tomaszm pisze:Yezzus znakomite.reszta wg uznania. Pozdrowienia z słonecznej Grecji.
Otóż to. Yezzus to jest w ogóle jedna z najlepiej wyprodukowanych płyt z industrialnym posmakiem. Kanye wie co robić z muzyką, abstrachując od jego zjebanego megalomaństwa i żałośnego coveru bohemian rhapsody.
tomaszm - piłeś już Szprycer Taco Hemingwaya? Koleś idealnie wstrzelił się w koniunkturę :) Generalnie polecam.
tomaszm pisze:Yezzus znakomite.reszta wg uznania. Pozdrowienia z słonecznej Grecji.
Otóż to. Yezzus to jest w ogóle jedna z najlepiej wyprodukowanych płyt z industrialnym posmakiem. Kanye wie co robić z muzyką, abstrachując od jego zjebanego megalomaństwa i żałośnego coveru bohemian rhapsody.
tomaszm - piłeś już Szprycer Taco Hemingwaya? Koleś idealnie wstrzelił się w koniunkturę :) Generalnie polecam.
Przepraszam za tak późną odpowiedź ale dopiero teraz tu zajrzałem. Ostatni Taco BDB a już szczególnie produkcja. Ten rok jest bardzo dobry dla eksperymentalnego HH. Jeśli nie zaglądasz tu za często to zarzuce linki. Może akurat coś przypasuje.
[youtube][/youtube]
\/ Tu warto obadać całość twórczości bo to nieprawdopodobnie utalentowany producent, King Josef popełnił w tym roku najlepszą płytę w moim odczuciu
Slucham sobie nowego Dalek w pokoju hotelowym i jestem zachwycony. Kurwa co tutaj się dzieje- te podkłady, miażdzący beat, zawodzące gitary. Chłopaki wpuścili sporo świeżego powietrza, jest mniej noisowego sprzężenia, więcej tlenu, gdzieniegdzie nawet melodii i chwytliwego sznytu. Jednak przeszywające scratche, dramaturgia i wydźwięk liryczny nie pozwalają na jakąś pomyłkę co do wykonawcy. W niektórych kawałkach poziom nienawiści i defetyzmu choćby w takim Weapons to poziom Beast Caged. To najlepsza płyta od czasów Absence. Tomasz ty chuju a za wczasu ich skreśliłeś.
Jego nowy album to prawdziwy popis rapu na różnorodnych bitach. Gość jest starym metalowcem, który robi rap. W klipie 'Metalkutte' widać jego zajebiście obszyty battle jacket. Po wsłuchaniu się w tekst utworu można wyłowić masę klasycznych kapel :) Enjoy
O co chodzi z hip hopem i Black Sabbath? To już trzeci raz, kiedy słyszę motyw z BS w klasycznych płytach hiphopowych, najpierw to było chyba Beastie Boys i ,,Sweet Leaf", teraz słyszę ,,Black Sabbath" w ,,Midnight" Ice-T. Jeśli się nie mylę, to ktoś jeszcze z klasyków inkorporował ,,Iron Man". chyba Busta Rhymes. Za każdym razem robię wielkie oczy.
Karkasonne pisze:O co chodzi z hip hopem i Black Sabbath? To już trzeci raz, kiedy słyszę motyw z BS w klasycznych płytach hiphopowych, najpierw to było chyba Beastie Boys i ,,Sweet Leaf", teraz słyszę ,,Black Sabbath" w ,,Midnight" Ice-T. Jeśli się nie mylę, to ktoś jeszcze z klasyków inkorporował ,,Iron Man". chyba Busta Rhymes. Za każdym razem robię wielkie oczy.
Jeszcze jest jeden z kawałków Cypress Hill z samplem harmonijki z The Wizard. No i klasyk od Wroga Publicznego, czyli:
[youtube][/youtube]
Nie widzę w tym nic dziwnego - bardzo wielu hip-hopowców nie kryje swojego szacunku do rocka i metalu, w tym do Black Sabbath. Beastie Boys zaczęli od grania hardcore'u, ale sukces osiągnęli dopiero jak zaczęli się bawić w rapsy. Ice-T to w ogóle hardkorowiec z krwi i kości, przecież to on jest odpowiedzialny za Body Count, a na ostatnim albumie BC pojawił się cover Raining Blood.
Poza tym bity można robić ze wszystkiego i dobrzy producenci są zazwyczaj nieźle obcykani w różnych gatunkach muzyki. Fakt, że najbardziej popularny do samplowania był jazz, ale i z rocka i metalu niektórzy czerpali. Osobiście nie jestem jednak wielkim fanem łączenia rapu z gitarowymi brzmieniami, lepiej wypada elektronika albo wspomniany wcześniej jazz.
dodać można też ludzi takich jak Necro czy Ill Bill, na których nagraniach gościnnie pojawiali się muzycy Anthrax, Suffocation czy Max Cavalera. a ten NRDowski Ray Romano wyżej to jakieś gówno obrzydliwe, bez kłaków i kurtki obwieszonej jak choinka nikt by na to nawet nie zwrócił uwagi.
Witam serdecznie kochane metale!
dawno mnie nie było tutaj, a trzeba prać metaluchuf na czarniejszych od nocy murzajuw
" onclick="window.open(this.href);return false;
pewnie to już wrzucałem, ale to piękna instrumentalna robota, t6m worship ale chuj z tego skoro klimat jest przepiękny wręcz, kojarzy się troszkę z twórczością lil ugly mane
" onclick="window.open(this.href);return false;
klasyka drillu, gość który w wieku 15 lat miał wyrok za celowanie z klamki w policjantów na patrolu, dzieciak który miał z nim beef został zastrzelony pare dni później ogólnie klasyk sceny z chicago, warto posłuchać bo ten murzaj jest ojcem stylu 90% mainstreamowych raperów obecnie. tekstowo oczywko czysty nihilizm, strzelanie w murzynów, handel dragami i tego typu przyjemne sprawy, ale nie dla tekstów się słucha głupich murzynów, tylko dla bitów które wypierdalają z kaleson
" onclick="window.open(this.href);return false;
słyszycie ten bit? przecież to jest jebana przemoc, nawet to mamrotanie playboia zupełnie nie przeszkadza w odbiorze tego materiału
" onclick="window.open(this.href);return false; " onclick="window.open(this.href);return false;
testing - czyli asap rocky chce być nowym kanią łestem, wychodzi mu to całkiem spoko, bo pod względem czysto technicznym raperem jest dużo lepszym od łesta, ale chyba trochę zabrakło mu wizji i wyczucia żeby pociągnąć album w tym stylu do końca, tak czy inaczej całkiem wysokie stęzenie bangerów. poza tym kurwa, na tym albumie wraca KRÓL CLAMS KASINO
zapewne wielu z was zna jeden z większych klasyków gatunku - madvillainy - no i słusznie bo to bardzo klawy projekt. ale wiecie co jest jeszcze lepsze? a jest to projekt madliba z niejakim gangsta gibbsem znanym także jako freddie gibbs " onclick="window.open(this.href);return false; " onclick="window.open(this.href);return false;
ten oto ferdynand gibski nagrał ostatnio nową epke który jest jebanym sztosem " onclick="window.open(this.href);return false;
plus zapowiedział, że album z madlibem jest już nagrany także chuje w dłoń
" onclick="window.open(this.href);return false;
już po samej nazwie płyty można spodziewać się o czym ona będzie, w sumie east atlanta antichrist jeszcze nie wyszło ale można się będzie spodziewać totalnie zajebistej ale i popierdolonej warstwy muzycznej i nie przeszkadzającego murzyna
z polski liczy się od długiego czasu tylko hewra " onclick="window.open(this.href);return false;
za wysoki odlot
Trzeba doraśtać w dżungli żeby się do tego przekonać.W dżungli blokowisk oczywiście.Próbowałem i tak jak z jazzem nic z tego,poza małymi wyjątkami jak Cannibal Ox czy Alice Coltrane.Musiałbym w poprzednim wcieleniu być murzynem a w obecnym blokersem.Niestety las nielubi hip hopa i wice wersa.