Strona 1 z 1
NEGURA BUNGET-METAL CAVE-WARSZAWA-30.09.2013 R.
: 20-09-2013, 16:18
autor: Death in another way
Szczegóły poniżej:
Re: NEGURA BUNGET-METAL CAVE-WARSZAWA-30.09.2013 R.
: 22-09-2013, 08:17
autor: kmarmaz
Metal Cave - no proszę. Może byc calkiem klimatycznie.
Re: NEGURA BUNGET-METAL CAVE-WARSZAWA-30.09.2013 R.
: 23-09-2013, 13:51
autor: Death in another way
Powinno i z pewnością będzie klimatycznie!!!:-)))
Re: NEGURA BUNGET-METAL CAVE-WARSZAWA-30.09.2013 R.
: 02-10-2013, 14:52
autor: Death in another way
Ja niestety nie mogłem być i nie dane było mi zobaczyć Negury Bunget po raz trzeci, ale był mój kolega i Jego relacja jest następująca: "Negura zajebiście, nowy skład daje radę doskonale. Krow z Brazylii też świetni, stary, dobry i ogarnięty death/thrash. Din Brad słabiej, neofolk, ale wyjący. Było z 50 - 70 osób. Krow mieli kilka rodzajów koszulek, typowe czarne i takie stylizowane
na piłkarskie. Negura miała koszulki i płyty. Cenowo jak zawsze, czyli płyty 40-50 zł, o koszulki nie pytałem."
Re: NEGURA BUNGET-METAL CAVE-WARSZAWA-30.09.2013 R.
: 02-10-2013, 20:44
autor: shagwest
Akurat Negura strasznie wręcz żenująco. Goście nie dość, że potrafili rozpieprzyć Norilor, to nawet kawałki ze względnie nieskomplikowanej ostatniej płyty wdeptali w ziemię. Nowy fujarkowy brzmiał, jakby mu siłą te wszystkie instrumenty wcisnęli, a on tylko na trąbce grać potrafi (Pămînt to musiała być jakaś wariacja na temat tego utworu, bo nie wierzę, że muzyk nie jest w stanie nauczyć się choćby jednej nuty z tej melodii). Żal było na to patrzeć, ze słuchaniem jeszcze gorzej. Krew z uszu.
Za to Krow rozkurwił. Diabelnie energiczne, było na czym się wyszaleć.
Re: NEGURA BUNGET-METAL CAVE-WARSZAWA-30.09.2013 R.
: 03-10-2013, 12:36
autor: Death in another way
shagwest pisze:Akurat Negura strasznie wręcz żenująco. Goście nie dość, że potrafili rozpieprzyć Norilor, to nawet kawałki ze względnie nieskomplikowanej ostatniej płyty wdeptali w ziemię. Nowy fujarkowy brzmiał, jakby mu siłą te wszystkie instrumenty wcisnęli, a on tylko na trąbce grać potrafi (Pămînt to musiała być jakaś wariacja na temat tego utworu, bo nie wierzę, że muzyk nie jest w stanie nauczyć się choćby jednej nuty z tej melodii). Żal było na to patrzeć, ze słuchaniem jeszcze gorzej. Krew z uszu.
Za to Krow rozkurwił. Diabelnie energiczne, było na czym się wyszaleć.
Szkoda, że tam nie byłem i sam nie mogłem tego zobaczyć i ocenić!:-( Negura Bunget poprzednio w Progresji zagrała znakomicie, a na Brutalu w 2005 r. i tego samego roku w Starej Progresji przed Naszą Arkoną a po Iperycie również bdb!:-) ps. totalna zmiana składu w tym roku widocznie nie wyszła Im na dobre...
Re: NEGURA BUNGET-METAL CAVE-WARSZAWA-30.09.2013 R.
: 03-10-2013, 16:12
autor: Paplakathor
shagwest pisze:
Za to Krow rozkurwił. Diabelnie energiczne, było na czym się wyszaleć.
Było na czym się wyszaleć, tylko nikt nie szalał:)
Re: NEGURA BUNGET-METAL CAVE-WARSZAWA-30.09.2013 R.
: 04-10-2013, 13:04
autor: Death in another way
Paplakathor pisze:shagwest pisze:
Za to Krow rozkurwił. Diabelnie energiczne, było na czym się wyszaleć.
Było na czym się wyszaleć, tylko nikt nie szalał:)
No to fatalnie!!!:-((( ps. może i ktoś szalał, ale w myślach i brakowało mu odwagi, żeby coś rozkręcić pod sceną-szkoda, że mnie nie było na m-cu tym bardziej!!!:-(((
Re: NEGURA BUNGET-METAL CAVE-WARSZAWA-30.09.2013 R.
: 04-10-2013, 19:19
autor: shagwest
W poniedziałki szaleje się inaczej niż w piątki :P
Re: NEGURA BUNGET-METAL CAVE-WARSZAWA-30.09.2013 R.
: 07-10-2013, 14:03
autor: Death in another way
shagwest pisze:W poniedziałki szaleje się inaczej niż w piątki :P
Niekoniecznie!!!:-)))