Masterful Magazine

bilety 99 pln

W jakim składzie gra teraz Massacre? Pogubiłem się w tych przetasowaniach...

Mike Borders,Kam Lee , plus nowi muzycy w zespole.

Jakby wpadli z Rickiem i odegrali całą From beyond to bym pojechał:)

spojrzałem na banera....i se myślę, łe kurwa, zajebiście...idę. Gra fińskie Necropsy i Mythos : )

Zasadniczo mam wyjebane. Jeśl ijest jeden band, który powinien najbardziej nieistnieć to właśnie Massacre.

Przy KOMMAND chętnie na parkiecie potańczę... Będzie wbijane do Bazylu

Mialem lać na Kama Lee ciekłym moczem, ale skoro Kamand i Mortal Unt to moze i sie pojawie

Harlequin pisze: ↑

30-08-2022, 14:40

Mialem lać na Kama Lee ciekłym moczem...

Co odwalił, jeśli wolno zapytać?

Żułek pisze: ↑

29-08-2022, 15:49

Miło jest nam ogłosić, że dzięki współpracy z Behind The Mountain Rec skład koncertu Massacre w Poznaniu zamykają:
KOMMAND (U.S. - Maggot Stomp)

MORTAL WOUND (U.S. - Maggot Stomp)

bedą też grać w srode w Pogłosie z Sacrofuck za 60zł
teraz się skapłem, może się przejde zamiast zalegać przed tv oglądać LM

Kommand to solidny wpierdol a wokalista dobry wariat, warto!

Chciałbym, ale ledwo żyję po dyżurze, a jeszcze nie ewakuowałem się do bazy. :S

nagrobek pisze: ↑

07-09-2022, 13:27

Kommand to solidny wpierdol a wokalista dobry wariat, warto!

potwierdzam, fajnie było

a szatnia była? to ważne

była ale zamknieta na 4 spusty

W Poznaniu szatnia czynna i z obsługą.

Mortal Wound i Kommand bdb sety zapodali. Piosenki Kommand w wersji koncertowej nabierają dodatkowej mocy i nie ma się co dziwić, że taka fama się za nimi niesie. Necrosy w tym zestawie trochę jak pięść do nosa ze swoim image i technicznym DM. Jedyny zespół z tego zestawu, którego nie słyszałem wcześniej, ale miałem wrażenie, że wszystko odgrywają książkowo. Moim zdaniem całkiem w porządku.

Całość imprezy trochę się rozjechała i Massacre wyszli na deski na kwadrans przed 22. Ludzie pod sceną wiedzieli po co przyszli i darli ryja domagając się tego, co pan Lee komentował raz po raz niewybrednymi, ale trafionymi żartami. Zaczęli od kawałków, których nie znam za dobrze i po chwilowym wrażeniu niemrawości i ogarnięciu na szybko w pamięci nazw specyfików na reumatyzm zaczęło to nabierać wciągających mnie obrotów. Potem było już tylko lepiej, ale wiadomo - jak ma się w rękawie hity takie jak te (z - co ustalono już na tym cudownym forum - niepotrzebnej płyty jak From Beyond) to sprawa ułatwiona. Chamber of Ages, tytułowy, Biohazard z tym dokurwionym riffem w refrenie i zagrane na bisa, przy włączonym już (chuj wie po co) świetle Succubus i Corpsegrinder to były takie highlighty jak dla mnie. 1 i 1/4 kowera też było. Nie wiedziałem, że grają moje ukochane The Ramones na żywo. Z racji tego, że grają na jedną gitarę przy solówkach tracili nieco na uderzeniu. Dla mnie przyzwoity koncert, zagrany z luzem. Cieszę się, że po tylu latach mogłem usłyszeć te piosenki na żywo.

Publika różnorodna. I koszulkowo, i wiekowo. Pod sceną też się działo przy bardzo dużym wkładzie forumowych kolegów, których serdecznie pozdrawiam, bo zawsze miło widzieć wasze pyski.

morbid pisze: ↑

29-08-2022, 19:23

Przy KOMMAND chętnie na parkiecie potańczę... Będzie wbijane do Bazylu

Morbidy, żyjecie ?

GDZIE JEST KIEROWCA!!!

Koncercik jak najbardziej udany, kapitalny KOMMAND który rozwalił system i świetny od 3 kawałka MASSACRE, na którym nie było co zbierać... Towarzysko jak zawsze bardzo na plus, mimo, że z bracholem byliśmy zmuszeni spać w naszym wozie transmisyjnym z wiadomych powodów