ARKONA - 08.02.2013 Wrocław, klub Liverpool
: 23-01-2013, 14:06

Death and Black Metal Magazine
https://www.masterful-magazine.com/forum/
https://www.masterful-magazine.com/forum/viewtopic.php?f=8&t=12930
Blackult pisze:Liverpool czy Wrocław?
kiedyś bardzo, teraz wcale.Łucja pisze:Klub Liverpool jak najbardziej na tak.
Skaut pisze:kiedyś bardzo, teraz wcale.Łucja pisze:Klub Liverpool jak najbardziej na tak.
Media MarktŁucja pisze:Skaut pisze:kiedyś bardzo, teraz wcale.Łucja pisze:Klub Liverpool jak najbardziej na tak.
A coś więcej?
bo z czasem, zamiast dobrych koncertów pojawiło się tam więcej jakichś tematycznych gothic party czy depeche mode party. Zresztą, od koncertu Blindead kilka lat temu dawno tam nie byłem, ale nie przypominam sobie, aby coś dobrego tam grało ostatnio.Łucja pisze:Skaut pisze:kiedyś bardzo, teraz wcale.Łucja pisze:Klub Liverpool jak najbardziej na tak.
A coś więcej?
ja również :)Skaut pisze: bo z czasem, zamiast dobrych koncertów pojawiło się tam więcej jakichś tematycznych gothic party czy depeche mode party. Zresztą, od koncertu Blindead kilka lat temu dawno tam nie byłem, ale nie przypominam sobie, aby coś dobrego tam grało ostatnio.
Edyta: inna baja, że to nie jest do końca klub koncertowy.
Ale taka prawda. Albo się ciśniesz po lewej stronie sceny, albo dusisz pomiędzy barem a ławkami. No chyba, że frekwencja wynosi max 30 osób - wtedy jest ok ;]Łucja pisze:Edyt sporo podkreśla. Koncert 11 stycznia wspominam bardzo dobrze. Heavy-metal na żywo bez gotyka i elektro.
Skaut pisze:Ale taka prawda. Albo się ciśniesz po lewej stronie sceny, albo dusisz pomiędzy barem a ławkami. No chyba, że frekwencja wynosi max 30 osób - wtedy jest ok ;]Łucja pisze:Edyt sporo podkreśla. Koncert 11 stycznia wspominam bardzo dobrze. Heavy-metal na żywo bez gotyka i elektro.
Lykantrop pisze:Jak już w temacie wrocławskich klubów jesteśmy, Wagon jeszcze istnieje? To była dopiero dziura.
z metalowych/dyskotekowych/randkowych?Łucja pisze:Skaut pisze:Ale taka prawda. Albo się ciśniesz po lewej stronie sceny, albo dusisz pomiędzy barem a ławkami. No chyba, że frekwencja wynosi max 30 osób - wtedy jest ok ;]Łucja pisze:Edyt sporo podkreśla. Koncert 11 stycznia wspominam bardzo dobrze. Heavy-metal na żywo bez gotyka i elektro.
Z przykrością się zgadzam. Które kluby/puby polecasz we Wrocławiu?
racja;] Ale chyba już klub nie dycha.Lykantrop pisze:Jak już w temacie wrocławskich klubów jesteśmy, Wagon jeszcze istnieje? To była dopiero dziura. Ale jak na undergroundowe koncerty dla 20-30 osób w sam raz :-)
Jeszcze wcześniej Intro poszło wpizdu.Skaut pisze:racja;] Ale chyba już klub nie dycha.Lykantrop pisze:Jak już w temacie wrocławskich klubów jesteśmy, Wagon jeszcze istnieje? To była dopiero dziura. Ale jak na undergroundowe koncerty dla 20-30 osób w sam raz :-)
tego klubu żałuję chyba najbardziej. Jedna z najlepszych knajp rockowo-metalowych.Foxhound pisze:Jeszcze wcześniej Intro poszło wpizdu.Skaut pisze:racja;] Ale chyba już klub nie dycha.Lykantrop pisze:Jak już w temacie wrocławskich klubów jesteśmy, Wagon jeszcze istnieje? To była dopiero dziura. Ale jak na undergroundowe koncerty dla 20-30 osób w sam raz :-)