierdziło później, że zabrzmieli najlepiej.
- Olo
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2291
- Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Angelcorpse - 30.10. (Kraków, Rotunda)
a nie, to nie ja akurat :)
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
- winterforest
- postuje jak opętany!
- Posty: 401
- Rejestracja: 18-10-2009, 10:54
Re: Angelcorpse - 30.10. (Kraków, Rotunda)
Zacny koncert. Ragehammer, Voidhanger, Stillborn moc okrutna. Pozdro dla Ola, Pestena ( kurwa miałem się coś zapytać i zapomniałem) Gela i reszty lubelskiej ekipy.
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11079
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: Angelcorpse - 30.10. (Kraków, Rotunda)
dzięki koledzy za zacny wieczór...mocnym akcentem zakończył się ten tydzień tour de Pologne -Warszawa,Wrocław,Kraków...jak za dawnych lat..Mam nadzieję , że Gelo odkupił Plastkowi tego kielicha , który miał przygotowany dla swoich kumpli, a poczęstował mn. mnie...Olo to dobry tancerz, Winterfrost buszował , penetrował parkiet , wraz z kolegą w białym Tshircie, chyba ze Świdnika...Muzycznie ogólnie nie mam żadnych uwag , wszystkie te techniczne potknięcia - wspomniane , nie przesłaniają mi pozytywnego odbioru całego wydarzenia.winterforest pisze:Zacny koncert. Ragehammer, Voidhanger, Stillborn moc okrutna. Pozdro dla Ola, Pestena ( kurwa miałem się coś zapytać i zapomniałem) Gela i reszty lubelskiej ekipy.
To czekanie na dworcu do 5.3o trochę mnie irytowało, potem zjebany pociąg z przedziałami , w którym znaleźliśmy się z pewną Panią, która wracała do Kluczborka, z Krakowa, z jakiejś kongregacji obrazu najświętszej....jakoś tak. Mówię Wam, dyskusja z Nią przez 3 godziny, na pół sennie, nieco mnie bawiła a zarazem przygnębiała....Jakie pranie mózgu przeprowadzają zwierzchnicy, czyt. księża nad tymi starszymi ludźmi.Kompletna indoktrynacja robaczywą ideologią...wjechaliśmy na różne tematy, Ceta,Smoleńsk, GMO, satanizm - próbowała mi ukazać zło tej muzyki, że oglądała filmy na jutubie, w których jest mowa,że metal wywołuje samobójstwa, że są puszczane od tyłu teksty....no istny cyrk , ale w kulturalnej rozmowie, mogłem tylko utwierdzić się, jak ci ludzie są zniszczeni mentalnie...Istna Babuszka hihi....

NYCHTS
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11079
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: Angelcorpse - 30.10. (Kraków, Rotunda)
no kilku pacjentów z tych sof, o 1.3o wynosili....Żaczek-Pijaczek....i chyba zacznę stopery do uszu na koncerty używać , bo szumy które słyszę po setnych imprezach przy takim natężeniu volume jak wczoraj - to szybki krok do głuchoty...Olo pisze:a nie, to nie ja akurat :)
NYCHTS
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8375
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Angelcorpse - 30.10. (Kraków, Rotunda)
Metalowcy też są zniszczeni mentalnie. podobnie jak katolicy,tylko tutaj na odwrót: szatan,metal.picie,dupy,metal,więcej picia.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Silent_Sea
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1736
- Rejestracja: 18-12-2006, 22:54
Re: Angelcorpse - 30.10. (Kraków, Rotunda)
Następno razo trzeba puścić jej mowę ojca dyrektora od tyłu - oczy jak 5 zł :DSODOMOUSE pisze:dzięki koledzy za zacny wieczór...mocnym akcentem zakończył się ten tydzień tour de Pologne -Warszawa,Wrocław,Kraków...jak za dawnych lat..Mam nadzieję , że Gelo odkupił Plastkowi tego kielicha , który miał przygotowany dla swoich kumpli, a poczęstował mn. mnie...Olo to dobry tancerz, Winterfrost buszował , penetrował parkiet , wraz z kolegą w białym Tshircie, chyba ze Świdnika...Muzycznie ogólnie nie mam żadnych uwag , wszystkie te techniczne potknięcia - wspomniane , nie przesłaniają mi pozytywnego odbioru całego wydarzenia.winterforest pisze:Zacny koncert. Ragehammer, Voidhanger, Stillborn moc okrutna. Pozdro dla Ola, Pestena ( kurwa miałem się coś zapytać i zapomniałem) Gela i reszty lubelskiej ekipy.
To czekanie na dworcu do 5.3o trochę mnie irytowało, potem zjebany pociąg z przedziałami , w którym znaleźliśmy się z pewną Panią, która wracała do Kluczborka, z Krakowa, z jakiejś kongregacji obrazu najświętszej....jakoś tak. Mówię Wam, dyskusja z Nią przez 3 godziny, na pół sennie, nieco mnie bawiła a zarazem przygnębiała....Jakie pranie mózgu przeprowadzają zwierzchnicy, czyt. księża nad tymi starszymi ludźmi.Kompletna indoktrynacja robaczywą ideologią...wjechaliśmy na różne tematy, Ceta,Smoleńsk, GMO, satanizm - próbowała mi ukazać zło tej muzyki, że oglądała filmy na jutubie, w których jest mowa,że metal wywołuje samobójstwa, że są puszczane od tyłu teksty....no istny cyrk , ale w kulturalnej rozmowie, mogłem tylko utwierdzić się, jak ci ludzie są zniszczeni mentalnie...Istna Babuszka hihi....
Marzyłem, żeby to było miejsce spotkań kulturalnych ludzi.
Re: Angelcorpse - 30.10. (Kraków, Rotunda)
Tak tak. Wspólnie oblegaliśmy bar.SODOMOUSE pisze:Mam nadzieję , że Gelo odkupił Plastkowi tego kielicha , który miał przygotowany dla swoich kumpli, a poczęstował mn. mnie...
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11079
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: Angelcorpse - 30.10. (Kraków, Rotunda)
banały...jakoś 42 lata to dźwigam i żyję[V] pisze:Metalowcy też są zniszczeni mentalnie. podobnie jak katolicy,tylko tutaj na odwrót: szatan,metal.picie,dupy,metal,więcej picia.
Szatan - wdzięczny temat , osobiście nie widziałem
metal - lubię , słucham , chłonę , w tysiącach kapel
picie - zdarza się , raczej przy okazji koncertów, chociaż to nie reguła - na co dzień spożycie, wykluczone
dupy - nie znam zagadnienia, połączenie tego z metalem , statystycznie takie samo jak w każdym innym środowisku. A generalnie dziewczyny na koncertach, metalowych to chyba 1% widowni...
NYCHTS
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8375
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: Angelcorpse - 30.10. (Kraków, Rotunda)
katolicy dźwigają więcej i też żyją..nie ma tak wielu różnic.jedni i drudzy zajęli wygodne pozycje i napierdalają z tego punktu przez całe życie.To nie jest krytyka sensu stricte pod Twoim adresem, bardziej taka ogólna obserwacja.SODOMOUSE pisze:banały...jakoś 42 lata to dźwigam i żyję[V] pisze:Metalowcy też są zniszczeni mentalnie. podobnie jak katolicy,tylko tutaj na odwrót: szatan,metal.picie,dupy,metal,więcej picia.
Szatan - wdzięczny temat , osobiście nie widziałem
metal - lubię , słucham , chłonę , w tysiącach kapel
picie - zdarza się , raczej przy okazji koncertów, chociaż to nie reguła - na co dzień spożycie, wykluczone
dupy - nie znam zagadnienia, połączenie tego z metalem , statystycznie takie samo jak w każdym innym środowisku. A generalnie dziewczyny na koncertach, metalowych to chyba 1% widowni...
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- SODOMOUSE
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11079
- Rejestracja: 21-06-2006, 20:27
- Lokalizacja: POSERSnań
Re: Angelcorpse - 30.10. (Kraków, Rotunda)
autor - Maria


NYCHTS
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4
https://www.youtube.com/watch?v=0aItxEaNx4o
Zygmunt Konieczny - Jańcio Wodnik (1994)
https://www.youtube.com/watch?v=CEqmNme7TF4