Masterful Magazine

o kurwa ARKONA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jeszcze niech ktoś mi powie, że nowa płyta Arkony będzie w chuj lepsza niż te sample które są udostępnione od jakiegoś czasu i będę cały szczęśliwy. Słowo "kult" jest nadużywane od dawna, ale nie dotyczy to Arkony. IMPERIUM TO KULT.

IMPERIUM mega płytka.

Pełne info żródło:

"Po czterech latach ciszy ze strony ekipy Lex Talionis powracamy z nową dawką ekstremalnej muzy, tym razem w klubie Fonobar jadem z głośników zaplują:

Arkona http://www.myspace.com/arkonahorde

Saltus http://www.myspace.com/officialsaltus

Criptic Rites http://www.myspace.com/crypticrites

Sirius Draconis http://www.myspace.com/siriusdraconisofficial

Po koncercie ochlajparty przy mocnej nucie okraszonej promocjami na barze

Zapraszamy !!!

Czas: 11.05.12
Miejsce Fonobar (Wawa)
Bilety 20 / 25 zł
Otwieramy 19:00
Startujemy 20:00

Bilety w przedsprzedaży dostępne w sieci Ticketpro.

https://www.facebook.com/lextalionisgigs"

Ehh za daleko, miejmy nadzieję że zagrają wkrótce na Śląsku.

Ha! No to już mam patent na ten piątkowy majowy wieczór.

Necroscope pisze:Ehh za daleko, miejmy nadzieję że zagrają wkrótce na Śląsku.

o tak. zapraszamy do katowic/gliwic !!!!

Coś się ładny maj szykuje jeżeli chodzi o podziemne koncerty... tu Arkona/Saltus (swoją drogą, plakat trafiony w chuj), tam Furia/Embrional (gdzie obywatel towarzysz metalized ładnie się wyartykułował na temat Furii), jeszcze gdzieś indziej defior z ameryki płd... Jak ktoś ma na miejscu a nie idzie bo mu się nie chce to niezła pipa musi być. Wracając do tematu, to myślałem że Arkona padła na ryj.

Hmm no tak, widzę nowy skład mają. Ktoś kojarzy tych kolesi co dołączyli?

No proste, jeden z Throneum/Enclave/Embrional, drugi to bębniarz z zabrskiego Sociopathy

Czesław pisze:Coś się ładny maj szykuje jeżeli chodzi o podziemne koncerty... tu Arkona/Saltus (swoją drogą, plakat trafiony w chuj), tam Furia/Embrional (gdzie obywatel towarzysz metalized ładnie się wyartykułował na temat Furii), jeszcze gdzieś indziej defior z ameryki płd... Jak ktoś ma na miejscu a nie idzie bo mu się nie chce to niezła pipa musi być. Wracając do tematu, to myślałem że Arkona padła na ryj.

no i jeszcze MGŁA w Krakowie...

Kto był, jak było?

No np. ja byłem (chociaż nikt mnie tu nie zna), był bdb. kolega Mariusz, był bdb. kolega VaginalluftGrudzień. Arkona grała Skrajną Nienawiść Egoistycznej Egzystencji, Epidemię Rozczarowania, chyba Jesienne Cienie (ale tu może mnie się jebać we łbie), pluli na marność psa i dwukrotnie mówili kto będzie zdrajcą krześcijańskiej masy. Tyle, bo Armagog miał chore gardziołko i śpiewać nie mógł. Łańcuszek od barierki poszedł, ale sama barierka nie poszła- znaczy się była zabawa, ale metalowce pozostały kulturalne.

Odnośnie pozostałych wystarczy powiedzieć, że było coraz lepiej z każdą następną kapelą, przy czym pierwsza była nędzna, i to kurwa naprawdę nędzna.

Kolega Gruzin też był i wspominał coś że zaczynatorzy byli zieeew własnie, bdb kolegę też widział haha, nie został rozpoznany z powodu braku soku ( KMWTW:D), ludzi podobno tez skromno.

Paplakathor pisze:Odnośnie pozostałych wystarczy powiedzieć, że było coraz lepiej z każdą następną kapelą, przy czym pierwsza była nędzna, i to kurwa naprawdę nędzna.

Bida i nędza. Saltus trochę rozkręcił ludzi, ale koncert zrobil się diablo ożywczy dopiero jak weszła Arkona. Zagrali Skrajną nienawiść, Epidemię, Jesienne cienie, Nieporozumienie, Zdrajcę, Kres, Pluje, Zdrajce, w takiej dokładnie kolejności.

Ludzi było aż śmiesznie mało - człowiek się tłukł pociągami, bo nigdy nie widział na żywo wyżej wymienionej, i aż smutno było mi, kurde, że tak pusto. We wielkim mieście Warszafce zawsze tak jest na koncertach tego pokroju?

narzekali juz na to kilka razy, poczytaj starsze numery zina od Adriana

igelkott pisze: Ludzi było aż śmiesznie mało - człowiek się tłukł pociągami, bo nigdy nie widział na żywo wyżej wymienionej, i aż smutno było mi, kurde, że tak pusto. We wielkim mieście Warszafce zawsze tak jest na koncertach tego pokroju?

No niby tych metaluchów chodzi po mieście sporo, a na koncertach pojawia się koło 50 osób, losowo wybranych z puli ok.100 które chodzą na koncerty. Ostatnio na Escarnium sprzedało się trochę ponad 20 biletów. Chujnia z nędzą.

Było przekurwiście-jeszcze lepiej niż w Progresji w 2005 roku-tym razem nie 6 kawałków z "Imperium", tylko w sumie 9, w tym 7 z jedynki, dwa późniejsze i "Pluję na twą marność psie" dwa razy, w tym na bis!!!:-)))