Strona 1 z 1

Sabbath (Japońce), Gruesome 29.06.2024 Katowice, P23

: 30-08-2023, 15:45
autor: Żułek
trasa na 40-lecie, o tyle wiem ;)

Obrazek

Re: Sabbath (Japońce), Gruesome 29.06.2024 Katowice, P23

: 30-08-2023, 17:01
autor: Stoigniew
Obrazek

Kaaaaaaaariiiiiiiismaaaaaaaaaa !!!!!!

kurwa, mega zajebiście !!!!

Black Silesia Afterparty: SABBAT (JP) / GRUESOME (USA) / SEXMAG / GALLOWER (PL) / P23 Katowice 29.06

: 25-04-2024, 08:47
autor: Bień
Obrazek

Re: Black Silesia Afterparty: SABBAT (JP) / GRUESOME (USA) / SEXMAG / GALLOWER (PL) / P23 Katowice 29.06

: 25-04-2024, 09:02
autor: Blackult
nosz kurwa no, może aż się przejdę

Re: Black Silesia Afterparty: SABBAT (JP) / GRUESOME (USA) / SEXMAG / GALLOWER (PL) / P23 Katowice 29.06

: 25-04-2024, 23:48
autor: r o b e r t
jak weekend to jadę .

Re: Sabbath (Japońce), Gruesome 29.06.2024 Katowice, P23

: 21-05-2024, 19:25
autor: Stoigniew
ej, wie ktoś kiedy bedom bilety ??
a może jusz som tylko ja gupi nie umiem znaleźć ............
jak ktoś ma srejsbuczka to niech zagada Michała w temacie biletów
senkju

Re: Sabbath (Japońce), Gruesome 29.06.2024 Katowice, P23

: 21-05-2024, 19:29
autor: Nasum
Biletongów jeszcze niet.

Re: Sabbath (Japońce), Gruesome 29.06.2024 Katowice, P23

: 24-05-2024, 17:14
autor: Stoigniew
biletongi jusz som

https://www.ticketmaster.pl/event/36429

a do składu dokoptowano jeszcze NEKKROFUKK

Re: Sabbath (Japońce), Gruesome 29.06.2024 Katowice, P23

: 22-06-2024, 13:52
autor: Żułek
17:00 Bramka
17:30 Nekkrofukk
18:30 Gallower
19:35 Sexmag
20:40 Gruesome
22:00 SABBATICAL BLACKSILESIALUCIFER LIVE EVIL DEMONSLAUGHT HARMAGEDDON

;)

Re: Sabbath (Japońce), Gruesome 29.06.2024 Katowice, P23

: 22-06-2024, 13:54
autor: C//A
Żułek pisze:
22-06-2024, 13:52
22:00 SABBATICAL BLACKSILESIALUCIFER LIVE EVIL DEMONSLAUGHT HARMAGEDDON
O, fajnie, że grają.

Re: Sabbath (Japońce), Gruesome 29.06.2024 Katowice, P23

: 23-06-2024, 15:47
autor: Stoigniew
Żułek pisze:
22-06-2024, 13:52
17:00 Bramka
17:30 Nekkrofukk
18:30 Gallower
19:35 Sexmag
20:40 Gruesome
22:00 SABBATICAL BLACKSILESIALUCIFER LIVE EVIL DEMONSLAUGHT HARMAGEDDON

;)
nie no kurwa, bez jajec, Nekro otwiera ????
powinni grać przed Gruesome
chyba że są obawy że do tego momentu Kaos byłby już napierdolony w trupa jak w Mrowisku kilka lat temu :lol:

Re: Sabbath (Japońce), Gruesome 29.06.2024 Katowice, P23

: 23-06-2024, 21:11
autor: Sloth
Nekkrofukk gra jako pierwszy bo tak chcieli. Będzie cała scenografia. Chyba nie ma sensu tego wszystkiego ustawiać mając mało czasu między zespołami.
Ps. Z tego co mi wiadomo Kaos nie pije od kilku lat.

Re: Sabbath (Japońce), Gruesome 29.06.2024 Katowice, P23

: 03-07-2024, 09:09
autor: aniola
I taka cisza po Tak zajebistym afterparty? Hail Stoigniew

Re: Sabbath (Japońce), Gruesome 29.06.2024 Katowice, P23

: 05-07-2024, 17:05
autor: Stoigniew
No właśnie, takie zajefajny koncert a tu cisza :)

jakoś się nie mogłem zebrać po tym ciężkim upalnym weekendzie, ale w końcu należy napisać parę słów o tym zacnym spędzie (nawet mi się zrymowało :) )

Planując wyjazd wiedzieliśmy że chcemy z ekipą zobaczyć Nekkrofukk, stąd moje wcześniejsze zdziwienie że grają w roli otwieracza. Cóż robić, przyjechaliśmy w miarę punktualnie, jak weszliśmy do klubu to zespół już grał. I to jak grał – ciężko, smoliście i potężnie ku chwale Rogatego. Na końcu odegrali fragment Łzy dla cieniów…” wiadomo kogo. Było bardzo dobrze.

Gallower jakoś nie dane mi było wcześniej widzieć więc przycupnąłem sobie gdzieś w końcu sali i obejrzałem ten energetyczny koncert. Mieszanka black i thrashu zrobiła furorę wśród młodzieży pod sceną która świetnie się bawiła.

Podobnie było podczas występu Sex-Mag. Mam wrażenie że na nich to już chyba jakiś lokalny fan-club przyjeżdża. Sporo młodzieży która bardzo entuzjastycznie reagowała na to co leciało ze sceny. A leciało bardzo dobrze – mieszanka speed, thrashu i black metalu, a do tego charyzmatyczny frontman robiła świetną robotę. Kolejny bardzo udany koncert.

Gruesome to już była inna stylistyka. Kapitalnie zagrany death metal bardzo wyraźnie inspirowany pierwszymi dokonaniami Chucka S. Nawet przeszło mi przez myśl że może pokuszą się o jakiś cover ze Scream lub Leprosy. Ale poleciały tylko autorskie numery. Zajebisty koncert, a jak będzie okazja jeszcze raz gdzieś zobaczyć to z pewnością skorzystam.

No i gwiazda. Wyczekiwany od kilku lat Sabbat. Cóz tu można napisać… kto zna a nie był ten sporo stracił. Bez zbędnej scenografii, bez zbędnej otoczki, Gezol jedynie w swoim firmowym wdzianku. Zaczęli jakby z lekką rezerwą, ale rozkręcali się z numeru na numer. Szaleństwo było od samego początku. Wbiłem się pod barierki ale po drugim numerze spierdoliłem za strefę młyna :) było ostro. Najlepsze momenty w tym cudownym misterium to Mion’s Hill, tytułowy z nowej płyty, Black Fire no i wykrzyczana przez cały klub na całe gardło Karisma… czysta magia….
I tylko odrobina żalu pozostaje że nie udało się ich sprowadzić do grodu w Byczynie, tam byłby już absolut osiągnięty.


Frekwencja dopisała, sporo znajomych, (Anioła – pozdrowionka !), minusem był fakt że jak zwykle z P23 nie wypuszczali na zewnątrz, tzn teraz wypuszczali ale tylko na bardzo ograniczonym terenie, dalej już się nie dało. A drugi minus to taki że nie zdążyłem kupić sobie nowej płyty. Były na stoisku Old Temple, ale Eryk mówił że zespół reglamentuje ilość sztuk na trasie i dali kilka do sprzedaży które poszły w parę minut. Smuteczek

pomijając te niedogodności wieczór zapadnie mi bardzo długo w pamięci.

Re: Sabbath (Japońce), Gruesome 29.06.2024 Katowice, P23

: 05-07-2024, 17:16
autor: Hellrocker
To ja sie pochwale plakatem na dzisiejszy gig w Hamburgu.
Obrazek

Re: Sabbath (Japońce), Gruesome 29.06.2024 Katowice, P23

: 05-07-2024, 21:27
autor: aniola
Stoigniew pisze:
05-07-2024, 17:05
No właśnie, takie zajefajny koncert a tu cisza :)

jakoś się nie mogłem zebrać po tym ciężkim upalnym weekendzie, ale w końcu należy napisać parę słów o tym zacnym spędzie (nawet mi się zrymowało :) )

Planując wyjazd wiedzieliśmy że chcemy z ekipą zobaczyć Nekkrofukk, stąd moje wcześniejsze zdziwienie że grają w roli otwieracza. Cóż robić, przyjechaliśmy w miarę punktualnie, jak weszliśmy do klubu to zespół już grał. I to jak grał – ciężko, smoliście i potężnie ku chwale Rogatego. Na końcu odegrali fragment Łzy dla cieniów…” wiadomo kogo. Było bardzo dobrze.

Gallower jakoś nie dane mi było wcześniej widzieć więc przycupnąłem sobie gdzieś w końcu sali i obejrzałem ten energetyczny koncert. Mieszanka black i thrashu zrobiła furorę wśród młodzieży pod sceną która świetnie się bawiła.

Podobnie było podczas występu Sex-Mag. Mam wrażenie że na nich to już chyba jakiś lokalny fan-club przyjeżdża. Sporo młodzieży która bardzo entuzjastycznie reagowała na to co leciało ze sceny. A leciało bardzo dobrze – mieszanka speed, thrashu i black metalu, a do tego charyzmatyczny frontman robiła świetną robotę. Kolejny bardzo udany koncert.

Gruesome to już była inna stylistyka. Kapitalnie zagrany death metal bardzo wyraźnie inspirowany pierwszymi dokonaniami Chucka S. Nawet przeszło mi przez myśl że może pokuszą się o jakiś cover ze Scream lub Leprosy. Ale poleciały tylko autorskie numery. Zajebisty koncert, a jak będzie okazja jeszcze raz gdzieś zobaczyć to z pewnością skorzystam.

No i gwiazda. Wyczekiwany od kilku lat Sabbat. Cóz tu można napisać… kto zna a nie był ten sporo stracił. Bez zbędnej scenografii, bez zbędnej otoczki, Gezol jedynie w swoim firmowym wdzianku. Zaczęli jakby z lekką rezerwą, ale rozkręcali się z numeru na numer. Szaleństwo było od samego początku. Wbiłem się pod barierki ale po drugim numerze spierdoliłem za strefę młyna :) było ostro. Najlepsze momenty w tym cudownym misterium to Mion’s Hill, tytułowy z nowej płyty, Black Fire no i wykrzyczana przez cały klub na całe gardło Karisma… czysta magia….
I tylko odrobina żalu pozostaje że nie udało się ich sprowadzić do grodu w Byczynie, tam byłby już absolut osiągnięty.


Frekwencja dopisała, sporo znajomych, (Anioła – pozdrowionka !), minusem był fakt że jak zwykle z P23 nie wypuszczali na zewnątrz, tzn teraz wypuszczali ale tylko na bardzo ograniczonym terenie, dalej już się nie dało. A drugi minus to taki że nie zdążyłem kupić sobie nowej płyty. Były na stoisku Old Temple, ale Eryk mówił że zespół reglamentuje ilość sztuk na trasie i dali kilka do sprzedaży które poszły w parę minut. Smuteczek

pomijając te niedogodności wieczór zapadnie mi bardzo długo w pamięci.
Panie płytów było w chuj ale jak się kupuje po koncercie to żal do siebie :)

Re: Sabbath (Japońce), Gruesome 29.06.2024 Katowice, P23

: 05-07-2024, 21:42
autor: Stoigniew
jakie po koncercie ?!?! :) wyskoczyłem po Nekkrofukku i już nie było, zostały koszulki i "The Dwelling" na CD

Re: Sabbath (Japońce), Gruesome 29.06.2024 Katowice, P23

: 05-07-2024, 21:50
autor: Ołówkiiiii
W Agonii jeszcze są. Do tego Mortuary Drape Secret Sudaria na CD w końcu jest.
Koncert był w pytę!