NILE, MELECHESH, DEW-SCENTED 20.01.2011 Katowice, Mega Club

[DCI Hunt]

A pejsy jak zagrały grały?

[Nekromantheon]

Nile kompletnie rozjebal!!!
Nie slucham zbyt czesto tego zespolu z plyt bo to do konca nie moj styl jesli chodzi o death metal , ale na zywo to kompletna miazga!!!!Szacunek!!!

[Nasum]

Witam.
Koncert rzeczywiście rewelacyjny, frekwencja dobra, bilety można było po imprezie wymienić na kolekcjonerskie jeśli komuś na takowym zależało..
Pierwsza kapela pogrywała sobie ot taki niczym nie wyróżniający się death metal, można było posłuchać ale jakoś tak bez rewelacji. Zaraz po nich na scenę wyszedł Melechesh - przyznaję się, że długo nie mogłem się przekonać do tej kapeli, ale po tym co pokazali w Katowicach oddaję im honor. Swietnie nadali się jako support dla takiego zespołu jak Nile. Kolejny w zestawie Dew scented - to nie do końca moja muzyka, ale chłopcy dali radę. Anonsowanej Zonarii nie było, ale jakoś nie zauważyłem aby ludzie specjalnie za nimi płakali. No i gwiazda wieczoru - wyszli, zagrali, zrobili z ludzi mielonkę, i spokojnie zeszli ze sceny. W secie dużo kawałków z nowej płyty, parę staroci z "Black seeds of vengeance" na zakończenie.

[Block69]

Pejsy zajebiście. Zagrali wszystko co chciałem usłyszeć i zabrzmieli super. Publika też se poszalała.
DEW-SCENTED też pozytywnie mnie zaskoczyli i również dobrze ich nagłośniono. Na gitarze wspomagał ich dred z HOLY MOSES. Muza oklepana, ale na żywo było fajnie.
NILE jak zawsze rozpierdol. Brzmienie przepotężne. Jeszcze lepsze niż rok temu we Wrocławiu. Setlista minimalnie zmieniona i koncert niestety krótszy. Zabrakło Cast Down The Heretic i Execration Text. Na środku sceny tym razem basman i widać, że na dobre zaaklimatyzował sie w kapeli. Osobny temat to George Kollias. Gość gra z taką pasją i robi takie rzeczy za garami, że ja pierdole. Absolutny top metalowych perkusistów.

Świetne rozpoczęcie sezonu koncertowego. Oby tak dalej.

[Husar]

zagrali cos z jedynki żydki?

[empir]

A pejsy jak zagrały grały?

Zajebiście.

[Kurt]

Mógłby ktoś napisać, które piosenki Nile i Melechesh zagrali ?

[Husar]

piosenki....

[Karkasonne]

Nie no spoko, przecież wiesz że chciał powiedzieć "czarne hymny" tylko się przejęzyczył.

[empir]

SETLISTA NILE:
kefir
sacrifice unto sebek
hittite dung incantation
serpent headed mask
ithypallic
those whom the gods detest
the 4th arra of dagon
permitting The Noble Dead To Descend To The Underworld
sarcophagus
lashed to the slave stick
black seeds of vengeance

[Husar]

troche słabo. a setlista melechesh?

[Block69]

The Magickan and the Drones
Sacred Geometry
Ladders To Sumeria
Grand Gathas Of Baal Sin
Triangular Tattvic Fire
The Epigenesis
Ghouls Of Nineveh
Rebirth Of The Nemesis

[Heretyk]

Osobny temat to George Kollias. Gość gra z taką pasją i robi takie rzeczy za garami, że ja pierdole. Absolutny top metalowych perkusistów.

dokładnie

[Husar]

The Magickan and the Drones
Sacred Geometry
Ladders To Sumeria
Grand Gathas Of Baal Sin
Triangular Tattvic Fire
The Epigenesis
Ghouls Of Nineveh
Rebirth Of The Nemesis

też nieciekawie

[empir]

Jako że Melechesh poznałem (wstyd przyznać) dopiero niedawno to nie wiem więc pytam.
Czy w Melechesh Zmienił się gitarzysta? Na metal-archives i spejsie nie znalazłem info.
Był jakiś łysol a na koncercie grał młodzik w piórach.

[Husar]

ja tam nie wiem. mam tylko pierwsza i emissaries na CD. skladow sie na pamiec nie ucze, ale muzyka kopie dupsko

[empir]

A to że kopie dupsko to ja już też wiem.
Składów też się nie ucze ale mnie to zaciekawiło.

[Semigod]

A miałem jechać...

[Kingu]

Czy w Melechesh Zmienił się gitarzysta? Na metal-archives i spejsie nie znalazłem info.
Był jakiś łysol a na koncercie grał młodzik w piórach.

Ten drugi gitarzysta - Moloch - chyba już nie jeździ w trasy, parę lat temu widziałem jeszcze z nim koncert.