jaki album ostatnio kupiliście v.2

[535]

Dziwne rzeczy wypisujecie. Moim zdaniem wystarczy mieć nad tym kontrolę, a widzę że część z was prawdopodobnie kiedyś ją utraciła, czując się teraz wyruchanymi w dupsko. To było na własne życzenie, a chcącemu nie dzieje się krzywda. Skąd zatem ten żal i kac? Ja kupuję sobie powoli to co faktycznie chcę mieć i czego faktycznie słucham i będę słuchał. Zwykle nie przekraczam 80 do 100 pozycji rocznie, na różnych nośnikach. Mógłbym bez problemu kupować więcej, a jakbym się bardzo uprał to dużo więcej. Pytanie tylko po co? Czy to wtedy byłaby jeszcze przyjemność, czy już obowiązek?

[knaar]

I potwierdzam, że to bardzo przyjemny stan - moja rozeta czuje się wolna i rozluźniona z racji tego, że nie uczestniczę już w tym chujowym procederze ruchania w dupę naiwniaków przez koncerny i wytwórnie.

Teraz jesteś ruchany przez podrzędne wydawnictwa książek. Część płyt jednak przy odsprzedaży się zwróci, a książki to w większości przypadków makulatura.

[Plastek]

I potwierdzam, że to bardzo przyjemny stan - moja rozeta czuje się wolna i rozluźniona z racji tego, że nie uczestniczę już w tym chujowym procederze ruchania w dupę naiwniaków przez koncerny i wytwórnie.

Teraz jesteś ruchany przez podrzędne wydawnictwa książek. Część płyt jednak przy odsprzedaży się zwróci, a książki to w większości przypadków makulatura.

Ale one to robią delikatniej, a ja jestem delikatnym chłopcem i delikatności potrzebuję.

[SODOMOUSE]

Dziwne rzeczy wypisujecie. Moim zdaniem wystarczy mieć nad tym kontrolę, a widzę że część z was prawdopodobnie kiedyś ją utraciła, czując się teraz wyruchanymi w dupsko. To było na własne życzenie, a chcącemu nie dzieje się krzywda. Skąd zatem ten żal i kac? Ja kupuję sobie powoli to co faktycznie chcę mieć i czego faktycznie słucham i będę słuchał. Zwykle nie przekraczam 80 do 100 pozycji rocznie, na różnych nośnikach. Mógłbym bez problemu kupować więcej, a jakbym się bardzo uprał to dużo więcej. Pytanie tylko po co? Czy to wtedy byłaby jeszcze przyjemność, czy już obowiązek?

Dziwne rzeczy wypisujecie. Moim zdaniem nie wystarczy mieć nad tym kontroli, a widzę że część z Was ( zachowiejmy szacunek 535 , pisząc Ty, Was...;) prawdopodobnie nigdy ją nie utraciła, nie czując się teraz wyruchanymi w dupsko. To nie było na własne życzenie, a niechcącemu dzieje się krzywda. Skąd zatem ten żal i kac? Ja kupuję sobie powoli, codziennie to co faktycznie chcę mieć i czego faktycznie słucham i będę słuchał. Zwykle nie przekraczam 80 do 100 pozycji miesięcznie, na różnych nośnikach. Mógłbym bez problemu kupować więcej, a jakbym się bardzo uprał to dużo więcej. Pytanie tylko po co? Czy to wtedy byłaby jeszcze przyjemność, czy nadal jeszcze większa przyjemność?
- znajdź różnicę w tekście powyższym... i nieprawda , że nad łóżkami dach przeciekał....to mówiłem ja, trener Sadomysz, trener II
zespołu. Pesten aka Jarzombek.....mam musztardę.

[535]

Nie widziałem byś był w grupie wyruchanych, więc nie wiem po co się przyznajesz? No tak. To miał być przecież żart. Trochę za długi i się rozmył. Jeszcze słowo o szacunku. Na szacunek trzeba sobie zasłużyć.

[knaar]

I potwierdzam, że to bardzo przyjemny stan - moja rozeta czuje się wolna i rozluźniona z racji tego, że nie uczestniczę już w tym chujowym procederze ruchania w dupę naiwniaków przez koncerny i wytwórnie.

Teraz jesteś ruchany przez podrzędne wydawnictwa książek. Część płyt jednak przy odsprzedaży się zwróci, a książki to w większości przypadków makulatura.

Ale one to robią delikatniej, a ja jestem delikatnym chłopcem i delikatności potrzebuję.

Wszystko zależy od Twojej odporności na przegięcia cenowe. Jak dłużej w tym siedzisz, to wiesz ile co jest warte i nie dasz się wyruchać. Przykładowo chciałem kupić wszystkie dotychczas wydane na cd 7 materiałów BEKETH NEXEHMU . Pewien sklep "bez sklepu" spamujący na forum chce 50zł za sztukę, ja wiem że to przegięcie i kupuję to po 35zł za sztukę w innym szanowanym sklepie. Innym razem zamiast kupować w Empiku czy innym badziewiu jakąś nowość za 60zł znajduję na dodax za 40 zł i jeszcze wyślą za darmo.

Sztuka to wydawać dużo na płyty, a nie dużo na jedną płytę.

[EatMyFuck]

Wszystko zależy od Twojej odporności na przegięcia cenowe. Jak dłużej w tym siedzisz, to wiesz ile co jest warte i nie dasz się wyruchać. Przykładowo chciałem kupić wszystkie dotychczas wydane na cd 7 materiałów BEKETH NEXEHMU . Pewien sklep "bez sklepu" spamujący na forum chce 50zł za sztukę, ja wiem że to przegięcie i kupuję to po 35zł za sztukę w innym szanowanym sklepie. Innym razem zamiast kupować w Empiku czy innym badziewiu jakąś nowość za 60zł znajduję na dodax za 40 zł i jeszcze wyślą za darmo*.

Sztuka to wydawać dużo na płyty, a nie dużo na jedną płytę.

no kurwa szacun. zajebisty jesteś.

a właściwie to nie.

taki klasyczny przykład janusza biznesu.
okazje ... okazyjki ...
geszefty .. geszefciki
uwielbiam takich zawodników. a właściwe to nie. rzygać mi się chce jak czytam takie wypociny.

długo musisz odczekać na coś jak chcesz mieć? nie śpisz po nocach czając się na allegro na okazyjkę? no wiesz, tak, żeby być 8 pln do przodu ...

dobra teraz o mnie:

a JA na ten przykład jak coś chcę mieć to kupuję z zagranicy CD za 40/50 pln i 40 drugie za przesyłkę i co?

albo jak mnie najdzie chęć to se kupię morbid andrzeja za 66 pln w empiczu i co? bo akurat wlazłem i mam chęć.

i jeszcze jedno:

opowiedz jak kupujesz januszu auto albo lodówkę. lubisz się potargować co? obsranesz masz pantalony jak urwiesz 3 pln ? a butelki zanosisz zwrotne po pifku ? zeszycik z wydatkami skrupulatnie prowadzisz?

* i jeszcze dorzucą ze 3 płyty w gratisie.


ja pierdole. co za ludzie.

a i jeszcze drugie. wszystko się wyjaśnia. co 7 wpis kolesia dotyczy promocji poniżej pasa. na zdjęciach płyty z garażela po 13 pln ( z przesyłką oczywiście wliczoną przy zakupie powyżej 150 pln. bo trzeba oczywiście upić tak, aby zarobić na przesyłce). ja pierdole.

[morbid]

ZAKUPY POD KONTROLĄ .....

[knaar]

Wszystko zależy od Twojej odporności na przegięcia cenowe. Jak dłużej w tym siedzisz, to wiesz ile co jest warte i nie dasz się wyruchać. Przykładowo chciałem kupić wszystkie dotychczas wydane na cd 7 materiałów BEKETH NEXEHMU . Pewien sklep "bez sklepu" spamujący na forum chce 50zł za sztukę, ja wiem że to przegięcie i kupuję to po 35zł za sztukę w innym szanowanym sklepie. Innym razem zamiast kupować w Empiku czy innym badziewiu jakąś nowość za 60zł znajduję na dodax za 40 zł i jeszcze wyślą za darmo*.

Sztuka to wydawać dużo na płyty, a nie dużo na jedną płytę.

no kurwa szacun. zajebisty jesteś.

a właściwie to nie.

taki klasyczny przykład janusza biznesu.
okazje ... okazyjki ...
geszefty .. geszefciki
uwielbiam takich zawodników. a właściwe to nie. rzygać mi się chce jak czytam takie wypociny.

długo musisz odczekać na coś jak chcesz mieć? nie śpisz po nocach czając się na allegro na okazyjkę? no wiesz, tak, żeby być 8 pln do przodu ...

dobra teraz o mnie:

a JA na ten przykład jak coś chcę mieć to kupuję z zagranicy CD za 40/50 pln i 40 drugie za przesyłkę i co?

albo jak mnie najdzie chęć to se kupię morbid andrzeja za 66 pln w empiczu i co? bo akurat wlazłem i mam chęć.

i jeszcze jedno:

opowiedz jak kupujesz januszu auto albo lodówkę. lubisz się potargować co? obsranesz masz pantalony jak urwiesz 3 pln ? a butelki zanosisz zwrotne po pifku ? zeszycik z wydatkami skrupulatnie prowadzisz?

* i jeszcze dorzucą ze 3 płyty w gratisie.


ja pierdole. co za ludzie.

a i jeszcze drugie. wszystko się wyjaśnia. co 7 wpis kolesia dotyczy promocji poniżej pasa. płyty z garażela po 13 pln ( z przesyłką oczywiście wliczoną przy zakupie powyżej 150 pln. bo trzeba oczywiście upić tak, aby zarobić na przesyłce). ja pierdole.

Po pierwsze klęknij jak do mnie piszesz, a po drugie jeszcze raz klęknij i przeproś.

[535]

dobra teraz o mnie:

a JA na ten przykład jak coś chcę mieć to kupuję z zagranicy CD za 40/50 pln i 40 drugie za przesyłkę i co?

albo jak mnie najdzie chęć to se kupię morbid andrzeja za 66 pln w empiczu i co? bo akurat wlazłem i mam chęć.

Nie ma się za bardzo czym chwalić, bo podejrzewam, że akurat te dwa punkty, część jeżeli nie większość tutaj piszących i kupujących ma w swoim cefał.

[EatMyFuck]

Wszystko zależy od Twojej odporności na przegięcia cenowe. Jak dłużej w tym siedzisz, to wiesz ile co jest warte i nie dasz się wyruchać. Przykładowo chciałem kupić wszystkie dotychczas wydane na cd 7 materiałów BEKETH NEXEHMU . Pewien sklep "bez sklepu" spamujący na forum chce 50zł za sztukę, ja wiem że to przegięcie i kupuję to po 35zł za sztukę w innym szanowanym sklepie. Innym razem zamiast kupować w Empiku czy innym badziewiu jakąś nowość za 60zł znajduję na dodax za 40 zł i jeszcze wyślą za darmo*.

Sztuka to wydawać dużo na płyty, a nie dużo na jedną płytę.

no kurwa szacun. zajebisty jesteś.

a właściwie to nie.

taki klasyczny przykład janusza biznesu.
okazje ... okazyjki ...
geszefty .. geszefciki
uwielbiam takich zawodników. a właściwe to nie. rzygać mi się chce jak czytam takie wypociny.

długo musisz odczekać na coś jak chcesz mieć? nie śpisz po nocach czając się na allegro na okazyjkę? no wiesz, tak, żeby być 8 pln do przodu ...

dobra teraz o mnie:

a JA na ten przykład jak coś chcę mieć to kupuję z zagranicy CD za 40/50 pln i 40 drugie za przesyłkę i co?

albo jak mnie najdzie chęć to se kupię morbid andrzeja za 66 pln w empiczu i co? bo akurat wlazłem i mam chęć.

i jeszcze jedno:

opowiedz jak kupujesz januszu auto albo lodówkę. lubisz się potargować co? obsranesz masz pantalony jak urwiesz 3 pln ? a butelki zanosisz zwrotne po pifku ? zeszycik z wydatkami skrupulatnie prowadzisz?

* i jeszcze dorzucą ze 3 płyty w gratisie.


ja pierdole. co za ludzie.

a i jeszcze drugie. wszystko się wyjaśnia. co 7 wpis kolesia dotyczy promocji poniżej pasa. płyty z garażela po 13 pln ( z przesyłką oczywiście wliczoną przy zakupie powyżej 150 pln. bo trzeba oczywiście upić tak, aby zarobić na przesyłce). ja pierdole.

Po pierwsze klęknij jak do mnie piszesz, a po drugie jeszcze raz klęknij i przeproś.

wypierdalaj

[knaar]

dobra teraz o mnie:

a JA na ten przykład jak coś chcę mieć to kupuję z zagranicy CD za 40/50 pln i 40 drugie za przesyłkę i co?

albo jak mnie najdzie chęć to se kupię morbid andrzeja za 66 pln w empiczu i co? bo akurat wlazłem i mam chęć.

Nie ma się za bardzo czym chwalić, bo podejrzewam, że akurat te dwa punkty, część jeżeli nie większość tutaj piszących i kupujących ma w swoim cefał.

Weźmie nadgodziny w magazynie to sobie poszaleje w zakupach w dniu wypłaty, a później płacz że halucynacje z niedożywienia.

[EatMyFuck]

dobra teraz o mnie:

a JA na ten przykład jak coś chcę mieć to kupuję z zagranicy CD za 40/50 pln i 40 drugie za przesyłkę i co?

albo jak mnie najdzie chęć to se kupię morbid andrzeja za 66 pln w empiczu i co? bo akurat wlazłem i mam chęć.

Nie ma się za bardzo czym chwalić, bo podejrzewam, że akurat te dwa punkty, część jeżeli nie większość tutaj piszących i kupujących ma w swoim cefał.

mam w dupie chwalenie. akurat.

[nagrobek]

istnieją janusze sprzedawcy i janusze kupujący. trzeba umieć się w tym odnaleźć. nie nabijać kabzy tym pierwszym i nie być tymi drugimi.
ale każdy wydaje gdzie chce i ile chce, pełen luz.nie bądźmy pacjentami.

[EatMyFuck]

dobra teraz o mnie:

a JA na ten przykład jak coś chcę mieć to kupuję z zagranicy CD za 40/50 pln i 40 drugie za przesyłkę i co?

albo jak mnie najdzie chęć to se kupię morbid andrzeja za 66 pln w empiczu i co? bo akurat wlazłem i mam chęć.

Nie ma się za bardzo czym chwalić, bo podejrzewam, że akurat te dwa punkty, część jeżeli nie większość tutaj piszących i kupujących ma w swoim cefał.

Weźmie nadgodziny w magazynie to sobie poszaleje w zakupach w dniu wypłaty*, a później płacz że halucynacje z niedożywienia.

co ty tam wypisujesz ? .
moich przychodów miesięcznych to to pajacu w pół roku nie dosięgniesz.

*wypłata ;-) gdzie? od kogo? ;-) ogarnij się kurwa człowieku.

poza tym wypierdalaj do pisania, że Auroch sprzed huj wie jakiego czasu jest za 25 pln na dodax.
a jak znajdziesz test-presa Impetuous Ritual za 250 pln to napisz. bo jestem akurat zainteresowany.

poza tym spierdalaj

[535]

dobra teraz o mnie:

a JA na ten przykład jak coś chcę mieć to kupuję z zagranicy CD za 40/50 pln i 40 drugie za przesyłkę i co?

albo jak mnie najdzie chęć to se kupię morbid andrzeja za 66 pln w empiczu i co? bo akurat wlazłem i mam chęć.

Nie ma się za bardzo czym chwalić, bo podejrzewam, że akurat te dwa punkty, część jeżeli nie większość tutaj piszących i kupujących ma w swoim cefał.

mam w dupie chwalenie. akurat.

Jednakowoż zabrzmiało jakbyś chciał pokazać blizny po ranach z (nomen omen) powstania. Myślę , że nie ma sensu się kłócić. o kupowanie płyt i strategię wydawania pieniędzy. Prawdopodobnie, dla przeciętnego zjadacza cebuli i tak jesteśmy w najlepszym przypadku niegroźnymi dziwakami. No bo kto normalny płaci za muzykę, przesyłkę, a czasem nawet za przelew? Proponuję rozejm i nie bluzgać na siebie, a przynajmniej nie za to.

[knaar]

co ty tam wypisujesz ? .
moich przychodów miesięcznych to to pajacu w pół roku nie dosięgniesz.

Po pierwsze nie pisz tak do osoby, której nie znasz. Czasami można się zdziwić,

Po drugie jeśli nie odróżniasz przychodów od zysków, to też nie pisz.

[Medard]

SuckYourDick, czy jak mu tam chyba pijany przy sobocie. hehe

[EatMyFuck]

dobra teraz o mnie:

a JA na ten przykład jak coś chcę mieć to kupuję z zagranicy CD za 40/50 pln i 40 drugie za przesyłkę i co?

albo jak mnie najdzie chęć to se kupię morbid andrzeja za 66 pln w empiczu i co? bo akurat wlazłem i mam chęć.

Nie ma się za bardzo czym chwalić, bo podejrzewam, że akurat te dwa punkty, część jeżeli nie większość tutaj piszących i kupujących ma w swoim cefał.

mam w dupie chwalenie. akurat.

Jednakowoż zabrzmiało jakbyś chciał pokazać blizny po ranach z (nomen omen) powstania. Myślę , że nie ma sensu się kłócić. o kupowanie płyt i strategię wydawania pieniędzy. Prawdopodobnie, dla przeciętnego zjadacza cebuli i tak jesteśmy w najlepszym przypadku niegroźnymi dziwakami. No bo kto normalny płaci za muzykę, przesyłkę, a czasem nawet za przelew? Proponuję rozejm i nie bluzgać na siebie, a przynajmniej nie za to.[/quote]

się wkurwiłem się. od tak.

zlewam, że wkleja gówno płyty za gówno pieniądz, bo każdy ma jakąś tam politykę, ale startuje do jak rozumiem Dawida z częstochowskiej dystrybucji. jak mu nie leży to niech spierdala a nie wypisuje jaki kurwa kozak, bo znalazł w Panamie tą sama płytę o 3 eurocenty taniej po 6 miesiącach negocjacji. nienawidzę takich. od tak.

poza tym nie ma startu do kilku tutaj zakupowych-użytkowników. a madrala, a spina.

[535]

co ty tam wypisujesz ? .
moich przychodów miesięcznych to to pajacu w pół roku nie dosięgniesz.

Nieźle panocku. To ja pewnie będę musiał ze dwa lata tyrać na twoją dniówkę. Gdy rekin finansjery atakuje, jedyna słuszna decyzja to spierdalać. Więc spierdalam w bezpieczne miejsce.