IMMOLATION

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
byrgh
zahartowany metalizator
Posty: 6044
Rejestracja: 09-09-2010, 00:01

Re: IMMOLATION

23-08-2018, 21:09

Ale od Majeczki to wara.
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: IMMOLATION

23-08-2018, 21:09

No właśnie się szanujemy. Nie wiem, czy Immo jest najwybitniejszą kapelą w nurcie - chyba nie. Ale najlepszą z grających obecnie? Chyba tak. Nawet w słabszych momentach nadal jest to mocarna kapela. Nawet z "Kingdom..." nie mam problemów, choć trochę cięgów zebrała. Korna trochę znam, nie dopatrzyłem się jego wpływów :)
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
Awatar użytkownika
wolff
rasowy masterfulowicz
Posty: 2146
Rejestracja: 03-07-2017, 19:16

Re: IMMOLATION

23-08-2018, 21:27

A jesteś w stanie wskazać najwybitniejszą i jak ową wybitność ocenić ? Po najlepszej płycie czy najmocniejszej dyskografii, szybkości, brutalności, technice gry ?
W mojej opinii to jest ścisła czołówka pierwszej ligi, ileż jest kapel które na przestrzeni lat nagrały tyle znamienitych płyt?
Siedzą w tym swoim specyficznym klimacie i napierdalają aż miło, po prostu Immolation.
Jebać żuli.
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 5851
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: IMMOLATION

23-08-2018, 21:39

Immolation od ponad czasow po UC to taki lepszy Vader po Litany, bowiem w odroznieniu od ekpiy Petera zostali przy swoim bez domieszki innych wplywow, ale niestety nie udalo im sie uniknac swoistwgo zakiszenia w tworczosci. Ta kapela stanela w miejscu. Nowe plyty w zasadzie sa zbedne.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
wolff
rasowy masterfulowicz
Posty: 2146
Rejestracja: 03-07-2017, 19:16

Re: IMMOLATION

23-08-2018, 21:42

Co więc radzisz, mają grać melodeath, posiłkować się chórem czy nagrać płytę z coverami Korn by nie stać, rzecz jasna, w miejscu?
Jebać żuli.
Awatar użytkownika
Lukass
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: IMMOLATION

23-08-2018, 22:27

wolff pisze:A jesteś w stanie wskazać najwybitniejszą i jak ową wybitność ocenić ? Po najlepszej płycie czy najmocniejszej dyskografii, szybkości, brutalności, technice gry ?
W mojej opinii to jest ścisła czołówka pierwszej ligi, ileż jest kapel które na przestrzeni lat nagrały tyle znamienitych płyt?
Siedzą w tym swoim specyficznym klimacie i napierdalają aż miło, po prostu Immolation.
Wiem, to ograne i nie do końca taka muzyka, o jakiej tu mówimy, ale jednak chyba Death. Też trudno wskazać płytę, która nie jest rewelacyjna. Ale Death jest martwy (ha!), a Immo żyje i ma się dobrze.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
Awatar użytkownika
ozob
zahartowany metalizator
Posty: 5851
Rejestracja: 19-02-2017, 22:50

Re: IMMOLATION

23-08-2018, 22:30

wolff pisze:Co więc radzisz, mają grać melodeath, posiłkować się chórem czy nagrać płytę z coverami Korn by nie stać, rzecz jasna, w miejscu?
Oczywiscie, ze nie.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Awatar użytkownika
Asia Tuchaj-Bejowicz
postuje jak opętany!
Posty: 626
Rejestracja: 19-02-2018, 08:52

Re: IMMOLATION

23-08-2018, 23:17

ozob pisze:
wolff pisze:Co więc radzisz, mają grać melodeath, posiłkować się chórem czy nagrać płytę z coverami Korn by nie stać, rzecz jasna, w miejscu?
Oczywiscie, ze nie.
Osobiście uważam, że powinni grać to co grają. Dawno już zdefiniowali/zdefiniowano swoją/ich muzykę jako klasyka gatunku, a wariacje w obrębie klasyki w ich wykonaniu zawsze pozostaną wzorem (prawdopodobnie niedoścignionym) i inspiracją dla rzeszy nowych kapel. Ja zawsze na odbywający się w pobliżu koncert Immolation z chęcią się wybiorę, z ciekawością posłucham ich nowego materiału i zawsze wrócę do ich klasycznych dokonań, a w szczególności do CTAWB, który w mojej ocenie jest ich "opus magnum". A ostatnia płyta, szczególnie w porównaniu do przedostatniej, nieco "dusznej" jest zajebista. (I mean kropka)
Awatar użytkownika
Castor
weteran forumowych bitew
Posty: 1927
Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
Lokalizacja: z lasu

Re: IMMOLATION

24-08-2018, 00:17

est pisze:P.S. kawałki z HR nabierają odpowiednich rumieńców na żywo. Miazga!
No właśnie. Brzmienie tej płyty pozostawia dużo do życzenia, ale sama muzyka broni się na żywo. Nie ma tak dużej dysproporcji pomiędzy utworami z HR, MaD, a tymi z pierwszej piątki usłyszanymi na koncercie. Pamiętam koncert w Krakowie tuż po premierze Majesty and Decay. K...wa MIAZGA!!
wolff pisze:Co więc radzisz, mają grać melodeath, posiłkować się chórem czy nagrać płytę z coverami Korn by nie stać, rzecz jasna, w miejscu?
Nie. Powinni dać se na wstrzymanie, odczekać parę lat, poszukać jakichś nowych dźwięków, motywów itd, takich które złapią za fraki słuchacza i jebną im o podłogę. Tak jak za dawnych lat. Przecież nikt nie każe im (no może poza wytwórnią) srać byle gównem co dwa lata. Niech nagrywają albumy z częstotliwością co pięć lat, byle tylko ich poziom dorównał chociaż do wspomnianego wcześniej Majesty and Decay.

I na litość boską, przestań ciągle wracać do tych swoich chorych fascynacji (chujowym) Kornem. Bo ta nazwa ni chuja tu nie pasuje. Nie wiem jak, ale ja nie popijam mlekiem, dopiero co zjedzonej kiełbasy.
MAYHEM, MAYHEM über alles!!!
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: IMMOLATION

24-08-2018, 06:58

ozob pisze:Najwybitniejszy? No szanujmy sie, kurwa.
Z istniejących? Który zacniejszy i który ma dyskografię bez wpadek?
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Awatar użytkownika
wolff
rasowy masterfulowicz
Posty: 2146
Rejestracja: 03-07-2017, 19:16

Re: IMMOLATION

24-08-2018, 07:13

Castor pisze: I na litość boską, przestań ciągle wracać do tych swoich chorych fascynacji (chujowym) Kornem. Bo ta nazwa ni chuja tu nie pasuje. Nie wiem jak, ale ja nie popijam mlekiem, dopiero co zjedzonej kiełbasy.
Co ty pierdolisz , jakie fascynacje? Nadmieniłem o tym w kontekście wcześniejszych wynurzeń gdzie doszukiwano się w Immo Korna.
Jebać żuli.
Awatar użytkownika
Plagueis
rasowy masterfulowicz
Posty: 2905
Rejestracja: 19-02-2015, 16:22
Lokalizacja: South of Heaven

Re: IMMOLATION

24-08-2018, 08:04

Lukass pisze:Nie wiem, czy Immo jest najwybitniejszą kapelą w nurcie - chyba nie. Ale najlepszą z grających obecnie? Chyba tak.
O to to, Król jest jeden! :) Kiedyś obstawiałbym Death i Morbid Angel, bo to były genialne zespoły, ale dziś sytuacja jest dla mnie klarowna.
"Argument stoi pierwszy, wykręt na szarym końcu."
Ogre
weteran forumowych bitew
Posty: 1092
Rejestracja: 26-02-2018, 19:47

Re: IMMOLATION

24-08-2018, 08:28

To jeden z najlepszych zespołów w gatunku. W formie muzycznej utrzymanej od lat na podobnym, wysokim poziomie, co moim zdaniem potwierdzili ostatnim albumem.
Porównanie czy odniesienie do Korn, można co najwyżej traktować jako marną prowokację.
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10360
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: IMMOLATION

24-08-2018, 10:26

Tak to widzę ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Headcrab
weteran forumowych bitew
Posty: 1932
Rejestracja: 18-12-2010, 16:46
Kontakt:

Re: IMMOLATION

24-08-2018, 10:28

Dlaczego Korn jest gorszy od Immolation?
Ỏ̷͖͈̞̩͎̻̫̫̜͉̠̫͕̭̭̫̫̹̗̹͈̼̠̖͍͚̥͈̮̼͕̠̤̯̻̥̬̗̼̳̤̳̬̪̹͚̞̼̠͕̼̠̦͚̫͔̯̹͉͉̘͎͕̼̣̝͙̱̟̹̩̟̳̦̭͉̮̖̭̣̣̞̙̗̜̺̭̻̥͚͙̝̦̲̱͉͖͉̰̦͎̫̣̼͎͍̠̮͓̹̹͉̤̰̗̙͕͇͔̱͕̭͈̳̗̭͔̘̖̺̮̜̠͖̘͓̳͕̟̠̱̫̤͓͔̘̰̲͙͍͇̙͎̣̼̗̖͙̯͉̠̟͈͍͕̪͓̝̩̦̖̹̼̠̘̮͚̟͉̺̜͍͓̯̳̱̻͕̣̳͉̻̭̭̱͍̪̩̭̺͕̺̼̥̪͖̦
est
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10360
Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
Lokalizacja: Trockenwald

Re: IMMOLATION

24-08-2018, 10:43

Bo brak im sensu i celu w życiu.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16192
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: IMMOLATION

24-08-2018, 13:44

est pisze:Tak to widzę ;)
Obrazek


Trochę dziwi surowa ocena Close... , wszak te brzmienie kruszyło kości a same utwory to miód, więc spokojnie dałbym 11. Co do oceny trójki pełna zgoda, ja dodałbym jeszcze jeden punkt bo przesądny nie jestem ;-)
Heretyk
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9055
Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
Lokalizacja: beskidy

Re: IMMOLATION

24-08-2018, 15:38

ozob pisze:Immolation od ponad czasow po UC to taki lepszy Vader po Litany, bowiem w odroznieniu od ekpiy Petera zostali przy swoim bez domieszki innych wplywow, ale niestety nie udalo im sie uniknac swoistwgo zakiszenia w tworczosci. Ta kapela stanela w miejscu. Nowe plyty w zasadzie sa zbedne.
tak jak 99% "starych" zespołów DM. nie da się chyba nie stanąć w miejscu, po wydaniu 8,10 czy 12 płyt i odkryć amerykę raz jeszcze.kto lubi, ten będzie kupował płyty, a kto nie, to nie. ja na przykład już położyłem laskę na Nile, Incantation i kilku innych ale Immo sprawdzę zawsze
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16192
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: IMMOLATION

24-08-2018, 16:18

Heretyk pisze:
tak jak 99% "starych" zespołów DM. nie da się chyba nie stanąć w miejscu, po wydaniu 8,10 czy 12 płyt i odkryć amerykę raz jeszcze.kto lubi, ten będzie kupował płyty, a kto nie, to nie. ja na przykład już położyłem laskę na Nile, Incantation i kilku innych ale Immo sprawdzę zawsze

Nile na pierwszych trzech albumach faktycznie odkrywał nowe lądy, byli pionierami i wpuścili w sztywne ramy death metalu sporo świeżego powietrza. Jeśli ktoś oczekuje od nich każdorazowo czegoś takiego, to wydaje mi się że jest trochę naiwny. Nie można non stop wymyślać prochu mając do dyspozycji ograniczone narzędzia i środki. Można jedynie powielać wcześniejsze pomysły i wplatać w nie nowe, cały pic polega na tym, aby robić to w sposób umiejętny, w taki, aby nie zanudzić słuchacza a jednocześnie by cały czas czuł iskrę ekscytacji podczas słuchania nowych nagrań. Taką samą jak w chwili słuchania debiutu nigdy już nie będzie, bo wiemy już mniej więcej czego się spodziewać i jesteśmy na to przygotowani, a jednocześnie mamy sami jakieś oczekiwania i wyobrażenia, które nie pozwalają nam porwać się tej muzyce do końca. Sami stawiamy sobie pewne ograniczenia, bo "to już nie to co na pierwszej płycie" - no oczywiście że nie, bo to już kolejna płyta, kolejne pomysły, eksperymenty z brzmieniem, dodatkami, wokalami. Ja jedynie oczekuję dobrych utworów, takich, których słuchając będzie burzyła się we mnie krew, i jak do tej pory, Nile nadal to potrafi.

A Incantation i Immolation? Te kapele uważałem za pionierów ale w tym sensie, że nie przecierali nowych szlaków, nie wnosili do gatunku zupełnie nowych elementów, ale systematycznie rozwijali swój styl, rozwijali klimat, który towarzyszył ich muzyce od początku. Od początku mieli określony kierunek i cały czas prą do przodu nagrywając kolejne albumy. I znów to samo - to już nie to co kiedyś. Każdy ma swoich faworytów, w odniesieniu do bohaterów tego wątku "Failures for gods" jest dla mnie absolutnym mistrzostwem, ale nie znaczy to, że nie potrafię docenić ich kolejnych płyt. Czy zakisili się w swojej własnej twórczości, czy już zjedli swój własny ogon? W ich przypadku nie ośmieliłbym się postawić takiej tezy. Nadal potrafią zagrać tak, że sola Roberta przeszywają mnie jak promienie rentgena, nadal wokal Rossa wgniata mnie w glebę, o jego dyspozycji na żywo nie wspominam - tak więc w czym rzecz? Jeśli muzyka nadal potrafi mnie ruszyć i trącać jakieś struny w duszy, to wszystko jest ok i nie zamierzam kręcić nosem i biadolić dla samego biadolenia.

Chociaż czasem staram się zrozumieć punkt widzenia ludzi, którzy cały czas szukają czegoś nowego w muzyce.
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10463
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: IMMOLATION

24-08-2018, 17:11

Heretyk pisze:
tak jak 99% "starych" zespołów DM. nie da się chyba nie stanąć w miejscu, po wydaniu 8,10 czy 12 płyt i odkryć amerykę raz jeszcze.kto lubi, ten będzie kupował płyty, a kto nie, to nie. ja na przykład już położyłem laskę na Nile, Incantation i kilku innych ale Immo sprawdzę zawsze
Ja z tych wszystkich antyrozwojowych zespołów DM tak miałem z Dismember, lubię wszystkie płyty ale chyba dobrze że się rozpadli, ich kolejne płyty nie wniosłby nic nowego.
Yare Yare Daze
ODPOWIEDZ