Midnight / Devil Master / Dödsrit - 8-9.04.2024, Poznań, Kraków

[uglak]

Wystąpią:
MIDNIGHT (USA) black metal/speed metal/heavy metal
Devil Master (USA) black metal, hardcore punk, deathrock
Dödsrit (Szwecja) blackened crust
Cyclone (Belgia) thrash metal
High Command (USA) thrash metal/crossover thrash

Kiedy: 8 kwietnia (poniedziałek) 2024
Gdzie: Poznań @ 2Progi, al. Niepodległości 36
Bilety: 109-119 zł – przedsprzedaż, 130 zł – w dniu koncertu
Organizator: Knock Out Productions
Kiedy: 9 kwietnia (wtorek) 2024
Gdzie: Kraków @ Kamienna12, ul. Kamienna 12
Bilety: 109-119 zł – przedsprzedaż, 130 zł – w dniu koncertu
Organizator: Knock Out Productions
Bilety na koncerty są już dostępne na: https://knockoutmusicstore.pl (druki kolekcjonerskie)

[ozzy]

ale zestaw, Cyclone na żywo to jest urwanie chuja, chyba najlepszy gig jaki widziałem w tym roku.

[nagrobek]

fak je, krk obowiązkowo

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Midnight to dla mnie zespół-zagadka. Słuchałem Satanic Royalty kilka razy po tym, jak wyszło (logiczne, nie?), i było to fajne granie, ale pamiętam je jako 100% kopię Venom bez żadnej własnej tożsamości (jeszcze image od Mgły). Potem odkryłem, że grają na festiwalach typu Roadburn, a ich koncerty są, bądź co bądź, dość drogie jak na zespół tego gatunku z XXI wieku. Czy coś mi uciekło? Co sprawia, że nie są tylko kolejną kopią Venom? Robią dobre przedstawienie? Coś innego?

[hungry_slave]

jeszcze image od Mgły

jak już, to odwrotnie.

[nagrobek]

no, jeszcze od Ramones bo majo ramoneski

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

jeszcze image od Mgły

jak już, to odwrotnie.

W sensie ze oni byli pierwsi?

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

no, jeszcze od Ramones bo majo ramoneski

Ramoneski, kaptury i rajtuzy na glowach. Nie oszukujmy sie, nie kazdy zespol metalowy ma dokładnie ten zestaw.

[hungry_slave]

jeszcze image od Mgły

jak już, to odwrotnie.

W sensie ze oni byli pierwsi?

jeżeli się mylę, niech mnie ktoś poprawi, ale tak na szybko: wspomniany image Mgły "został ukazany" na ich pierwszym koncercie w Rotundzie 5 maja 2012 roku. Wcześniej nie było zdjęć do wkładek płyt czy w ogóle fotosesji. Midnight nie jestem fanem i wiem jak na fotach, ale na pewno wcześniej koncertował i koleszka już zakrywał twarz z podobneo powodu (za wywiadami).
Jednak wg mnie, jak już mowa o image, to jednak całkiem inna postawa, adekwatna do muzyki czy ideologii. To bardziej przejściowo Islandia zaczęła jechać z Mgły samym ubiorem, nie mówiąc o tym gównianym coverbandzie Uada.
A tak nawiasem mówiąc, bo nie wnosi to nic do powyższego, ale Mikołaj nie raz w wywiadach mówił, że lubi Midnight.

[uglak]

nie mówiąc o tym gównianym coverbandzie Uada.

Chamska zrzyna to był przede wszystkim pierwszy album, na kolejnych paleta inspiracji zaczynała być coraz szersza i obecnie Uada to jakościowy melodyjny black metal. Ameryki nie odkrywają i nie każdy musi to lubić, ale według mnie, od pewnego czasu, nazywanie ich coverbandem Mgły to jednak przesada.

[Raagoon]

Przypomnę tylko, że Dödsrit zagrał najlepszy koncert festiwalu w Aleksandrowie.

[nagrobek]

Midnight to dla mnie zespół-zagadka. Słuchałem Satanic Royalty kilka razy po tym, jak wyszło (logiczne, nie?), i było to fajne granie, ale pamiętam je jako 100% kopię Venom bez żadnej własnej tożsamości (jeszcze image od Mgły). Potem odkryłem, że grają na festiwalach typu Roadburn, a ich koncerty są, bądź co bądź, dość drogie jak na zespół tego gatunku z XXI wieku. Czy coś mi uciekło? Co sprawia, że nie są tylko kolejną kopią Venom? Robią dobre przedstawienie? Coś innego?

tak, koncerty robią robotę, nakurwiają pełne energii sety bez koła w dupie, bdb się tego słucha i ogląda na żywo. ten własny pierwiastek też występuje, nie jest to nic odkrywczego w metal muzie, inspiracje są oczywiste ale nie jest też chyba taką ordynarną zrzyną z jednego tylko klasyka. a co do samego koncertu to pozostałe składy też bardzo solidne wiec zdecydowanie warto.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Hm, OK, spróbuję sobie posłuchać dzisiaj czegoś nowszego, sprawdzimy, co się zmieniło.

[nagrobek]

to jutro, nie wiem czy dźwignę taką dawkę traszyku na raz ale spróbujemy

[nagrobek]

to był znakomity koncert poza występem Dödsrit , o ja jebie, to bylo bardzo bardzo złe. wata cukrowa okraszona posypką z melodyjek (niektore napisał im chyba janek bo), zapijana słodkim kakałem.
High Command i Devil Master znakomicie a Midnight dokurwili przepięknie.

[Harlequin]

Dod Sryt. Jeszcze niedawno nie wiedziałem co to, ale po tym jak przeczytałem, że blak/chrust to pomyślałem, że bedzie w pytke. Puściłem najnowszą, a tu tęczowe melodyjki mnie obsrały. Także ten, nie dziwie się Twojej reakcji

[est]

Ale wy kurwa przedadzacie.

[nagrobek]

Dod Sryt. Jeszcze niedawno nie wiedziałem co to, ale po tym jak przeczytałem, że blak/chrust to pomyślałem, że bedzie w pytke. Puściłem najnowszą, a tu tęczowe melodyjki mnie obsrały. Także ten, nie dziwie się Twojej reakcji

bo brzmi to jak „black/crustowy” projekt kolesi z lady pank xd