METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘCIE

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Heretyk, Nasum, Sybir, Gore_Obsessed, ultravox

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ

Kto?

METALLICA
38
28%
SLAYER
69
51%
VOIVOD
29
21%
 
Liczba głosów: 136
Awatar użytkownika
Drone
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10020
Rejestracja: 11-06-2012, 15:28

METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘCIE

28-03-2015, 22:18

Chciałbym raz na zawsze rozstrzygnąć pewne odwieczne spory, które czasem przygasają, żeby za chwilę wybuchnąć ze zdwojoną mocą. Z pomocą przychodzi tutaj uważna analiza komparatystyczna. Poniżej obiektywnie porównuję kolejne płyty bohaterów tematu - bez uprzedzeń, ale i bez sympatii. Zapraszam :)

Pierwsze płyty:

1. VOIVOD "War And Pain"
Zdecydowany zwycięzca. Skrzyżowanie krzykliwości punkrocka z pierwotną agresją thrash metalu dało dzieło na wskroś oryginalne i ponadczasowe. Sam jeden otwieracz kasuje wszystko, co METALLICA i SLAYER nagrały na debiutach.
2. METALLICA "Kill'em All"
Trudno odmówić oryginalności, agresji i pasji tej płycie. Mankamentem, który od zawsze towarzyszy METALLICE, jest kanciastość riffu. Coś, od czego i VOIVOD, i SLAYER zawsze byli wolni. Jednak jest to płyta o wiele bardziej oryginalna od "Show No Mercy", stąd zasłużone drugie miejsce.
3. SLAYER "Show No Mercy"
Ta płyta to oczywiście JUDAS PRIEST przetopiony już na thrashową modłę. Z racji jednak mniejszej wyrazistości i oryginalności w stosunku do osiągnięć METALLIKI i VOIVOD trzecie miejsce należy się jak psu buda.


Drugie płyty:

1. SLAYER "Hell Awaits"
Pomimo jeszcze ewidentnie heavymetalowej produkcji z ogromnym pogłosem, wpływy JUDAS PRIEST całkowicie się ulotniły. I bardzo dobrze! Zło wylewa się hektolitrami z tej płyty, przez co stała się drogowskazem dla praktycznie wszystkich zainteresowanych tym kierunkiem w muzyce. Robiła kolosalne wrażenie wtedy, robi takie i dziś. Arcydzieło.
2. VOIVOD "Rrröööaaarrr"
Chaos, zgiełk, opętanie. Zbrutalizowana wersja debiutu, ocierająca się - w dobrym tego słowa znaczeniu - o granicę niesłuchalności. Apokaliptyczny punk metal.
3. METALLICA "Ride The Lightning"
Zdecydowane obniżenie lotów w stosunku do debiutu. Rozmiękczone kompozycje i dość łzawa ballada, która trafiła do masowego serca. Jest kilka wielkich momentów, lecz całościowo płyta dość nierówna. Trzecie miejsce to najniższy wymiar kary.


Trzecie płyty:

1. SLAYER "Reign In Blood"
Czy trzeba tu coś pisać?
2. VOIVOD "Killing Technology"
Tu się zaczął VOIVOD, jaki wszyscy kochamy. Zgrzytliwe riffy, wydłużone kompozycje, kosmiczna aura - zaczątek tego, co znajdzie rozwinięcie na dwóch kolejnych albumach.
3. METALLICA "Master Of Puppets"
Album kuriozum. Kilka znakomitych riffów otwierających utwory przeistacza się w ćwiczenia z dwuwymiarowej geometrii. Riffy-kwadraty i riffy-trójkąty przepełniają tę płytę czyniąc z niej całościowo kanciastego kloca. Dodatkowo Lars dał popis przesypywania kartofli po tomach i werblach. Ale żeby nie było: lubię i tę płytę, jak i całą METALLIKĘ (no, może poza czarnym albumem) :)


Czwarte płyty:

1. VOIVOD "Dimension Hatröss"
Jedno ze szczytowych osiągnięć VOIVOD, choć miał ich kilka. Kosmiczny thrash metal, jeszcze bardziej energetyczny niż na "Killing Technology", lepsze brzmienie, muzyka dobitna i absolutnie finezyjna.
2. METALLICA "...And Justice For All"
Najlepsze osiągnięcie METALLIKI. Epicki rozmach, rozbudowane riffy, a utwory nie pozbawione o dziwo ani finezji, ani subtelności. Naprawdę dobre aranże perkusyjne (pomijam, jak to osiągnięto). Wadą jest ten słynny brak basu. Ale poza tym nie ma się do czego przyczepić. Wspaniała płyta.
2. SLAYER "South Of Heaven"
Tej płycie nie można nic zarzucić. Świetne kompozycje, świetne brzmienie. Ale VOIVOD zrobił większą rzecz, stąd 2 miejsce ex equo z METALLIKĄ.


Piąte płyty:

1. SLAYER "Seasons In The Abyss"
Pod każdym względem najlepsza płyta SLAYER (choć nie najbardziej wpływowa, bo te miano dzierżą zasłużenie RiB i HA) - tu jest esencja całej ich dotychczasowej twórczości.
2. VOIVOD "Nothingface"
Mniejsza żywiołowość niż na poprzednim, doskonałym albumie, a to na rzecz jeszcze bardziej zakręconych, kosmiczno-technologicznych wizji. Pod tym względem majstersztyk, choć osobiście wolę DH.
3. METALLICA s/t
Jedna z najgorszych płyt METALLIKI. Coś, co wydaje się fajne i wciągające na pierwszy rzut ucha, staje się ciężkim, nudnym klocem po kolejnych przesłuchaniach. Komercyjnie płytę poniósł energiczny, choć dość sztampowy otwieracz, dwie ballady i jedna quasi-ballada. Ile razy nie włączę, tym bardziej utwierdzam się w tym nieprzyjemnym przekonaniu.


Szóste płyty:

1. VOIVOD "Angel Rat"
Oniryczno-baśniowy, a jednocześnie diaboliczny klimat unosi się nad tą płytą, którego próżno szukać u innych wykonawców. Za unikalność miejsce pierwsze.
2. METALLICA "Load"
Naprawdę przyzwoita rockowa płyta, pozbawiona większych pretensji i kanciastości. Całkiem dobrze im było w tym wcieleniu.
3. SLAYER "Divine Intervention"
Najgorszy SLAYER pod każdym względem. Kartonowe brzmienie, bzyczące ledwo gitary, niesłyszalny bas, Araya krzyczy jakby go ze skóry obdzierano, Bostaph robi kartoflisko z zestawu. Poza tym to pierwsza płyta, od której zaczęli działalność czysto publicystyczną. Brak tu żywego ducha, krwi i kości, jeno wycinki z gazet i relacje z procesów.


Siódme płyty:

1. VOIVOD "The Outer Limits"
Obok "Phobos" najlepszy VOIVOD. Idealny balans między kosmicznymi riffami a epickością zapoczątkowaną na "Angel Rat". Jest RUSH, KING CRIMSON, PINK FLOYD. Arcydzieło.
2. SLAYER "Diabolus In Musica"
Kontynuacja publicystycznych pasji Tomasza i kolegów. Wszystko w garniturze nowoczesnego, szarpanego riffu, choć nie bez punkowych wręcz wtrętów. Dobra płyta.
3. METALLICA "Reload"
Ciąg dalszy "Load", ale w mniej finezyjnej i bardziej przygaszonej formie, choć kilka utworów jest nadal niezłych. Trudno jednak porównywać to do dzieł konkurentów.


Ósme płyty:

1. SLAYER "God Hates Us All"
Po latach doczekaliśmy się kolejnej naprawdę agresywnej płyty SLAYER, choć nadal ubranej w nowoczesne szaty. Nie ma na co narzekać, wiadomo, że lata 80 już nie wrócą.
2. VOIVOD "Negatron"
Nowe, mocno industrialne wcielenie i dalej jest bardzo dobrze. Kilka wielkich momentów, np. cały "Nanoman".
3. METALLICA "St. Anger"
Eksperyment, który bardziej mi się podoba niż czarny album. Wspaniałe brzmienie werbla, serio. Numetalowe wtręty raczej niepotrzebne. Ale nie jest źle.


Dziewiąte płyty:

1. VOIVOD "Phobos"
Czysty geniusz. Jedna z najlepszych płyt w historii muzyki w ogóle.
2. SLAYER "Christ Illusion"
Wraz z powrotem Lombardo wróciło nieco starej stylistyki. Niczego ta płyta nie odkrywa i niczego nie wnosi, ale jest po prostu dobra.
3. METALLICA "Death Magnetic"
Fatalne brzmienie, niektóre kompozycje bardzo dobre, niektóre słabsze. Szału nie ma, ale jakoś bardzo źle też nie jest.


Podsumowanie: za pierwsze miejsce - 3 punkty, za drugie - 2, za trzecie - 1. Podium wygląda tak:

1. VOIVOD 23/27 pkt.
2. SLAYER 20/27 pkt.
3. METALLICA 12/27 pkt.

Wyczuwa się w tym układzie pewien naturalny i przez to oczywisty porządek, czyż nie? Ale żeby skonfrontować moje badania z opinią publiczną, zamieszczam też ankietę ;)
Ostatnio zmieniony 28-03-2015, 22:24 przez Drone, łącznie zmieniany 2 razy.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
535

Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC

28-03-2015, 22:22

Czytał w moich myślach, skubaniec. Nawet tytuł brzmi tak samo.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC

28-03-2015, 22:23

Tutaj nie ma co rozstrzygać, ludzkość już to rozstrzygnęła za nas. Zupełnie obiektywnie i w oderwaniu od osobistych preferencji... METALLICA.

Rozumiem jednak, że w ankiecie chodzi raczej o to, żeby wyłonić ulubieńców forum Masterfula. Zatem mój głos idzie na... METALLICA.
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC

28-03-2015, 22:25

Bardzo ladne podsumowanie. Oczywiscie nie zgadzam sie co do Divine Intervention - ale w tym wypadku chyba niestety juz sie nie dogadamy :). Reszta bdb od serca i precyzyjnie pokazuje jaka jest prawda. Mozna zamknac temat i podwiesic na stale na tablicy forum.
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14446
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC

28-03-2015, 22:27

ja tam chyba nigdy nie wyrosne z Mety i bede ich zawsze cenił troszke wyżej od Slayera
Voivod fajny ale połowa płyt nie słuchalna :P
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC

28-03-2015, 22:28

ultravox pisze:Tutaj nie ma co rozstrzygać, ludzkość już to rozstrzygnęła za nas. Zupełnie obiektywnie i w oderwaniu od osobistych preferencji... METALLICA.

Rozumiem jednak, że w ankiecie chodzi raczej o to, żeby wyłonić ulubieńców forum Masterfula. Zatem mój głos idzie na... METALLICA.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
535

Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC

28-03-2015, 22:44

Żułek pisze:ja tam chyba nigdy nie wyrosne z Mety i bede ich zawsze cenił troszke wyżej od Slayera
Voivod fajny ale połowa płyt nie słuchalna :P
Czytaj "zbyt skomplikowana dla przeciętnego konsumenta muzyki". Zastanawiam się jednak nad sensem tego tematu. Łeb sobie daję uciąć, że ponad połowa tutaj zgromadzonych nie ma mandatu, by zagłosować w tej ankiecie. Poza tym Panowie. Doktor Inżynier pierdolnął elaborat, więc żeby sprawa wyglądała poważniej proszę o kilka zdań uzasadnienia dlaczego właśnie ta jedyna kapela. Chyba tyle możecie w tę krótką noc z siebie wycisnąć. Więc ...and justice for all...do pieca, piwo w kufel i proszę się nieco wysilić.
Awatar użytkownika
HSVV
w mackach Zła
Posty: 987
Rejestracja: 27-12-2014, 04:52

Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC

28-03-2015, 22:47

obiektywnie - NIE WIEM. nie mam pojęcia. co tam ludzkość sobie rozstrzygnęła to osobny rozdział.

jeśli natomiast idzie o osobiste preferencje, to Voivod wybieram bez zastanowienia. i nie biorę tutaj pod uwagę tego, jakie ambicje miał zespół, ani wyimaginowanych wpływów, jakimi ten zespół epatuje, bo niektórzy przesadzają nie mogąc słuchać ich bez doszukiwania się jednocześnie elementów jakiegoś progresywnego avant rocka, którego członkowie Voivod pewnie nigdy na własne uszy nie słyszeli. uwielbiam obrazy jakie kreuje ten zespół, to jak brzmi, to jakie środki wyrazu stosuje, szczególnie na Phobos, który w czołówce ulubionych metalowych płyt trzymam uchwycił wszystko czego mi potrzeba - szorstki, brudny, ale pełen pogłosu i przestrzeni sound, kosmiczny klimat, ciężar, z którym mało kto może konkurować, można by wymieniać długo. podsumowanie jest takie, że w moich uszach, ten zespół stworzył coś potężnego i za to w moim rankingu należy im się palma pierwszeństwa.

drugie miejsce dla Slayer, bo Reign In Blood idealny napierdol, co jest oczywizmem i nie ma się co dalej spuszczać.

na trzecim miejscu siłą rzeczy Meta, ale ten zespół mnie ni ziębi, ni grzeje obecnie. nie kwestionuję, że fenomen, nie kwestionuję, że kult, nie kwestionuję, że rządzili dzielili, byli/są wielcy itd. nie będę też jednak ukrywał, że za chuj nie czaję skąd ten kult. nie będę też ukrywał, że ostatnio z wielką chęcią na fali sentymentu chciałem sprawdzić jak po latach będzie mi się słuchało debiutu. wyłączyłem po dziesięciu minutach. jak na thrash metal to ciężko o bardziej leniwą płytę. pomysłowości nie odmawiam, ale kurwa... musiałem wczesny Discharge odpalić, żeby energię z powrotem podładować, bo tak mnie ten album zmęczył.

to tyle.
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC

28-03-2015, 22:58

HSVV pisze: bo niektórzy przesadzają nie mogąc słuchać ich bez doszukiwania się jednocześnie elementów jakiegoś progresywnego avant rocka, którego członkowie Voivod pewnie nigdy na własne uszy nie słyszeli. .
kto kurwa teraz pisze na tym forume..Away wymienia lekką ręką pośród ulubionych załóg takie ekipy jak Faust, Can, Amon Duul II, Nectar and Birth Control, o King Crimson czy Pink Floyd nie wspominając..
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
535

Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC

28-03-2015, 23:02

[V] pisze:
HSVV pisze: bo niektórzy przesadzają nie mogąc słuchać ich bez doszukiwania się jednocześnie elementów jakiegoś progresywnego avant rocka, którego członkowie Voivod pewnie nigdy na własne uszy nie słyszeli. .
kto kurwa teraz pisze na tym forume..Away wymienia lekką ręką pośród ulubionych załóg takie ekipy jak Faust, Can, Amon Duul II, Nectar and Birth Control, o King Crimson czy Pink Floyd nie wspominając..
Wymienia jeszcze kilka innych w tym pewną bardzo znaną kapelę, ale żeby tym przypierdolić i zrobić na złość nieszczęsnemu 535, trzeba było się urodzić kilka lat wcześniej. Prawda Kolego Kraft?
Awatar użytkownika
HSVV
w mackach Zła
Posty: 987
Rejestracja: 27-12-2014, 04:52

Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC

28-03-2015, 23:04

przecież nie mówię, że nie. ale te zespoły to elementarz, a nie jakiś underground znany tylko 5 osobom na świecie. poza tym sama wypowiedź była trochę podkoloryzowana, miałem na myśli tylko, że czasami niektórzy słuchają tego zespołu przez pryzmat wpływów, zamiast skupić się na samym Voivod. zluzuj poślady.
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Awatar użytkownika
Kraft
weteran forumowych bitew
Posty: 1164
Rejestracja: 24-06-2011, 19:12

Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC

28-03-2015, 23:04

Drone pisze:3. METALLICA "Ride The Lightning"
Zdecydowane obniżenie lotów w stosunku do debiutu. Rozmiękczone kompozycje i dość łzawa ballada, która trafiła do masowego serca. Jest kilka wielkich momentów, lecz całościowo płyta dość nierówna. Trzecie miejsce to najniższy wymiar kary.
Kolego Drone, ale trochę szacunku dla inteligencji czytających :) Meta uciekła Rajdem wyrobnikom tak bardzo, że ciężko to wyrazić nawet. Zważywszy, że grali te utwory niemal rok przed debiutem płyty dodatkowo potęguje wrażenie odsadzenia konkurencji. Kiedy Slayer robił mroczne heavy, Voivod poleciał z Motorheadem i punkiem w kosmos, kiedy Exo budziło się z piwnego letargu, ci wyznaczyli kierunek w jakim reszta miała pójść dopiero w 86 na swoich niby opusach. Wystarczy dobrze się przysłuchać Fight Fire czy Creeping Death. A że poza zwyczajową rąbanką jest tu też epicki crusher i odwieczny faworyt publiki w postaci Bellsa czy dopiero od niedawna zdobywający poklask instrumental należy im zaliczyć na kolejny plus. Inni zwyczajnie tego nie potrafili i nadal nie potrafią, bo jak tylko ruszą poza proste struktury thrashowe robi się asłuchalna żenada.
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC

28-03-2015, 23:07

HSVV pisze:przecież nie mówię, że nie. ale te zespoły to elementarz, a nie jakiś underground znany tylko 5 osobom na świecie. poza tym sama wypowiedź była trochę podkoloryzowana, miałem na myśli tylko, że czasami niektórzy słuchają tego zespołu przez pryzmat wpływów, zamiast skupić się na samym Voivod. zluzuj poślady.
taki elementarz,że chuja o nim wiesz i pierdolisz kocopoły.do widzenia. dobra dupcia w avie nie ratuje sytuacji.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC

28-03-2015, 23:08

@Kraft
no wlasnie wymieniles 3 absolutnie genialne numery z tego albumu. reszta jest niestety duzo slabsza. taki escape? fajny kawalek, ale nic specjalnego. to samo trapped under ice. o balladzie nie ma co wspominac bo jest zwyczajnie slaba.
this is a land of wolves now
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC

28-03-2015, 23:10

Riven pisze:@Kraft
taki escape? fajny kawalek, ale nic specjalnego. to samo trapped under ice. o balladzie nie ma co wspominac bo jest zwyczajnie slaba.
wszystko prawda, z wyjatkiem ballady,fajny utwór, transgresja bardzo duża w stosunku do zabić wszystkich;)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC

28-03-2015, 23:11

idac ta logika jakby nagrali utwor o mizianiu sie z chlopcami to by dopiero byla transgresja :) nie tedy droga hehe
a na serio - nie no, ladna piosenka. ladne cdur z amol. zaorac. ma byc thrash metal a nie jakies tam p2p2 ;D
zwlaszcza po mocarnym For Whom.

ale jebac, samo creeping death niweluje jakikolwiek niesmak - zwlaszcza na zywo - monstrum.
Ostatnio zmieniony 28-03-2015, 23:14 przez Riven, łącznie zmieniany 1 raz.
this is a land of wolves now
[V]
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 8581
Rejestracja: 07-06-2009, 16:29

Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC

28-03-2015, 23:13

Riven pisze:idac ta logika jakby nagrali utwor o mizianiu sie z chlopcami to by dopiero byla transgresja :) nie tedy droga hehe
a na serio - nie no, ladna piosenka. ladne cdur z amol. zaorac.
a dla mnie to jest kultowy I legendarny utwór.I stawiam ten album wyżej niż cokolwiek Slayer czy Voivod. Takie stanowisko .
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
Awatar użytkownika
Riven
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16717
Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
Lokalizacja: behind the crooked cross
Kontakt:

Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC

28-03-2015, 23:14

nie widze problemu :)
this is a land of wolves now
Awatar użytkownika
HSVV
w mackach Zła
Posty: 987
Rejestracja: 27-12-2014, 04:52

Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC

28-03-2015, 23:14

[V] pisze:
HSVV pisze:przecież nie mówię, że nie. ale te zespoły to elementarz, a nie jakiś underground znany tylko 5 osobom na świecie. poza tym sama wypowiedź była trochę podkoloryzowana, miałem na myśli tylko, że czasami niektórzy słuchają tego zespołu przez pryzmat wpływów, zamiast skupić się na samym Voivod. zluzuj poślady.
taki elementarz,że chuja o nim wiesz i pierdolisz kocopoły.do widzenia. dobra dupcia w avie nie ratuje sytuacji.
takoż i Page w avie nie robi z ciebie erudyty. w sumie najgorszą padaką na forach są specjaliści od "ja wiem najlepiej a ty chuja wiesz". ciekaw jestem kiedy ty odkryłeś te zespoły, że robisz z siebie nadętego znawcę za 3 grosze, bo wymienić zespoły za wikipedią to i dziecko z autyzmem potrafi. no ale masz rację, do widzenia i spierdalaj.
Maschinengewehr
Aus jeder Galaxie
Heilen wir
Allgemeine Agonie
Awatar użytkownika
Kraft
weteran forumowych bitew
Posty: 1164
Rejestracja: 24-06-2011, 19:12

Re: METALLICA vs SLAYER vs VOIVOD - OSTATECZNE ROZSTRZYGNIĘC

28-03-2015, 23:14

Riven pisze:@Kraft
no wlasnie wymieniles 3 absolutnie genialne numery z tego albumu. reszta jest niestety duzo slabsza. taki escape? fajny kawalek, ale nic specjalnego. to samo trapped under ice. o balladzie nie ma co wspominac bo jest zwyczajnie slaba.
Ja jestem z tych, którzy wolą 4 genialne utwory niż 8 solidnych, ale też i zespoły które maja w dorobku ponadczasowe monumenty i kilka nieudanych eksperymentów niż 10 przeciętnych, równych, "niesprzedajnych" srak.
ODPOWIEDZ