Masterful Magazine

Ivar Bjørnson (Enslaved) oraz Einar Selvik (Wardruna) nareszcie ruszają na małą trasę koncertową z pełnym zespołem i - co ważniejsze - trafią w jej trakcie na jeden gig do Polski, a konkretniej do krakowskiego klubu Studio w sobotę 2 lutego 2019 roku.

Bilety dostępne od piątku od 10:00. Podejrzewam, że trzeba się pospieszyć z ich nabyciem.

Ceny biletów:
- 130 zł (przedsprzedaż pierwsza pula)
- 150 zł (przedsprzedaż druga pula)
- 160 zł (w dniu koncertu)
- 195 zł (siedzące na balkonie)

https://pl-pl.facebook.com/events/1887372401348563/

Mały update dla chętnych (o ile są): mimo anty-konikowej polityki (ogłaszanie miejsca sprzedaży w momencie jej rozpoczęcia), pierwsza pula rozeszła się chyba w jakieś 18 minut. Zostały po 150 i siedzące po 195, oraz jakaś pula kolekcjonerskich przez krakowski Metal Shop na Długiej. Link do elektronicznych:

https://ticketclub.pl/wydarzenie-muzycz ... tudio-584/

Odkurzam, bo to już za chwilę. Ktoś się melduje? Ja się melduję.

Nie idę, ale jak masz ochote to na weekend być może będziemy iść w teren z couchsurferke z Węgier pokazać jej miasto, jakbyś miał ochote dołączyć to wiesz gdzie pisac.

^ Będzie towarzystwo i jest trochę planów, ale jeśli coś nas najdzie i będzie kiedy, to się odezwę.

Kolejna Wardruna jako Einar nie, ale duet z Ivarem tak. Bede..

kmarmaz pisze:Kolejna Wardruna jako Einar nie, ale duet z Ivarem tak. Bede..

Mam trochę podobnie. Do tego stopnia, że na Wardrunę nie kupiłem biletów do mego miasta, i choć trochę mnie to męczy, to tragedii nie ma - wszak widziałem już pięć razy. A tu nie ma się nad czym zastanawiać. Materiał z dwóch zajebistych płyt, trudno zobaczyć na żywo. Zanabyłem bilet w pierwszych dziesięciu minutach sprzedaży. Maczetowo-smogowy Krakowie, przybywam :)

Akurat druga płyta według mnie za bardzo zbliża się do bycia kolejną Wardruną. Pierwsza jest świetna. Też będę.

^ Hugsja chyba już z założenia miała być bardziej, hmm, nowoczesna? Niestety, patrzę na setlistę z Paryża i widzę, że materiału z jedynki grają bardzo niewiele i nic z moich ulubionych numerów. Szkoda, że nie udało mi się ich złapać, jak ogrywali całość.

Lukass pisze:^ Będzie towarzystwo i jest trochę planów, ale jeśli coś nas najdzie i będzie kiedy, to się odezwę.

Spoko, dawaj znac, jesli bedziecie w rynku to pewnie bedziemy zaraz obok was tak czy siak.

ja też jutro i w sobotę, a jak dobrze zabaluję to i w niedziele będę w Krakowie*. a co!

i nie chcę się z wami geje widzieć

a z Rumunami postępuję tak:

[youtube][/youtube]

* jakaś dobra wege-szama do polecenia? najlepiej przez lewaków prowadzona> koszulki Doom, piercing w nosie, dziary na szyi i ryju? ktoś, coś ? tylko poważne miejscówki bo zweryfikuje ...

Skuggsja byla odegrana w calosci w 2015 na Roadburn, nawet ciekawe, ze Wardruna ze odegrala juz utwor z III cz. Runaljod, jednak nie zalapalem wtedy tego, za duzo trawy. Btw. przechodzilem teraz kolo Stodoly, a tam Flogging Molly, ale folk irlandzki juz mnie tak nie kreci jak kiedys. Za trzezwy po robocie.

Fantastyczny koncert to był, tak po prostu. Zaskakująco prymitywny, a jednocześnie znakomicie zaśpiewany. Dwa numery Wardruny dla wielbicieli ("Fehu" i "Helvegen"). Mój otępiały od alkoholu mózg mnie jednak nie mylił, w porównaniu z resztą gigów na trasie był jeden numer więcej z jedynki ("Vitkispá"). Może dlatego, że największa publiczność, a może dlatego, że jak plotki głoszą, występ był nagrywany, więc jest szansa, że będzie dostępny w dobrej jakości, jak wcześniej koncert Einara z tegoż samego klubu. A ten także zacny. Studenci UJ dostali nawet zamknięty wykład na temat instrumentów, wykorzystywanych w tworzeniu muzyki, zazdrość. Miasto jak zawsze piękne, ludzie w tymże jak zawsze bardzo różni. Macie za dużo turystów i atrakcji typu "wstąp na piwo i popatrz na ładne dziewczyny", jak jakiś kurwa Sopot. Ale pomnik Światowida na plus. Biforek trwał od godziny 13 i płynął bardzo miło i szybko, więc na spotkanie z forumowiczami zabrakło czasu tym razem. Może będzie jeszcze okazja.

Lukass pisze:Studenci UJ dostali nawet zamknięty wykład na temat instrumentów, wykorzystywanych w tworzeniu muzyki, zazdrość.

jesli dobrze kojarze to podczas wizyty Wardruny w Krakowie tez bylo jakies spotkanie ze studentami i wystarczylo zagadac z organizatorami, zeby sie wbic. no ale teraz juz za pozno ;P