Czy to był najlepszy koncert tego roku? NIe mam wątpliwości. Nagłośnienie, orkiestra, Andrea und ta wolalista co mu towarzyszyła . Nagłośnienie - poezja.Zostałem rozjebany dokumentnie. 60-70 tys ludzi co była zem ną na koncercie to potwierdzi. Czysta magia.
To nie był zwyczajny koncert -to było przeżycie duchowe.
4x bis.
Genialne,spektakularne, nie z tej ziemi, rozjebało wszystko dokumentnie.
W życiu nie widziałem tak zapchanego stadionu ślaskiego.
Czy coś lepszego mnie spotka koncertowo w ciągu roku ? Pewnie najbliższy koncert Andrea Bocelli, bo NIC NIE MOZE SIE Z TYM RÓWNAĆ.
Zero efektów specjalnych.
Wysmarkasłem cały wagon chusteczek z powodu nadmiaru tego co spadło na moją głowę- to było wszystko tak idealne ,że barak słów ,zeby to opisać.
Hita za hitem. Oczywiscie na koniec time to say goodbaye
Z tą wokalistką- Kapitlaną
Ludzie po koncercie spodziewali się 5 bisu
Niesamowita inwencja muzyków ,orkiestry, umiejętności muzycznych, w pewnych momentach moja oczarowana luba mówi? kurwa Tomek to Andrea czy popisówka Jego teamu? To była popisówka. i Wyszła genialnie.
Tego wieczoru LICZYŁA SIĘ TYLKO MUZYKA. Tak wysmakowana, że te 750 zł co płaciłem od osoby to tam chuj mały.
A co okreistera zagrała?
Re: Andrea Bocelli
: 27-08-2023, 08:50
autor: bartwa
Fajna dupa ta Andrea w ogóle?
Re: Andrea Bocelli
: 27-08-2023, 12:15
autor: tomaszm
Panie co to był za koncert. Wybitny.
Re: Andrea Bocelli
: 27-08-2023, 12:18
autor: bartwa
Byłeś w garniaku?
Re: Andrea Bocelli
: 27-08-2023, 12:19
autor: tomaszm
NIe w krótkich spodenkach, i tshircie Wu tan Clan .na 60 tys nie widziałem nikogo w graniaku. Tak tam na Iławą chodziceie na takie wydarzenia? Szczerze współczuje:D
Re: Andrea Bocelli
: 27-08-2023, 12:22
autor: bartwa
Ja bym założył, może nie garniak, ale koszulę. Lubię się czasem tak ubrać, czuję się bardziej sexy. Iława to wioska.
Re: Andrea Bocelli
: 27-08-2023, 12:25
autor: tomaszm
Ale za to śliczna wioska. Przeca Wy tam macie piękne tereny. Serio na 60 tys każdy luźnie ubrany, 30 stopni było, a na satadionie mimo ,że otwarta przestrzeń podobnie gorąco. Duszno. Cały dzień zbierao się na to ,że może jebnie ale ostatecznie nic nie popadało.
Ale za to śliczna wioska. Przeca Wy tam macie piękne tereny. Serio na 60 tys każdy luźnie ubrany, 30 stopni było, a na satadionie mimo ,że otwarta przestrzeń podobnie gorąco. Duszno. Cały dzień zbierao się na to ,że może jebnie ale ostatecznie nic nie popadało.
Na Vadera dwa dni temu też ubrałem spodenki i było git, dopóki do moich chudych łydek nie dobrały się komary i cała reszta tego latającego ścierwa. Do teraz się drapię.
Re: Andrea Bocelli
: 28-08-2023, 10:01
autor: Stary Metal
Cieszę się Tomasz, że koncert wywołał u Ciebie takie wzruszenie. W końcu od tego jest muzyka, aby wywoływała emocje.
Też byłem na tym koncercie, bo moja mnie o to prosiła.
Niestety, nie przeżyłem tego tak, jak Ty. Nie trafiają do mnie jego wykonania w ogóle.
Lubię operę. Ale to musi być opera w całości. A nie takie wyrwane kawałki plus parę numerów pop operowych lub quasi operowych, żeby dać złudzenie, że obcowało się z czymś wielkim.
Po prostu nie podeszło. Mamy widocznie inną wrażliwość na takie granie.
Może to i dobrze....
O wiele większe przeżycie duchowe miałem dzień wcześniej odwiedzając grób Romka w Bytomiu. Bo skoro szarpnąłem się na Śląsk, to musiałem też i tam się udać.
Zapaliliśmy z moją czarnego znicza, powspominaliśmy koncerty i te nieliczne spotkania, kiedy można było z nim osobiście porozmawiać, omiotlo się grób z suchych liści i do hotelu, bo następnego dnia na koncert.
Pozdrawiam.
edit. a skoro o ubraniach, to ubrany bylem na koncert w czarną, koszulę, czerwony krawat, kowbojki i czarne spodnie z paskiem z młotem Thora.
Chyba stosownie...
Re: Andrea Bocelli
: 28-08-2023, 11:21
autor: tomaszm
Nom ja mam takie muzyczne odchyły. W tej całej przaszności Andrea mi bardzo pasuje. W tej takiej osnowie popowej.
Zresztą moim największym, niezrealizowanym marzeniem jest