Masterful Magazine

koncert gigantów thrash metalu – zespołu Overkill! Formacja wystąpi 13 marca 2011 roku w warszawskiej Stodole razem z grupami Destruction oraz Heathen w ramach trasy pod nazwą „Killfest Tour 2011”! Special guests: Destruction, Heathen w ramach European Killfest Tour 2011

Klub Stodoła, Warszawa
13.3.2011 20:00 ul. Batorego 10

Ceny biletów:

- 99 zł - w przedsprzedaży,
- 120 zł - w dniu imprezy.



Kurwa, no.

Nie ma już biletów, by to huj

Destruction swietnie!!!

Świetnie zagrali ?

Ja pierdolę ! Jestem w szoku! Rzeczywiście bilety są już wyprzedane! W głowie mi się to nie mieści. Absolutnie nie ma w tym żadnej logiki. Najbardziej niedorzeczna i absurdalna sytuacja koncertowa w moim życiu. Jeszcze dziś rano prędzej uwierzyłbym, że koncert zostanie odwołany z powodu zbyt małego zainteresowania, niż, że zabraknie biletów.
Może tylko w Empikach już nie mają, bo malutką pulę wzięli do sprzedaży? No nie wierzę, że raptem ludzie zapałali miłością do Overkill i na miesiąc przed koncertem wykupili wszystkie bilety... Kto wyprzedał w ciągu ostatnich lat Stodołę ? Festiwal Vadera, na który bilety były tanie, a kapel dużo? Slayer, który po Metallica i Iron Maiden gromadzi największą publiczność? Kto jeszcze ? Overkill! Kurwa! To musi być jakiś zwariowany sen :)

Dziwna sprawa. na stronie stodoły żadnej informacji o wyprzedaniu koncertu nie ma. Na ticketonline są jeszcze dostępne: http://www.ticketonline.com/pl/pl/produ ... -OVERKILL/

Moim zdaniem ticketpro odpierdala jakąś manianę - zresztą nie byłby to pierwszy raz.
Mam nadzieję, że jednak uda się jeszcze te bilety nabyć.

Pteroczłek pisze:Dziwna sprawa. na stronie stodoły żadnej informacji o wyprzedaniu koncertu nie ma. Na ticketonline są jeszcze dostępne: http://www.ticketonline.com/pl/pl/produ ... -OVERKILL/

Moim zdaniem ticketpro odpierdala jakąś manianę - zresztą nie byłby to pierwszy raz.
Mam nadzieję, że jednak uda się jeszcze te bilety nabyć.

jest od chuja biletów

po prostu pula biletów w ticketpro sie skończyła a organizator jej nie zwiększył, podobnie jest na eventimie
dziwne

Bilet zakupion, do ponapierdalania na miejscu.

o może jakas kawa?

próbowałem bardzo, ale zainteresowanie koncertem Overkill w tym kraju powodujące brak miejsc na koncert w Stodole wybiega zdecydowanie poza granicę mojej wyobraźni. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - zakupiłem sobie dziś bilet na Slayer/Megadeth. A akurat brak biletów na ten koncert jestem w stanie sobie wyobrazić. A szczególnie w strefie Golden Circle

Maria, o czym ty pierdolisz? Niech zrobię to za ciebie http://www.ticketonline.com/pl/pl/modul ... tentAnchor

Maleficio pisze:Maria, o czym ty pierdolisz? Niech zrobię to za ciebie http://www.ticketonline.com/pl/pl/modul ... tentAnchor

no wiem już, że są - oczywiście wróciłem z płaczem z salonu prasowego Empik i pierwsze co zrobiłem to sprawdziłem na stronie Stodoły i odetchnąłem z ulgą. Świat nie mógłby być aż tak okrutny :)

Aż się przestraszyłem, ze biletów nie ma, ale to by było dziwne. Na tej pseudo Metalmanii nie było kompletu, a skład był z większymi zespołami, cena biletu bardzo podobna.

No, bilecik już mam zakupiony - zaczynam czesać włosy, pastować pantofle i odmierzać czas do 13 marca

Ostatnia płyta Heathen mnie rozwaliła, Destruction nie widziałem na żywo, Overkill to klasa sama w sobie - koncerty zawpowiadaja się extra. Ale niestety nie dam rady :(

Heathen jest świetny, pierwszy raz ich na żywo zobaczę. Overkill w życiowej formie - będzie miazga. Destruction ostatni raz jak ich widziałem - mocno rozczarował, zagrali bez polotu, rzemieślniczo, na odpierdol... Zobaczymy jak będzie tym razem - może pozostałe dwie kapele dodadzą im sił i rzygną thrashową siarą jak za dawnych, dobrych lat?

Tym razem jeszcze sobie odpuszczę - są w Polsce co 2 lata, więc jeszcze zobaczę, a w najbliższym czasie mam ciekawsze rzeczy.

Karkasonne pisze:Tym razem jeszcze sobie odpuszczę - są w Polsce co 2 lata, więc jeszcze zobaczę

mnie już życie nauczyło, żeby nie myśleć w ten sposób... odpuściłem kilka koncertów, które miałem nadzieję zobaczyć w przyszłości, a teraz cholernie tego żałuję bo pewnie już mi nie będzie dane (choćby Alice Cooper). Zresztą w koncertach wspaniałe jest to, że są niepowtarzalne i nawet jak coś się zobaczy innym razem, to tak naprawdę będzie to już co innego...

Szanuję jak najbardziej to co piszesz. Muszę jednak powiedzieć, że raz że uczęszczam i tak na wiele koncertów, dwa że na te akurat kapele nie mam specjalnego parcia (raczej lista 'do odhaczenia'). Nawet gdyby się rozpadli po gigu, to przeżyję. Jak przyjadą Ancient Rites, to pojadę i do Szczecina.