Re: Black Silesia V - 5-6.06.2020, Byczyna
: 03-06-2022, 21:02
W sumie to się nie spodziewałem, że kiedykolwiek dane mi będzie posłuchać wałków Manowara na żywo. Ze wszystkich kapel cieszę się najbardziej. Choć Sabbat...
Death and Black Metal Magazine
https://www.masterful-magazine.com/forum/
https://www.masterful-magazine.com/forum/viewtopic.php?f=8&t=17395
W sobotę w nocy chłopaki ode mnie z firmy mnie zgarną na sam koniec imprezy . Zostanę do końca w sobotę ale na noc niestety nie mogę zostać. Kobita w zaawansowanej ciąży (która kurwuje bo tak jak ostatnio posiedzialaby na imprezie) i teściowa obiecałem zawieźć do senatrium w Niedzielę. Jak zostanę wiem po sobie ze będzie pozamiatane. Obiecała kobitom słowa muszę dotrzymaćStoigniew pisze:Jak to Tomasz, w sobotę rano ? to Ty nie zostajesz na dwa dni ?!?
jak to tak ?
Wszystko było praktycznie zajebiste. Najjaśniejsze punkty pierwszego dnia to te kapele na które najbardziej czekałem, czyli Doombringer i Death Worship. Pierwsi zagrali bardzo klimatyczny, ciężki i miażdżący koncert. Wokal mega charyzmatyczny, fajna minimalistyczna prezencja i przede wszystkim bardzo wysoki poziom odegrania kawałków. Wszystko chodziło jak w szwajcarskim zegarku. DW brzmiało jak pierdolona artyleria, też wszystko chodziło tam dobrze i było widać kolosalną przepaść pomiędzy takim graniem przez Forstera a kopistami tego stylu. Odpalili takie czerwone race, które zadymiły przez chwilę kompletnie scenę i był wojenny klimacik. Bębniarz grał tak mocno jak J. Read i jak byłem zawiedziony, że to nie on jest za garami, tak wszystkie wątpliwości rozwiały się po pierwszym numerze. Bardzo dobre, żywiołowe koncerty zagrali Desaster i Destroyer666 - obie kapele to 100% metalu w metalu i po tych sztukach zabiorę się na pewno za Desaster, który odpuszczałem jak dotąd. Reszta, jak Omen czy Exciter to nie mój klimat, ale ludziom się podobało i to chyba najważniejsze. Koncert Bombarder był tak koślawy i przaśny, że aż fajny, coś jak oglądanie niskobudżetowego horroru klasy B w muzycznej wersji. Resztę opiszę jak dojdę do siebieBless this tongue pisze: ↑12-06-2022, 10:36A może ktoś napisze coś o samych koncertach poza wrażeniami z alkoholowego delirium?:D
Tomasz?!?bkbk pisze: ↑12-06-2022, 18:49
Towarzysko sympatycznie, gastro trochę skromnie ale spoko jakości(bazuję opinię na burgerze i lokalnym APA/Pils). Obsuw nie lubię i trochę mnie to tutaj irytowało, ale może dlatego że wracałem autem tego samego dnia i nie było opcji na gaz w stylu chłopa co jak stałem w kolejce do piwa to się spontanicznie shaftował pół metra ode mnie,mało nie waląc we mnie rykoszetem