A reszta kapel, które miały być w 2020?Głównie chodzi mi o Tiamat i Napalm Death?
Anathema zawieszona, ale i tak nie miałem w planach oglądać, chyba, że przy okazji.
Re: SUMMER DYING LOUD 2021
: 17-12-2020, 22:27
autor: Antton213
^
Organizator dokłada wszelkich starań, by całość dotychczas ogłoszonego line-upu przeniosła się na przyszłoroczną edycję. Pierwsze ogłoszenia już wkrótce, stay tuned!
Dołącza
Napalm death,
Dom zły,
Fleshworld,
ale inne festy odwołują.
Re: SUMMER DYING LOUD 2021
: 05-05-2021, 16:30
autor: Antton213
w tym roku tylko polskie zespoły, fest jednodniowy;)
Mamy już datę przyszłorocznej edycji Summer Dying Loud. Zanotujcie sobie 8-9-10 września 2022.
Nie poddajemy się i uruchamiamy „plan B”! Nauczeni doświadczeniem ostatniego roku zorganizujemy XII edycję Summer Dying Loud. Już wkrótce podamy Wam szczegóły tej wyjątkowej, pandemicznej edycji, którą zbudowaliśmy w całości w oparciu o polskie zespoły! Zarezerwujcie sobie 11 września!
Re: SUMMER DYING LOUD 2021
: 05-05-2021, 16:32
autor: Ascetic
Czyli ta uszyta pod gust medarda taka se impreza, będzie jeszcze ujowsza? Da się tak? Nie wierzę
Czyli ta uszyta pod gust medarda taka se impreza, będzie jeszcze ujowsza? Da się tak? Nie wierzę
Z letnich festów w okolicach stolicy ten jest najlepszy.
Ale raptem 2-3 zespoły z tego zestawienia, które bym chętnie zobaczył, a reszta jest mi obojętna. Nepalm death nigdy do mnie nie trafiał, to jednak nie Carcass z Amottem w składzie, który uwielbiam z tego okresu. Na Tiamat bym zerknął, tylko, że po deeper kind of slumber żadna płyta już nie jest ciekawa i forma alkoholika to wielka niewiadoma. Za to Asphyx potrafi zagrać, uwielbiam, nawet dzisiaj słuchałem w robocie death the brutal way.
Wjedzie w tłum i ludzie polecą na boki jak pionki, zobaczysz. A potem gazowanie pod sceną na hamulcu, tak się hartuje heavy metal. Moze lokalni rowerzyści też wpadną jako gang Gorące Pedały
Czyli ta uszyta pod gust medarda taka se impreza, będzie jeszcze ujowsza? Da się tak? Nie wierzę
Z letnich festów w okolicach stolicy ten jest najlepszy.
Aha, rozumiem, bliskość jest miernikiem jakości.
Ten gig musiał być w takim razie nieźle dojebany. Tuż pod oknem go miałeś.
Re: SUMMER DYING LOUD 2021
: 06-05-2021, 12:03
autor: Medard
A jednak mylicie średniej wielkości fest z koncertami klubowymi i chcielibyście napchać tam zespołów znanych przez 30 metaluchów, tylko komu to ma służyć, bo im nie pomoże granie dla pustej widowni.
A jednak mylicie średniej wielkości fest z koncertami klubowymi i chcielibyście napchać tam zespołów znanych przez 30 metaluchów, tylko komu to ma służyć.
Kurwa, medrad, 12 godzin potrzebowałeś, żeby wydalić taki post z dupy? W tzw. miedzyczasie wpisując i usuwajac inne? xD LOL Ty to jednak tytan, wiadomo czego, jesteś.
Nie medrad. Nic nie mylimy. Zapakuj hulajkę do samolotu i się wybierz na nederland death fest, czy killtown i zobaczysz, czym jest fest z dojebanym lineup'em, a nie jakieś kurwia tiamaty. Ty normalny jesteś, że się zapytam retorycznie
ufff, jprdle, co ten kowid robi z banią ... wybież .... hehe
A jak mi napiszesz, dalej się powtórzysz, że blisko, to ja napiszę, że mam regularnie koncerty w wyciskarce, ale jakoś dziwnym trafem nikt normalny tam nie łazi.
A jednak mylicie średniej wielkości fest z koncertami klubowymi i chcielibyście napchać tam zespołów znanych przez 30 metaluchów, tylko komu to ma służyć.
Kurwa, medrad, 12 godzin potrzebowałeś, żeby wydalić taki post z dupy? W tzw. miedzyczasie wpisując i usuwajac inne? xD LOL Ty to jednak tytan, wiadomo czego, jesteś.
Nie medrad. Nic nie mylimy. Zapakuj hulajkę do samolotu i się wybież na nederland death fest, czy killtown i zobaczysz, czym jest fest z dojebanym lineup'em, a nie jakieś kurwia tiamaty. Ty normalny jesteś, że się zapytam retorycznie
Jedno nie wyklucza drugiego, jak się pojawią na miejscu to można zerknąć, ale słucham na bieżąco nowości i połowa tzw. objawień to przecież sprawni kopiści. Paczam na listę ulubionych płyt z ostatnich lat i nadal połowa to klasycy gatunku.
Rozumiem, że ktoś lubuje się w jednostrzałowcach, ale trzeba zachować jakieś proporcje.
A jednak mylicie średniej wielkości fest z koncertami klubowymi i chcielibyście napchać tam zespołów znanych przez 30 metaluchów, tylko komu to ma służyć.
Kurwa, medrad, 12 godzin potrzebowałeś, żeby wydalić taki post z dupy? W tzw. miedzyczasie wpisując i usuwajac inne? xD LOL Ty to jednak tytan, wiadomo czego, jesteś.
Nie medrad. Nic nie mylimy. Zapakuj hulajkę do samolotu i się wybież na nederland death fest, czy killtown i zobaczysz, czym jest fest z dojebanym lineup'em, a nie jakieś kurwia tiamaty. Ty normalny jesteś, że się zapytam retorycznie
Jedno nie wyklucza drugiego, jak się pojawią na miejscu to można zerknąć, ale słucham na bieżąco nowości i połowa tzw. objawień to przecież sprawni kopiści. Paczam na listę ulubionych płyt z ostatnich lat i nadal połowa to klasycy gatunku.
Rozumiem, że ktoś lubuje się w jednostrzałowcach, ale trzeba zachować jakieś proporcje.
Mówisz, że Transgressor, czy Obliteration to jednostrzałowcy, albo na edycji NDF2022 Autopsy, czy Dismember też? Ja wiem, że ty ciśniesz głupoty, jak dla swojej dziewczyny, co pewnie jest w ciebie wpatrzona jak w obrazek, ale, weź się kurwa tutaj zlituj.
Te jak sobie do tego konstantynowa jedziesz, bo blisko, a i grzyby we wrześniu po sąsiedzku będą, więc jest pretekst x 2, to powiedz mi, wejście masz tam za free?
Re: SUMMER DYING LOUD 2021
: 06-05-2021, 13:37
autor: Medard
Obliteration mi się jedna płyta podoba jak na razie, więc specjalnie gdzieś
lecieć, żeby obejrzeć to byłaby przesada.
Świetnie jakby był fest bardziej niszowych kapel i grałyby w lepszym czasie niż o 15 na dużym fescie, ale jak grają pojedynczo w małym klubie, to dla mnie jeszcze lepiej. Obecnie wolę jeden intensywny wieczór od trzech dni mordęgi i słuchania wszystkiego, co popadnie.
Na SDL dotąd bywałem tylko na jednym dniu, jak mają dla mnie darmowe tikety to wezne, ale jeszcze nikt się nie odzywał od nich, bo mają bardziej medialnych ludzi
A to jest całkiem dobrze zorganizoeana impreza, ma swoją niszę czasową, gdy inne letnie festy już się skończyły.
Zapewne jeszcze mogą dopieszczać lineup.
Obliteration mi się jedna płyta podoba jak na razie, więc specjalnie gdzieś
lecieć, żeby obejrzeć to byłaby przesada.
Świetnie jakby był fest bardziej niszowych kapel i grałyby w lepszym czasie niż o 15 na dużym fescie, ale jak grają pojedynczo w małym klubie, to dla mnie jeszcze lepiej. Obecnie wolę jeden intensywny wieczór od trzech dni mordęgi i słuchania wszystkiego, co popadnie.
Na SDL dotąd bywałem tylko na jednym dniu, jak mają dla mnie darmowe tikety to wezne, ale jeszcze nikt się nie odzywał od nich, bo mają bardziej medialnych ludzi
A to jest całkiem dobrze zorganizoeana impreza, ma swoją niszę czasową, gdy inne letnie festy już się skończyły.
Zapewne jeszcze mogą dopieszczać lineup.
najtłisz?
Re: SUMMER DYING LOUD 2021
: 06-05-2021, 13:56
autor: Medard
Serio asphyx czy dawny tiamat to poziom nightwish? Angel witch też?
