Strona 1 z 1
KILLING JOKE, 21.11.16, Kraków
: 06-07-2016, 11:00
autor: ramonoth
Powiem krótko. Nareszcie...
" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: KILLING JOKE, 21.11.16, Kraków
: 06-07-2016, 11:49
autor: krzynka_piwa
Będę.
Re: KILLING JOKE, 21.11.16, Kraków
: 06-07-2016, 12:03
autor: Harlequin
Ja raczej tez, pomimo, że to Kraków
Re: KILLING JOKE, 21.11.16, Kraków
: 09-07-2016, 10:18
autor: Harlequin
Bilet zamówiony. Kto byndzie?
Re: KILLING JOKE, 21.11.16, Kraków
: 09-07-2016, 10:24
autor: ramonoth
Mała wycieczka z Lublina zapewne będzie - GelO, ja, spoza Masterfula też znam takich, co planują.
A bilet trzeba kupić, bo zwłoka może się źle skończyć.
Re: KILLING JOKE, 21.11.16, Kraków
: 08-10-2016, 12:20
autor: Harlequin
Z przyczyn niezależnych ode mnie nie moge jechać :( Mam na sprzedaz bilet w cenie nominalnej 96PLN + słanie. Chętni pisać na priv.
Re: KILLING JOKE, 21.11.16, Kraków
: 12-10-2016, 12:23
autor: Harlequin
Bilet sprzedany
Re: KILLING JOKE, 21.11.16, Kraków
: 25-11-2016, 23:01
autor: 535
Przypomniałem sobie, że byłem w poniedziałek na tym koncercie, ale jakoś nie bardzo mi się chce cokolwiek o tym pisać, bo mogłoby wyjść, że narzekam. Może tylko tyle, że w powietrzu unosił się zapach renty i emerytury, nie jestem pewien, czyja to była wina. Całkiem możliwe, że moja. Ze trzy razy poczułem mrowienie gdzieś w okolicach kręgosłupa, ale możliwe, że to był plecak jakiegoś fotoreportera. Ze śmieszniejszych wydarzeń prócz zablokowania autobusu na pętli, pacjenta, który pawiował na ławeczce w klubie i tych śmiesznych eko kubków windujących ceny tradycyjnie chujowych browarów, które tam polewają, odnotować należy obecność księcia ciemności bawiącego się komórką. Podsumowując. Najważniejsze, że małżonce koncert się podobał. Tylko to się liczy.
Re: KILLING JOKE, 21.11.16, Kraków
: 25-11-2016, 23:38
autor: kenediusze
535 pisze:Podsumowując. Najważniejsze, że małżonce koncert się podobał. Tylko to się liczy.
+1
Kurde, żałuję :C to jeden z moich ulubionych zespołow i przejebałem chyba z pięć okazji, w tym raz na Sonisphere gdzie miałem być, tylko kierowca autokaru wiozącego nas na koncert się opóźnił, bo metaluchy jadące na iron majdanek musiały siku na każdej stacji benzynowej :(
Re: KILLING JOKE, 21.11.16, Kraków
: 25-11-2016, 23:44
autor: Lukass
535 pisze:Może tylko tyle, że w powietrzu unosił się zapach renty i emerytury, nie jestem pewien, czyja to była wina. Całkiem możliwe, że moja.
Ostatnio ciągle mam takie wrażenie, nieważne na co pójdę.
535 pisze:Ze trzy razy poczułem mrowienie gdzieś w okolicach kręgosłupa, ale możliwe, że to był plecak jakiegoś fotoreportera.
Tiaaa, plecak :D