OFF Festival - 07-09/08/2015 - Katowice
: 01-01-2015, 13:07
autor: Wuja
Drodzy Przyjaciele,
Dobry rok 2014 już za nami, szykujemy się do jeszcze lepszego 2015. W pocie czoła pracujemy nad programem kolejnej edycji OFF Festivalu, która odbędzie się, jak zwykle w Katowicach, w dniach od 7 do 9 sierpnia. Pierwszych artystów ogłosimy już 12 stycznia, prosimy o chwilę cierpliwości… Możecie być pewni, że znów zobaczycie najwybitniejszych przedstawicieli krajowej i światowej alternatywy, będą i najwybitniejsi przedstawiciele swoich gatunków, i nowe odkrycia. Jak zawsze na OFFie.
Już od 5 stycznia – i tylko do 11 stycznia do północy! – można kupić w OFF Sklepie trzydniowe karnety Early OFF, uprawniające do zobaczenia wszystkich koncertów w Dolinie Trzech Stawów. Cena wyłącznie dla Was, najwierniejszych przyjaciół OFF Festivalu, to jedyne 140 złotych!
Karnety Early OFF są objęte specjalną promocją wyłącznie dla stałych zarejestrowanych użytkowników OFF Sklepu, którzy kupili karnety poprzednich edycji. Ich pula jest ograniczona, więc warto pospieszyć się z zamówieniem. Jedna osoba może nabyć tylko jeden taki karnet!
Zgodnie z Waszymi sugestiami w tym roku zmieniliśmy regulamin i karnet będzie można przekazać dowolnej osobie, która założy sobie konto w OFF Sklepie.
Od 12 stycznia karnety na OFF Festival trafią do otwartej sprzedaży i tego dnia ich cena wzrośnie do 200 złotych.
Ważne informacje:
Karnety nie zawierają miejsca na polu namiotowym w Miasteczku Festiwalowym. Można dokupić je osobno (tylko w OFF Sklepie) do 5 sierpnia 2014 za 60 złotych (cena obejmuje nocleg od piątku 7 sierpnia do poniedziałku 10 sierpnia).
Ci, którzy wykupią pole namiotowe na wspomniane trzy doby, a będą chcieli pojawić się w Katowicach wcześniej, będą mogli dokupić noc z czwartku na piątek w cenie 20 złotych od osoby.
Bawcie się dobrze w Sylwestra i cieszcie życiem w Nowym Roku – do zobaczenia w sierpniu w Katowicach!
Pozdrowienia
OFF Team
http://off-festival.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Aktualny line-up:
http://www.lastfm.pl/festival/3927099+O ... lineup#all" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: OFF Festival - 07-09/08/2015 - Katowice
: 12-01-2015, 19:26
autor: Wuja
OFF Festival Katowice 2015: Run the Jewels, Sunn O))), The Julie Ruin, Girl Band, Jacek Sienkiewicz i Kristen!
Dorzucili do pieca! :)
Re: OFF Festival - 07-09/08/2015 - Katowice
: 12-01-2015, 19:30
autor: Fixxed
Dla Sunn O))) się wybieram. Ciekawe co tam jeszcze dorzucą wartego uwagi.
Re: OFF Festival - 07-09/08/2015 - Katowice
: 13-01-2015, 22:18
autor: Bloodcult
jakaś hipsteriada....
nie jadę.....
Re: Odp: OFF Festival - 07-09/08/2015 - Katowice
: 14-01-2015, 10:02
autor: Loathe
Bloodcult pisze:jakaś hipsteriada....
jadę.....
Wysłane z mojego GT-I8160
Re: OFF Festival - 07-09/08/2015 - Katowice
: 09-02-2015, 20:28
autor: kenediusze
Wuja pisze:Patti Smith plays „Horses“,
Uuu
Chyba trza rozbić świnke-skarbonke
Re: OFF Festival - 07-09/08/2015 - Katowice
: 22-02-2015, 08:24
autor: Wuja
Sun Kil Moon dołączył do Ride na liście przecieków.
Re: OFF Festival - 07-09/08/2015 - Katowice
: 25-03-2015, 15:23
autor: maciek z klanu
Wuja pisze:Xiu Xiu playing the music of Twin Peaks, The Dillinger Escape Plan, Dean Blunt, Iceage, Kinsky, Songhoy Blues, Ought, Steve Gunn, Der Father, Ketha, Wilga & Sonia pisze piosenki join OFF Festival 2015!
te xiu xiu moze byc fajne
Re: OFF Festival - 07-09/08/2015 - Katowice
: 28-04-2015, 21:17
autor: Wuja
Przeciek dnia:
+ The Residents (!)
+ Susanne Sundfør (!!)
Re: OFF Festival - 07-09/08/2015 - Katowice
: 28-04-2015, 21:22
autor: Plastek
Ja już jak widzicie jestem gotów na wyjazd na ten zacny festiwal.
Re: OFF Festival - 07-09/08/2015 - Katowice
: 28-04-2015, 22:26
autor: Wuja
:D Być może takie elementy też da się spotkać na Offie, ale Opener jest pod tym względem o wiele gorszy.
Re: OFF Festival - 07-09/08/2015 - Katowice
: 11-08-2015, 14:31
autor: manieczki
nikt nie byl? Mam dla Was w takim razie relacje z tego festu. sprawdzone und potwierdzone.
Pamiętam jakby to było wczoraj...
Sytuacja nieprawdopodobna, OFF Festival 2015.
Jestem typem człowieka, którego w chuj trudno namówić na jakiś event, wypad czy koncert, który jest nieco droższy od drożdzówki i trudniejszy w realizacji od wyjścia z psem na spacer, no ale chuj - jakoś się moim znajomym udało namówić mnie na 3 dniowy karnet na OFFa. Pole namiotowe, podróż jakimś dużym busem - cho anon będzie spoko zajebiście. Jako, że muzyka, która obija się na takich festiwalach bywa dość różna - od czegoś fajnego w chujowej porze do turbo popularnego gówna w prime time, wiedziałem, że 3/4 czasu będę pił albo opierdalał się w namiocie. Mentalnie przygotowany na trzy dni alkoholowego rozpierdolu spakowałem się w plecach i out na miejsce spotkania. Każdy seba z mojej ekipy nabrał jakiś dropów i zieleni, Andżeliki wypompowały sobie cycki, gotowe nadziać się na jakiegoś bolca zza zachodniej granicy. Zaczęliśmy konsumować towary już zanim wyjechaliśmy na pomorze (a kawałek ode mnie jest) i przerwa na szczanie była co parenaście kilometrów. Za każdym razem na stacji na gastro a to batonik, a to hot dog i tak w końcu w żołądku jak w kotle zrobił się taki rozpierdol, że okna w aucie były opuszczone bo niby gorąco, i super wiatr we włosach. Ta chuja, wiatr napierdalał po uszach i oczach, każdy już się wkurwiał ale przynajmniej mogliśmy sunąć niewidzialne race analne bez skrępowania.
Dotarliśmy na miejsce, jeden taki Tomek tak się ujebał, że jednym okiem upewniał się czy słońce jest w horyzoncie a drugim czy ma zawiązane sznurowadła. I tak stój teraz z tym debilem, żeby go nie cofnęli już przy wejściu no bo kurwa imba by była niezła, bo w końcu kumple, jedna paczka i albo wchodzimy wszyscy albo wcale. No ale udało się, Sławek Toczek na bramce pierdolnął go tylko po kieszeniach i w klate tak, że pewnie złamał mu ze 2 żebra, ale mało mnie to interesowało. Spodobał mi się klimat festiwalu, to zasługa alkoholu i myśli, że to dopiero początek.
Pierwszego dnia były moje ulubione koncerty, tj. Pablopavo i Ludziki Mick Harvey, także stałem pod barierką i upajałem się muzyką jednocześnie pijąc piwko. Podziwiałem skaczące cyce kobiet stojących obok i zastanawiałem się, czy dane będzie mi włożyć włócznie w jakiegoś mamuta. Wykończony podróżą i już wyraźnie wypity poszedłem rozbijać namiot. W moim stanie ruchałem się z tym jak Edward Nożycoręki z Kotem w butach, ale ostatecznie happy end - padłem jak zwierz.
Obudziłem się koło 12 następnego dnia, postanowiłem zwiedzić sobie okolice. Chodziłem po całym polu i kurwa fenomen jest jeden - tysiące osób, wielkie pole a sraczy i toi toiów i pryszniców jak na lekarstwo, no kurwa od razu miałem znaleźć jakąś alternatywę. Długo nie szukałem - 5 minut drogi pod taki śmieszny płot, gdzie płynęła sobie jakaś rzeczka. Od razu wiedziałem, że tam będzie moja miejscówa na szczanie. W międzyczasie jakieś alternatywne pseudo cioty jebały jakieś lewe gówno i grzecznie chcieli mnie przekabacić abym nie szczał w miejscu ich egzystencji, ale uświadomiłem Radzimirom jebanym, że jak klapsa w dziąsło jebne to usłyszą tylko rekwiem dla snu. Wygrałem walke o teren z takimi spierdolinami, których stulejka zakryła nawet jaca, juhu.
Sobota to była jakaś żenada, koncerty z pizdy, akordeony, flety ani to pierdolnięcie ani nic, krzyki, piski i same cioty w kapeluszach pod sceną. Co to kurwa Wilga, Złota Jesień czy inny Nigga Fox ? Z nudów stoje przy tych barierkach i patrze jak Ci ludzie "obcują z muzyką". Obczajcie to, że byli tak alternatywni, że nawet nie uśmiechali się i nie śpiewali tych piosenek. Stali tacy kurwa w chuj poważni, sztywni jakby balas gigant był już na ostatniej prostej, każdy w okularach przeciwsłonecznych, mimo, że 23 na zegarze a te kurwiszony stoją tak dalej jak na pogrzebie i co jakiś czas tylko powiedzą coś sobie na ucho. Strzelam, że to coś w stylu "PRZYJĄŁBYM KUTASA W USZY", "WYKWINTNE DZIEŁO, OWAL MI DŻEJSONA", ehhh...
Szczać mi się zachciało niemiłosiernie więc pędzę pod te toi toie no i tak jak myślałem, wiary najebało jakby piwo zamiast moczu było srakopędnę. Ale chwila kurwele! Ja mam swoją miejscówę! Pędzę tam pędzę ile sił w nogach, bo w pęcherzu i w jajcach siły już niewiele - jest dotarłem. Wyjmuje flaka i czuje się jakbym mnie ktoś wypierdolił w kosmos, ulga i przyjemność aż tu nagle słysze zza pleców dość wyraźny wokal
"BO TUTAJ JEST JAK JEST"
Odwracam się ciągle upuszczają mililitry z flaka a to kurwa niedoszły prezydent, Paweł Kukiz w beżowej bluzce i skórzanej kurtce. Oniemiałem
"PO PROSTU"
Szok, szanuje Kukiza muzykę ale nie przypominam sobie, żeby był w repertuarze Openera, mówię: Witam Panie Pawle, co Pan tu robi?!
"I TY DOBRZE O TYM WIESZ"
On jakby był jakiś kurwa zahipnotyzowany, patrzy mi się prosto w oczy jebany lecz nie reaguje na nic co mówię, śpiewa ballade i ma wyjebane w cały świat a we mnie najbardziej, nawet skurwysyn nie mrugnął ani razu. Kiedy skończył śpiewać spytał się mnie czy interesuje się polityką. Odpowiedziałem, że jestem obywatelem i że trochę tak i wtedy mi przerwał i krzyknął
"TO JA JESTEM OBYWATELEM CZUJESZ TO"
Trochę się wystraszyłem i nie wiedziałem co odpowiedzieć a on dalej swoje
"CZUJESZ TO KURWA GNOJU MAŁY"
Chciałem iść od niego, czułem od Pana Pawła alkohol, śmierdział niemiłosiernie i bałem się, że wrócił do nałogu, kiedy jebany zbliżył się do mnie na bliską odległość, położył mi rękę na ramieniu i cicho zaśpiewał
"A TY CAŁUJ MNIE, TO TAKA PIĘKNA GRA"
Nie wiedziałem o co temu dziwakowi chodzi ale wtedy w jego oczach zauważyłem, że to polityk z zamiłowania i człowiek z ideą, polecieliśmy w ślinę i resztę OFFa spędziliśmy razem śmiejąc się z lewackich ciot a Pan Paweł napierdalał po głowie każdego, kto śmiał się z JOW'ów.
To był wyjątkowy festiwal
Re: OFF Festival - 07-09/08/2015 - Katowice
: 11-08-2015, 17:03
autor: Wuja
Tak było, potwierdzam.
Oprócz powyższego było też parę świetnych koncertów ale kto by tutaj o nich chciał czytać.
Re: OFF Festival - 07-09/08/2015 - Katowice
: 11-08-2015, 17:17
autor: manieczki
Dobra, musi wreszcie takie pytanie pasc. Czytalem, ze jakis zespol (nie wiem jaki, nie znam sie) z laska i chyba(?) facetem. Laska byla nago i po no strzelala mlekiem z tzytkow w publike. Prawda to?
pic rel
w sumie z tym okresleniem 'laska' to przesadzilem... :(
Re: OFF Festival - 07-09/08/2015 - Katowice
: 12-08-2015, 09:45
autor: maciek z klanu
Wuja pisze:Tak było, potwierdzam.
Oprócz powyższego było też parę świetnych koncertów ale kto by tutaj o nich chciał czytać.
ja bym chciał o SunnO))) uslyszec, bo niestety prawie 200 zł za godzien grania i to w tym spedzie hipsterow szkoda bylo mi wydac, a niestety z balkonu ni ebylo nic slychac..
Re: OFF Festival - 07-09/08/2015 - Katowice
: 12-08-2015, 11:14
autor: tomaszm
Ja byłem i jestem wielce zadowolony z tego eventu.
koncerty które zapadły mi najbardziej w głowie to szaleńcy z Ho99o9 grający na dzikiej scenie- furia i schizofrenia wyczuwalne na mile.
dalej Algiers- niesamowite nagłośnienie i ekstaza duchowa muzyków zrobiły swoje no i oczywiście Run the Jewels- ROZKURW i SZALEŃSTWO po sceną.
Jakby ktoś pytał o tego szaleńca po sceną który robił rozpierdol i każdemu chciał najebać- to byłam ja w czerwonej koszulce Jewelsów. Publika znakomicie osłuchana- zresztą sami muzycy byli zaskoczeni takim przyjęciem.