IRKALLIAN ORACLE

[Sova]

no skoro tak to kolejna porcja:
http://allegro.pl/irkallian-oracle-grav ... 26369.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[tomder]

cd i winyl będzie też w hellthrasher

I gdzie ten winyl ..?

[shagwest]

Jakoś dziwnie mi się tego słucha mając w pamięci wokalistę szalejącego z tamburynem...

[metalized]

Świetny materiał i kolejna pozycja, która powinienem dawno temu kupić jak jeszcze mało komu się chciało sprawdzić co to, ale leee jedną taśme brać, poczekam jak będzie gdzieś gdzie jest coś do dokupienia . Dobrze, ze wyszły reedki na winylu i cd bo byłbym wkurwion nie posiadając tegóż.

[Pacjent]

"At noon on Friday the 20th of March a partial solar eclipse will be visible over Sweden in such an clear manner that the next one of such degree will have to wait for 24 years. During this very time IRKALLIAN ORACLE has entered a local studio in order to record their second album that will be known under the name "APOLLYON". The album itself is focused on the concept of the Infernal Sun and the boundlessness of black solar being."

[Gumiak]

Nowy album "Apollyon" w tłoczeniu. Na wiosnę powinien być. Okładka (bdb swoją drogą, nie to co pierwsza):



Jaram się. To wydawnictwo + Altarage i nikt już nie musi się martwić o zapas gruzu do końca roku.

[Sybir]

Nowy album "Apollyon" w tłoczeniu. Na wiosnę powinien być. Okładka (bdb swoją drogą, nie to co pierwsza). Jaram się. To wydawnictwo + Altarage i nikt już nie musi się martwić o zapas gruzu do końca roku.

Pierwsza okładka nie była zła - mi się podobała. Informacja wszelako bardzo mnie cieszy - gruz metal będzie miał się dobrze w tym roku.

[manieczki]

nju krazek w wypozyczalniach

[COFFIN]

(Description by C. Conrad)
Upon offering its initial prophecy, “Grave Ekstasis,” in March 2013, Irkallian Oracle immediately left an indelible impression on its audience that was commensurate with the obscure oppressiveness of the music itself. Originally released as a limited cassette edition by Bolvärk Productions, this first album’s supply of copies was quickly outgrown by the demand that it had rightfully garnered. In response, Nuclear War Now! began its relationship with the band by offering to make the album more widely available on LP and CD formats.
Shortly thereafter, and like any band that truly deserves such a level of admiration in the wake of just a single recording, this Swedish death cult dedicated itself to surpassing its own highly-set standard in composing and eventually recording its second full-length album. “Apollyon,” the fruit of this endeavor hereby presented by Nuclear War Now!, has met and exceeded the lofty expectations resulting from the acclaim of “Grave Ekstasis.” In the same fashion as the first album, “Apollyon” achieves its effect by dragging the listener down into the most abysmal depths of subconscious oblivion. This descent is blanketed in a palpably dark atmosphere and primarily driven by a unique array of percussive patterns and instrumentation, all of which is complemented by the alternating swelling and contraction of the guitar riffs.
It is, however, with perhaps a hint of irony that this second album eclipses its predecessor in terms of its darkness, given the obvious solar reference in the title “Apollyon” and the previous album’s lunar association. On the other hand, the even more pronounced density of “Apollyon” is appropriate when one recognizes the sun’s role as an active generator of light, an agent of revelation and prophecy, and the absolute state of Being, which are the dominant themes explored in the album’s lyrics and other accompanying texts. Further distinguishing “Apollyon” from “Grave Ekstasis” is the greater degree of focus in its compositions. “Grave Ekstasis,” with its more open approach to the songs’ arrangements, was reflective of a band in its early development, firmly in possession of an unbridled potency but with a somewhat lesser capability to optimally channel this potential. “Apollyon,” on the other hand, demonstrates a musical maturation evidenced by its greater level of systemization and technical advancement, which results in a more cohesive effort overall.
The differences between the two albums notwithstanding, “Apollyon” serves as a natural progression of the meditations begun on “Grave Ekstasis,” and this continuity is further exemplified by having once again chosen artist David Herrerias to visually manifest the band’s aural discourse. Behold the six-fold secret sung by the Abysmal Angel in dedication to the mysteries of the Infernal Sun.

CD first press with slipcase.

[jesusatan]

jakos kompletnie ta nowa plyta do mnie nie przemawia... prawie przy niej zasnalem.

[Bohdan]

Nic ciekawego, płyta jedna z wielu.

[Sova]

IRKALLIAN ORACLE - Apollyon CD

[jesusatan]

musze sie mocno zastanowic nad kupnem, bo niby po 2 odsluchach nuda... ale jakos mi ta plyta wewnetrznie nie daje spokoju i kilka razy juz do niej jednak wrocilem. ma w sobie cos wciagajacego, cos co wsysa pomalutku, jak bagno... nie wiem, czy po kolejnych 5 odsluchach nie bede zalowal, ze jednak nie kupilem...

[TORTURER]

Dokładnie.Coś jest w tej płycie,niby wylatuje drugim uchem,ale ma jakies drugie dno,które powoduje,że chce się do niej wrócić...

[tomaszm]

Tak właśnie. Ta płyta jest bardzo trudna w odbiorze i mocno odpycha od siebie niedoświadczonego słuchacza przy pierwszym podejściu. Później z każdym kolejnym odsłuchowym kontaktem zaczyna się zjawisko zatorowości płuc i niewydolności oddechowej gdzie człowiek na granicy agonii widzi widzie biały tunel prowadzący na drugą stronę i ręką wyciągniętą w jego kierunku która chce go porwać i wie ,że już nie zdoła spierdolić. Po tym poznaje się płyty wybitne które na pozór wydają się jedną z wielu a w rzeczywistości stanowią medium między słuchaczem a światem duchowym.

[nicram]

Tutaj bym polemizował czy płyta trudna w odbiorze. Mi to weszło za pierwszym razem. Tym niemniej Apollyon jest pod każdym względem wspaniała. Czarowi jedynki jednak np. do dzisiaj się nie poddałem i moim zdaniem nie ma startu do nowego płyciwa. Teraz usilnie próbuję gdzieś Apollyon wyhaczyć w Polsce, bo spóźniłem się niemiłosiernie na premierę. Ktoś wie czy jeszcze gdzieś będzie?

[bartwa]

Tak właśnie. Ta płyta jest bardzo trudna w odbiorze i mocno odpycha od siebie niedoświadczonego słuchacza przy pierwszym podejściu. Później z każdym kolejnym odsłuchowym kontaktem zaczyna się zjawisko zatorowości płuc i niewydolności oddechowej gdzie człowiek na granicy agonii widzi widzie biały tunel prowadzący na drugą stronę i ręką wyciągniętą w jego kierunku która chce go porwać i wie ,że już nie zdoła spierdolić. Po tym poznaje się płyty wybitne które na pozór wydają się jedną z wielu a w rzeczywistości stanowią medium między słuchaczem a światem duchowym.

Wychodzi na to, ze jestem doswiadczonym sluchaczem :) A tak powaznie, to bardzo lubie te plyte, jedynke jednak duzo mniej. Brzmienie i produkcja baaardzo mi pasuja na Apollyon.

[WaszJudasz]

Dołączam do klubu, od paru nocek urządzam sobie sesje z tą płytą. Granie, które nie błyszczy, ale z jakiegoś powodu wciąga niesamowicie.

[Ołówkiiiii]

(...)Teraz usilnie próbuję gdzieś Apollyon wyhaczyć w Polsce, bo spóźniłem się niemiłosiernie na premierę. Ktoś wie czy jeszcze gdzieś będzie?

Podpinam się pod zapytanie. Chętnie nabędę CD i przekonam się na własne uszy jak broni się dwójka, bo słuchałem tylko powierzchownie na YT.

[COFFIN]

Zanim się gdzieś pojawi można lukać na Allegro - co jakiś czas wyskakuje:

http://allegro.pl/irkallian-oracle-apol ... 62960.html" onclick="window.open(this.href);return false;