IN SOLITUDE/BEASTMILK -Wrocław
: 10-06-2014, 15:57
Jak w temacie.7.10.14 w Firleju
Bilety 55/65
Bilety 55/65
Death and Black Metal Magazine
https://www.masterful-magazine.com/forum/
https://www.masterful-magazine.com/forum/viewtopic.php?f=8&t=14371
P.W. Events oraz Core-Poration Bookings zapraszają na nie lada wydarzenie dla fanów ‘czarnego rocka’! Z początkiem jesieni przez Europę przetoczy się trasa szwedzkiego IN SOLITUDE oraz fińskiego BEASTMILK!
In Solitude (Szwecja)
Beastmilk (Finlandia)
7.10. Klub Firlej, Wrocław, ul. Grabiszyńska 56
Start: 20:00
Bilety: 55zł (przedsprzedaż)/65zł (w dniu koncertu)
Do nabycia: Ticketpro, Eventim, eBilet oraz sieci Empik, Media Markt i Saturn na terenie całego kraju.
IN SOLITUDE - Ten pochodzący z Uppsali kwintet od kilku lat na nowo definiuje heavy metal, sprawiając, że styl ten wciąż intryguje i ewoluuje. Szwedzi mają za sobą wiele tras po Europie i Stanach Zjednoczonych (w tym Decibel Tour z Behemoth, Watain i The Devil’s Blood w 2012 r.), a ich dyskografię tworzą trzy longplaye. Ostatni z nich, zatytułowany „Sister”, był w działalności In Solitude przełomem. Połączenie wcześniejszych inspiracji Mercyful Fate oraz post-punkowych pierwiastków Killing Joke i Swans sprawiło, że „Sister” doceniona została zarówno przez fanów, jak i krytykę, plasując się wysoko w ubiegłorocznych podsumowaniach płytowych. In Solitude na scenie to nieokiełznane rock’n’rollowe szaleństwo, przechodzące w psychodeliczny trans, któremu z mikrofonem w ręku przewodzi tajemniczy Pelle Åhman.
https://www.facebook.com/insolitudeofficial" onclick="window.open(this.href);return false;
In Solitude – „To Her Darkness”
" onclick="window.open(this.href);return false;
In Solitude – “A Buried Sun” (Live in Uppsala)
" onclick="window.open(this.href);return false;
BEASTMILK - Fińska sensacja ubiegłego roku. Debiut pt. ‘Climax’ obił się szerokim echem na europejskiej scenie, zapewniając apokaliptycznym rockmanom występy na największych scenach, m.in. Sonisphere w Wielkiej Brytanii. Chłodniejsze i mroczniejsze White Lies, Misfits, Joy Division – wszystkie te klimaty odnajdziemy w przebojowych kompozycjach Beastmilk. Warto też zaznaczyć, że frontmanem jest Matthew ‘Kvohst’ MacNerney, główna postać metalowej awangardy - DHG czy Code, a ostatnio z doomowo-psychodelicznego Hexvessel.
https://www.facebook.com/Beastmilk" onclick="window.open(this.href);return false;
http://beastmilk.bandcamp.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Beastmilk – ‘Death Reflects Us’
" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgadza się! Rewelacyjny koncert. Chciałbym dodatkowo tylko zwrócić uwagę na bezbłędne brzmienie Beastmilk. Dźwiękowiec odwalił kawał świetnej roboty. Nie wiem, czy mieli kogoś swojego, czy to klasyczna ekipa Firleja (która też w tym zakresie zawsze daje radę)?Ihasan pisze:BEASTMILK na żywo świetnie to oni byli gwiazdą tego wieczoru.
Tak właśnie. Brzmienie idealne, czego nie można powiedziec o In Solitude. Dziwię się, że kolejność zespołów nie była odwrotna, bo frekwencja była wręcz zajebista na BEASTMILK. Potem się bardzo przerzedziło...witchfinder pisze:Zgadza się! Rewelacyjny koncert. Chciałbym dodatkowo tylko zwrócić uwagę na bezbłędne brzmienie Beastmilk. Dźwiękowiec odwalił kawał świetnej roboty. Nie wiem, czy mieli kogoś swojego, czy to klasyczna ekipa Firleja (która też w tym zakresie zawsze daje radę)?Ihasan pisze:BEASTMILK na żywo świetnie to oni byli gwiazdą tego wieczoru.
oj bardzo srogie!lucass pisze:Tak było. Ale srogie baty dla didżeja co to grał zza konsolety na In Solitude.
Dojechaliśmy jakoś po 20 pare minut. Przed klubem kilka zabiegów musielismy jeszcze zrobić :D i dlatego spożnilismy sie na pierwszy kawałek.Ihasan pisze:oj bardzo srogie!lucass pisze:Tak było. Ale srogie baty dla didżeja co to grał zza konsolety na In Solitude.
ze Skautem przeszliśmy specjalnie praktycznie na koniec sali by normalnie posłuchać tego koncertu ... generalnie mała różnica czy stało się z przodu czy z tyłu;
BEASTMILK zrekompensowało mi to w 100%
P.S. Miło było spotkać paru kolegów z MF i uciąć pogawędkę ;)
Lucass o której byliście we Wro?