Masterful Magazine

Trzy nazwy, które w ostatnich miesiącach silnie zaznaczyły swą indywidualność w świecie polskiej ekstremy. Trzy zespoły będące u szczytu albo na najlepszej na niego drodze. Blaze of Perdition, Mord'A'Stigmata, Moanaa. Podczas listopadowej trasy Days of No Light ukażą wiele barw otchłani w przemierzając całą Polskę!

5.11. – Lublin, Graffiti
6.11. – Warszawa, Hydrozagadka
7.11. – Gdańsk, Protokultura
8.11. – Łódź, DOM

10.11. – Poznań, U Bazyla
11.11. – Wrocław, Liverpool
12.11. – Bielsko-Biała, Rudeboy
13.11. – Chorzów, Tiger Riders
14.11. – Kraków, Zaścianek

Start: 19:30
Bilety: 35zł (przedsprzedaż)/45zł (w dniu koncertu)
Przedsprzedaż: http://lhs-booking.8merch.com" onclick="window.open(this.href);return false;, w klubach oraz wybranych sklepach muzycznych

BLAZE OF PERDITION
(Black Metal, Lublin)

Jeszcze kilkanaście miesięcy temu można było przypuszczać, że ta formacja nie zagra już nigdy. Wypadek, w którym zginął 23, basista Blaze of Perdition, a wokalista S. doznał poważnych obrażeń nieomal przekreślił dalszą działalność zespołu. Stało się jednak inaczej. Graniczne doświadczenie okazało się punktem zwrotnym w jego karierze. Powstała w następstwie płyta „Near Death Revelations” to triumfalny powrót lubelskich blackmetalowców i najbardziej autorski materiał w ich dorobku. Daleki od gatunkowych klisz album to dumne podjęcie rzuconej przez los rękawicy, a zarazem bezczelny manifest wolnych ludzi, którzy nie boją się splunąć przeznaczeniu w twarz. To nie jest koniec, to nie czas ukojenia.

Web: http://www.facebook.com/blazeofperdition" onclick="window.open(this.href);return false;
Posłuchaj: " onclick="window.open(this.href);return false;

MORD'A'STIGMATA
(Black Metal, Małopolska)

Trudno o bardziej spektakularny akt muzycznej transgresji w ostatnich latach niż „Ansia”, trzecie dzieło Mord'A'Stigmata. Wydany pod koniec 2013 roku album był dla zespołu Statica nowym otwarciem, zarówno na poziomie personalnym, jak i twórczym. EPka „Our Hearts Slow Down”, której premierę zaplanowano na 25 września jest kolejnym krokiem w brzmieniowej ewolucji małopolskiego kwartetu. Wyzwoleni ze stylistycznych ograniczeń, a zarazem emanujący autentyczną żarliwością. Do bólu introwertyczni, a przy tym obłędnie zaraźliwi. Post black metal? To sformułowanie jest w ich przypadku zdecydowanie niewystarczające. To zapis szaleństwa, obłąkana mantra udręki. Warto do niej przystąpić.

Web: http://www.facebook.com/mordastigmata" onclick="window.open(this.href);return false;
Trailer „Our Hearts Slow Down”: " onclick="window.open(this.href);return false;
Posłuchaj: " onclick="window.open(this.href);return false;

MOANAA
(Post Metal, Bielsko-Biała)

Jeden z najbardziej niedocenianych debiutów ubiegłego roku. Trasa Days of No Light będzie idealną okazją do nadrobienia zaległości i spotkania z Moanaa. Założony w 2008 roku zespół tworzy post metal, którego atutami są psychodeliczny sznyt, a zarazem – wyjątkowa przystępność. Te cechy rzadko występują obok siebie, a jeszcze rzadziej pozostają w tak dobrych proporcjach. Na przestrzeni dotychczasowej działalności, grupa dzieliła scenę m.in. z Jarboe, Nachtmystium i Blindead. Obecnie rozpoczyna pracę nad nowym materiałem, który ukazać się ma w przyszłym roku.

Web: http://www.facebook.com/Moanaaband" onclick="window.open(this.href);return false;
Posłuchaj: " onclick="window.open(this.href);return false;


fb.com/lefthandsoundsorg

Kto bedzie spiewako-piosekarzem w BOP?

Covan z BOP albo Vitriol z Decapitated.

bdb wokalista

Szkoda że w Kielcach nie gracie, pomógłbym wnosić wózek po schodach. U nas wszystkie kluby koncertowe są albo na piętrze albo w podziemiu, a to miasto to trochę wiocha, więc wiadomo jak to jest z podjazdami. Ale może przy następnej trasie się przydam.

nie dalbys rady Josi udzwignac wozka i ewentualnie panicza na nim. Boś ty suchoklates :)

yossarian84 pisze:Ale może przy następnej trasie się przydam.

Karta z blaznem byla przy 'The Hierophant' wiec raczej tego znowu nie zrobia, takze sie nie przydasz :(

fajnie byłoby zjawić się w Lublin city

Vitriol pisze:bdb wokalista

Mariusz, bdb przyjaciel od serca ? Beda piateczki ze sceny przybijane?

Plasfodeur pisze:fajnie byłoby zjawić się w Lublin city

Wpadlbys ze swoimi ziomami z Krasnegostawu?

[youtube][/youtube]

Rzeczone ziomale od 7:10

manieczki pisze:

Plasfodeur pisze:fajnie byłoby zjawić się w Lublin city

Wpadlbys ze swoimi ziomami z Krasnegostawu?

[youtube][/youtube]

Rzeczone ziomale od 7:10

wklejałem to przed Tobą smyku, orientuj się, jak się nie zorientujesz to będzie źle, orientuj się

Ej ja to zapostowalem pierwsz ok
tylko ty napisales ze lublin silny

nie przeinaczaj ok

@MinT to black metal juz nie rowna sie nazisci?
Skok byl trzezwy czy po prostu nie wie co jest grane w jego klubie ;)

29a pisze:@MinT to black metal juz nie rowna sie nazisci?
Skok byl trzezwy czy po prostu nie wie co jest grane w jego klubie ;)

a dzieee...
BM to hipsterka dzisiaj przecież...

Panie Macieju krotka pilka z mojej strony. Jesli ryba to:

Mintaj czy Miruna?

manieczki pisze:Panie Macieju krotka pilka z mojej strony. Jesli ryba to:

Mintaj czy Miruna?

Panie Manieczku, nie grywam w piłkie. :)

Nie to nie, pfff.

Wpadlem na genialny pomysl zaczerpniety od Gangu Albanii. Niech panicz Vitriol bedzie transmitowany na zywo poprzez projektor w trakcie gigow.

Opcje co moze robic to glowie dwie(2):
- ukladanie tarota,
- obrazanie JPII

Czy bedzie mozna kupic koszulki w rozmiarze XM ?

W czwartek, 5 listopada, rusza trasa koncertowa Blaze of Perdition, Mord’a’Stigmata i Moanaa, która obejmie 9 polskich miast (daty koncertów: https://goo.gl/oZCqFb" onclick="window.open(this.href);return false;). W związku z wieloma domysłami Blaze of Perdition przedstawia skład na nadchodzące występy.

Nowym członkiem jest młody osobnik o psudonimie Devasto – nie, nie jest on nikim znanym, to świeża krew. Pierwotnie miał on przejąć rolę basisty, jednakże pewne zdarzenia losowe spowodowały, że znalazł się na drugiej gitarze, natomiast Revenger powrócił na bass.
Rolę frontmana na większości trasy przejmie enigmatyczny Rattenkönig – zdolny i doświadczony frontman z odległych zakątków południa.
Wyjątek będzie stanowił gig w Lublinie, na którym wystąpimy z naszym oryginalnym mistrzem ceremonii Sonneillonem. Niewątpliwie będzie to dla nas wyjątkowy performance, to też z pewnością będzie się on nieco różnił od tego, co ujrzycie podczas dalszego ciągu trasy.
Mamy nadzieję, że docelowo wrócimy do pierwotnego składu koncertowego. Aktualnie Sonneillon skupia się na materiale studyjnym, natomiast jego rolę na scenie będzie odgrywał godny następca. Mogą się pojawić wyjątki od reguły, jednak na dzień dzisiejszy ograniczają nas techniczne możliwości. Mamy również nadzieję, że sytuacja szybko ulegnie zmianie. Warto zaznaczyć, że czysto wokalna forma S. jest bardzo dobra, problem stanowią jedynie sprawy logistyczne, gdyż przy jego aktualnym stanie zdrowia nie możemy sobie pozwolić na bardziej odległe wyjazdy.

Reszta składu pozostaje bez zmian.
Aktualny live line-up:
Rattenkönig – wokal
XCIII – gitara
Devasto – gitara
Revenger – bas/dodatkowy wokal
Vizun – perkusja

5.11. – Lublin, Graffiti, 6.11. – Warszawa, Hydrozagadka, 7.11. – Gdańsk, 8.11. – Łódź, 10.11. – Poznań, U Bazyla, 11.11. – Wrocław, Liverpool, 12.11. – Bielsko-Biała, Rudeboy, 13.11. – Chorzów, Tiger Riders, 14.11. – Kraków, Zaścianek
Start: 19:30
Bilety: 35zł (przedsprzedaż)/45zł (w dniu koncertu)
Przedsprzedaż: http://lhs-booking.8merch.com" onclick="window.open(this.href);return false;, w klubach oraz wybranych sklepach muzycznych

Lubelski koncert bardzo dobra robota, zwłaszcza Vitriola - żadnych zarzutów do wokali mieć nie sposób, paradoksalnie jego siłą rzeczy ograniczona prezencja sprawiała sto x lepsze wrażenie niż to, co robili basista i nowy gitarnik - ten z kolei w ogóle jakiś taki śmieszkowaty, koleżankom chyba machał pod sceną.

Nie jestem entuzjastą "NDR" ale na żywo ten patos, który razi mnie przy studyjnych odsłuchach sprawdził się doskonale. Pięknie zabrzmiały numery z ostatniego splitu - najmocniejszy punkt setlisty, w mojej ocenie. Szkoda, że to póki co jednorazowy przypadek takiego line-up'u. Czuć było głód i energię - udany powrót.

Lekkie rozczarowanie zaliczyłem przy gigu M'a"S, ale spowodowane raczej niedostatkami brzmieniowymi (gitary!) niż kondycją zespołu.

Jak dla mnie brzmienie przy Mordzie było właśnie OK - za to przy BoP, jak to w graffiti - ostatni grający dostaje gałki rozkręcone i robi się straszny bałagan. Słychać było dobrze Wizuna i wokal Pawła - i to były dwa główne miażdżące elementy całości, ale gitary obszernymi momentami to była zmięta, nieczytelna, zbyt głośna ściana hałasu. Dźwiękowiec w graffiti ma pewnie już tak uszkodzony słuch, że po prostu nie zdaje sobie, że przekracza pewne możliwości sprzętu i sali, którą nagłaśnia.