Strona 1 z 1

HOLE IN THE SKY 24-27.VIII.2011 Bergen

: 12-04-2011, 23:10
autor: Scaarph
Obrazek
+ archgoat, black witchery, one tail one head

http://www.holeinthesky.no

kurwa, dużo tego, jest w czym przebierać. nie powiem, mam chęć i do bergen się wybrać.

edit: godfelsh pasuje tu jak pięść do nosa, no ale nie ma co narzekać :)

Re: HOLE IN THE SKY 24-27.VIII.2011 Bergen

: 12-04-2011, 23:16
autor: Alsvartr
Kurwa, dwa lata temu się rozminąłem. Akurat jak wylatywaliśmy z kumplem z Bergen to się zaczynała edycja 2009. Niestety trochę za droga instytucja, a szkoda, bo skład przedni.

Re: HOLE IN THE SKY 24-27.VIII.2011 Bergen

: 12-04-2011, 23:36
autor: witchfinder
Tylko kurde, co logówki Enslaved i Satyricon robią nad nazwami Godflesh i Saint Vitus? ;)

Re: HOLE IN THE SKY 24-27.VIII.2011 Bergen

: 12-04-2011, 23:37
autor: Morph
Co za idiota umieszcza taki fest w środku tygodnia?

Re: HOLE IN THE SKY 24-27.VIII.2011 Bergen

: 12-04-2011, 23:39
autor: Scaarph
mi tam zawsze pasuje :)

Re: HOLE IN THE SKY 24-27.VIII.2011 Bergen

: 13-04-2011, 10:16
autor: Heretyk
skład marzenie jak dla mnie

Re: HOLE IN THE SKY 24-27.VIII.2011 Bergen

: 13-04-2011, 12:03
autor: 535
Obecny na 100%, tylko jeden warunek:)

Re: HOLE IN THE SKY 24-27.VIII.2011 Bergen

: 29-04-2011, 00:03
autor: Bloodcult
był ktoś kiedyś na tym festiwalu ? jak tam jest z noclegami ?

Re: HOLE IN THE SKY 24-27.VIII.2011 Bergen

: 29-04-2011, 00:05
autor: Scaarph
no gdzie sobie zabukujesz tam się wyśpisz :) ten festiwal jest w takiej knajpie, a właściwie w dwóch knajpach które znajdują się w jednym budynku.

Re: HOLE IN THE SKY 24-27.VIII.2011 Bergen

: 29-04-2011, 00:08
autor: Bloodcult
no to kutasówa, bo z racji ograniczonego budżetu liczyłem na jakieś pole namiotowe w pobliżu :D

Re: HOLE IN THE SKY 24-27.VIII.2011 Bergen

: 29-04-2011, 07:55
autor: 535
"Pobliże" w wypadku Bergen i pól namiotowych to raczej parę kilometrów, no i wtedy może być problem, przynajmniej z powrotem. :) Na tani nocleg w centrum, raczej bym nie liczył. Szukaj w internecie, może coś wydłubiesz, ale w pojedynkę, nie wróżę powodzenia (tj. będzie bolało). Pozostaje Ci śpiwór, mały namiot i nocleg na Floyen, nawet jeziorko znajdziesz. :) No i pomyśl jakim kultem zostaniesz owiany, schodząc na koncert ze wzgórza, z resztką igliwia we włosach (jeżeli takowe posiadasz :) ) - możesz zabrać czarny płaszcz - choć nie to ryzykowne - mogą Cię wziąć za kogoś innego. :)
Atut Floyen jest niewątpliwy - nic nie zapłacisz, rzut beretem i kult na wieczność. :) Jednakowoż jest pewne ryzyko - pogoda, ale dla pocieszenia napiszę, że byłem w Bergen ze trzy razy i dziwnym trafem :) nigdy nie lało, a przynajmniej nie ciągle. :)

Kończąc "wypocinę" chciałbym w tym roku się tam wybrać, na festiwal i w ogóle w te rejony, ale jest jeden podstawowy warunek - "kasa Misiu, kasa". :))

Re: HOLE IN THE SKY 24-27.VIII.2011 Bergen

: 29-04-2011, 10:36
autor: Alsvartr
535 pisze:Jednakowoż jest pewne ryzyko - pogoda, ale dla pocieszenia napiszę, że byłem w Bergen ze trzy razy i dziwnym trafem :) nigdy nie lało, a przynajmniej nie ciągle. :)
To dosyć dziwne, bo Bergen jeżeli chodzi o liczbę opadów stoi na pierwszym miejscu na świecie. Byłem tydzień, to lało codziennie. raz mniej, raz więcej, ale suchego dnia nie było. Przy czym też miałem fart, bo zaczynało padać zazwyczaj jak już wróciłem na kemping. ;)

Re: HOLE IN THE SKY 24-27.VIII.2011 Bergen

: 29-04-2011, 12:03
autor: 535
Dlatego o tym piszę. :) Mam natomiast inny przykład, kilka razy byłem w Roldal /kto zechce ten znajdzie/ w różnych konfiguracjach, tj. przejazdem lub nocując, w różnym czasie (sezon letni). Tak się zawsze składało, że bez względu na pogodę jaka w tym samym dniu była, kończyło się zawsze napierdalaniem. Kilkugodzinna nawałnica, albo opady ciągłe kończące się ewakuacją. Szkoda, bo jest to zajebiste miejsce. Ja tam kurwa jeszcze wrócę, bo mam sprawy do załatwienia. :)