FUNEBRARUM / PHRENELITH 19.V. Wrocław 20.V. Warszawa

[Tomaszek]

No Gods No Masters #18



piątek 19 Maj Wrocław (Ciemna Strona Miasta)

sobota 20 Maj Warszawa (Pogłos)

FUNEBRARUM (U.S.)
Dziś to już klasyk Death Metalu ze Stanów. Zespół od końca lat 90' niezmiennie dowodzony przez legendę nowojorskiego podziemia Daryla Kahana. „Konserwatyści”, tak najczęściej określa się Death Metal generowany przez FUNEBRARUM. Paradoksalnie właśnie, to ich przywiązanie do klasycznej formy śmierć metalu traktowane jest jako walor. Kolejny przydomek jaki zafundowano ich nucie to „morbid metal” ... celnie uknuto ten alias by oddać chorą aurę jaka przytłacza w kontakcie z ich twórczością. Ciężar, genialne zwolnienia i nade wszystko niski, górujący growl Kahana.
Po raz pierwszy w Polsce. Uczta dla wytrawnych smakoszy.
https://funebrarum-death-metal.bandcamp ... reams-2009

PHRENELITH (Dania – Kopenhaga)
To jest brzydki, odpychający death metal, a zarazem hipnotyzujący swoim wyczuciem rzemiosła. Wielu, którzy widzieli Duńczyków w zeszłym roku na scenie przed PISSGRAVE, twierdzi że tego wieczoru przyćmili Jankesów. Za chwile ich pełny Lp, do tej pory zasypali nas masą entuzjastycznie przyjętych demosów i 7” splitem z Spectral Voice. Top europejskiego podziemia, zero kompleksów, zero kompromisów …
https://ironboneheadproductions.bandcam ... h-split-ep

Wrocław + Ratflesh
link do wydarzenia na fb:
https://www.facebook.com/events/1432546960150925/
Warszawa + Armagh
link do wydarzenia na fb:
https://www.facebook.com/events/402235050162023/

start: 20:00

cena biletu: 35 zł (tylko na bramce)

[KAKAESIAK]

popieram

[Sybir]

Koncert w sobotę, mus zastrzec termin w pracy, żeby nikt nie śmiał wpisać mnie na wachtę.

[Harlequin]

Chuj z Funebrarum, ale Phrenelith to bym chętnie zobaczył

[Sybir]

co ty kurwa piszesz ziomek nie poznaje cie :|

[Harlequin]

co ty kurwa piszesz ziomek nie poznaje cie :|

W Holandii jak grali to kilka osob mówiło, ze "takie se". Ja niestety nie dopchałem sie do sali wiec nie widziałem. A ich wydawnictwa studyjne lubie, ale nie szaleje. Przy czy wole debiut od dwójki

[Sybir]

Polandia > Holandia, zobaczysz. Nie nastawiam się jakiś szczególnie na ten koncert, ale z chęcią bym się wybrał - tym bardziej, że w ogóle nie kojarzę Phrenelith. Kto wie, może nawet zdążę do czasu gigu ogarnąć ich twórczość? :D

[Self]

No to ładnie, trza będzie być. Ponadto dzięki temu koncertowi będę miał motywację, żeby przypomnieć sobie dawno niesłuchane Funebrarum oraz żeby zobaczyć, o co chodzi z tym całym Frenelitem. Na razie sprawdziłem kontrolnie jeden numer i brzmi to bdb, co tym bardziej mnie cieszy.

Sybir, robota robotą, ale czy małżonka aby na pewno Cię puści? :D

[Sybir]

LOL, a kiedyś mnie nie puściła? :D Problem może być w zasadzie tylko z pracą :/

[Lukass]

Dochodzi Gdańsk/Protokultura 22.05.17. Dobra wiadomość, w miarę możliwości się stawię.

[Sybir]

Prawdopodobnie dojdzie u mnie do zmiany rozkładu jazdy - plan się wysypał na zakręcie i jestem w trakcie tworzenia nowego. O ile się uda, pojawię się we Wrocławiu. Sobotni koncert w Warszawie okazał się być na kursie kolizyjnym z innym wydarzeniem, o którym jeszcze parę dni temu nie wiedziałem :/

[gorguts]

[youtube][/youtube]
tak na otarcie łez oglądam bo nie mogę być :(

[Tomaszek]

Wrocław:
Rozkład jazdy na piątkowy wieczór:
drzwi - 20:00
Ratflesh - 20:30
Prenelith - 21:15
Funebrarum - 22:00


Warszawa:
Uwaga ! rozpoczynamy wcześniej niż wstępnie zakładaliśmy / informowaliśmy. Warszawski Armagh rozpocznie o 19:00
Rozkład jazdy na piątkowy wieczór:
drzwi - 18:30
Armagh- 19:00
Prenelith - 20;00
Funebrarum - 21:00

[Tomaszek]

to już dziś i juz jutro ...
podbijam by przypadkiem komuś nie umknęło
do zobaczenia

[aniola]

Mega koncert:))))))))))Tomasz dzięki i trzymam Cię za słowo

[Sybir]

Taki tam teaser. Pozdrawiam Harlequina.

[tomaszm]

Zazdroszczę Panie doktorze. Zajebista impeza. W sierpniu nawiedzam Warszafke:) Gniewko chociaż lekko sie najebał:)?

[Sybir]

Nie było go :)

[aniola]

Nie było go :)

a kolega gdzie się chował?Jakoś nie widzilim się:)))))))

[Ascetic]

granie dwóch mocnych załóg.

Phrenelith - mało selektywnie (nazwa klubu zobowiązuje ;-) ). momentami jak goregrindowy band lecieli (takie tam skojarzenie). jak na płycie słyszę fińsko-amerykańskie granie, tak na koncercie było bardziej duńsko-amerykańsko (Undergang-Incantation).

Funebrarum - momenty były. nie powiem. odbiór publiki zasadniczo lepszy (brawo za kondycję dla Gore_Obsessed ;-)).

w obu przypadkach, jak wyciągali jedną z głównych inspiracji, tj. Incantation, to było elegancko.


podsumowując jak stwierdził kolega Ryjek-Krzysiu: zabrakło na końcu, aby zagrało jeszcze Incantation.

frekwencja, chyba ok. ludzie widać, że wiedzieli na co przychodzą.

taka tu się przyjęło. (więc). pozdrowienia dla: Gore_Obsessed, Drone, Witek, Krzysiek, Self, Sibir i Marii.