Masterful Magazine

ZAGRAJĄ:

Sinful Souls (death metal – Białystok) – zespół istniejący od 2007 roku łączy w swojej muzyce ciężar death metalu z ciekawymi aranżacjami ocierającymi się o klimaty progresywne. Ciekawostką może być fakt, iż w składzie zespołu jest wokalistka posiadająca niezwykłą umiejętność wydobywania z siebie najbardziej brutalnych growli i łączenia ich z czystym, subtelnym śpiewem. Zespół ma na koncie dwa wydawnictwa, demo „Blinded by Blood” i pełny album „Ludus Cartorum”.

Więcej o zespole: http://www.facebook.com/sinfulsouls


Memembris (black/death metal – Łomża) – formacja została założona w 1999 roku, a muzyka jaką wykonuje, oscyluje wokół szeroko pojętego black/death metalu. Na początku był to symfoniczny black metal, by z czasem ewoluować do obecnej formy, z bogatymi aranżacjami gitarowymi, które wyparły w większości partie klawiszowe. Do dnia dzisiejszego swe oblicza ukazały trzy płody tej hordy - „Demo 2001”, „Cold Breath From Grave” (2003) i "The End Is Near" (2004).

Więcej o zespole: http://www.facebook.com/Memembris


R.O.D (thrash metal – Lublin) – początkowo muzyka tego zespołu to był prosty i szybki thrash metal, jednak z biegiem lat i zdobywania doświadczenia przez muzyków, styl zespołu ewoluował i nabierał kolorytu. Po siedmiu latach grania udało się wydać debiutancki album zatytułowany „Death For All”, który spotkał się z pozytywnym przyjęciem zarówno słuchaczy, jak i recenzentów.

Więcej o zespole: http://www.facebook.com/razorofdeath


Manipulation (death metal – Gołdap) – zespół powstał w 2001 roku, czyli są to już niemal weterani sceny metalowej w Polsce. Dorobek wydawniczy jest jednak jeszcze niewielki. Dyskografię otwiera materiał koncertowy z 2003 roku, po drodze pojawia się demo, album, który nie doczekał się wydania, EPka i wreszcie najnowsze dzieło, wydany w minionym roku album „Passion”, który ze wszystkich stron obsypano opiniami pełnymi zachwytu. Kilka miesięcy temu szeregi grupy zasilił Stania – wokalista takich kapel jak Enfeeblement i Effect Murder.

Więcej o zespole: http://www.facebook.com/manipulation.net


Non Opus Dei (black metal – Olsztyn) – to zespół z pokaźnym dorobkiem płytowym, mający w sumie kilka demówek i sześć albumów studyjnych, z których ostatni to wydany w 2010 roku „Eternal Circle”. Kapela bardzo rzadko koncertuje, więc występ na trzeciej edycji Brutal East Festival będzie nie lada gratką dla fanów tego zespołu i jego muzyki. W składzie Non Opus Dei są muzycy, których niektórzy z Was znać mogą ze współpracy z kilkoma innymi znaczącymi polskimi formacjami.

Więcej o zespole: http://www.facebook.com/pages/Non-Opus- ... 3252482060


Hermh (black metal – Białystok) – to najstarsza z kapel biorących udział w tej odsłonie festiwalu, istniejąca na polskiej scenie metalowej już od dwudziestu lat, choć z kilkuletnią przerwą w latach 1998 – 2003. Dorobek wydawniczy kapeli zamyka wydany w 2008 roku album „Cold+Blood+Messiah”. Hermh w ostatnich latach nie rozpieszczał swoich fanów, więc będzie to okazja dla zespołu by przypomnieć o sobie tym, którzy zdążyli już zapomnieć i przedstawić się młodzieży, która być może nie miała jeszcze styczności z muzyką Barta i spółki. Zapowiada się zatem wielkie wydarzenie.

Więcej o zespole: http://www.facebook.com/pages/Hermh/116260028412538
______________________________________________

Data: 2 marca 2013 roku

Miejsce: Białystok, Kawiarnia „Fama”, ul. Legionowa 5

Start: 18:00

Bilety (ilość biletów ograniczona!!):

- w przedsprzedaży - 18zł

- w dniu koncertu - 25zł

do kupienia w kasie kina FORUM od 16 lutego

Ładnie było. Zespoły grały ładne piosenki. Publiczność ładnie się bawiła i klaskała w dłonie, a potem... obijanie mord pod sceną, obijanie mord w wykonaniu łysych panów i ochrony już poza sceną, gaz i wizyta policyjnych bojówek. Ładnie było.

To pewnie piosenki Hermh wyzwoliły w nich takie negatywne emocje.

Brutalnie na tym wschodzie, widzę.

Atreju pisze:Ładnie było. Zespoły grały ładne piosenki. Publiczność ładnie się bawiła i klaskała w dłonie, a potem... obijanie mord pod sceną, obijanie mord w wykonaniu łysych panów i ochrony już poza sceną, gaz i wizyta policyjnych bojówek. Ładnie było.

Działania tych łysych panów jako żywo przypominają działania biskupów. Jak jakaś gazeta napisze, że ksiądz zgwałcił dziecko, to mamy do czynienia z atakami środowisk liberalnych na kościół, zmasowanymi atakami nienawiści. Jak narodowcy bez biletów sforsują bramkę, będą klepać ochroniarzy, napierdalać gazem (noszonym dla obrony oczywiście) to też wina wtedy jest tych kurew z bramki, że nasyłają na nich (przecież są ofiarami, a nie sprawcami) milicję. Wszystko wina lewackich kurew, komunistów, pedałów etc.

Atreju pisze:Ładnie było. Zespoły grały ładne piosenki. Publiczność ładnie się bawiła i klaskała w dłonie, a potem... obijanie mord pod sceną, obijanie mord w wykonaniu łysych panów i ochrony już poza sceną, gaz i wizyta policyjnych bojówek. Ładnie było.

Czyli widzę, że standard, nic nie straciłem. A żałowałem, że nie mogę być, niepotrzebnie.

krz63 pisze:Wszystko wina lewackich kurew, komunistów, pedałów etc.

Skończ już z tym ironizowaniem, Ty w przeciwieństwie do nich nie musisz walczyć o przyszłość Sprawy na lewackich, blackmetalowych koncertach. Ku Wojnie! o/

Aha, nie zostałem do końca, wyniosłem się po akcji z gazem, więc nie zobaczyłem koncertu Hermh, ale mówi się na mieście, że pojawił się na miejscu Pan Nergal. Nie wiem czy to prawda czy plotki, ale jeśli prawda, to łojezu kochany, jak żałuję...