Masterful Magazine

Ja będę na 90% i zapewne wrócę z rozległymi obrażeniami. Ktoś jeszcze wpada?

wbijam, po tym co ostatnio pokazali w Poznaniu, to był wpierdol niemiłosierny

Kojarzysz jakieś w miarę tanie hostele w pobliżu? Bo zastanawiam się czy kimać czy na trzeźwego przyjechać autem.

musiałbyś spytać miejscowych

Do składu dochodzi jeszcze to:

[youtube][/youtube]

Choć nie moja bajka to mogę trochę popromować ;)

Jak tam wczoraj FULL OF HELL wypadło? Czego można się spodziewać dziś w Warszawie?

Rozpierdolu. Brzmienie trochę kulało, ale nadrabiali energią. Garść grindowych petard poprzetykanych nie cichnacym noise'owym jazgotem. Oprócz numerów z ostatniej płyty zanotowałem ze dwa z "Rudiments...", parę z kolaboracji z Merzbow i "Bez Bólu" ze splitu z Nails.

Dzięki, a mieli cd na sprzedaż?

Ostatni album był na CD i winylu plus ze 4 wzory koszulek i longsleeve, którego sam stałem się szczęśliwym posiadaczem. Starego materiału nie mieli, nawet pytałem.

FULL OF HELL zabrzmiało doskonale, mają chłopaki wielki talent i te kolaboracje z wielkimi sceny nie są bez powodu. Wokal i perkusja to mistrzostwo.

Tak pałker rozdawał karty, ale jednak koncert wcześniejszy w Poznaniu bardziej mną pozamiatał, chętnie bym widział ich na trasie z Ho99o9

KAKAESIAK pisze:Tak pałker rozdawał karty, ale jednak koncert wcześniejszy w Poznaniu bardziej mną pozamiatał, chętnie bym widział ich na trasie z Ho99o9

Sam gram na bębnach od paru ładnych lat i koleś gra tak siłowo, że miałem wrażenie, że nie wytrzyma fizycznie do końca koncertu i padnie na dechy. To jak gra blasty przypominało mi Micka Harrisa z czasów starego Napalmu. Jest spoko, grał równo itd ale już wydaje mi się, że już doszedł do granicy tempa, gdzie nie zagra szybciej jeśli nie zmieni techniki. Pytanie jeszcze oczywiście czy chce grać szybciej itd. Żaden oczywiście zarzut, bo sprawdził się super i koncert był świetny, jedynie czysta obserwacja.

pierdolenie niczym z forum miłośników Dream Theater